Podstrony
- Strona startowa
- Mikser analogowy ALLEN&HEATH seria PA i CP. Instrukcja PL
- [eBooks.PL]Praca Magisterska Projekt serwisu informacyjnego WWW
- adobe.photoshop.7.pl.podręcznik.uzytkownika.[osloskop.net]
- Adobe.Photoshop.7.PL.podręcznik.uzytkownika.[emulek.net]
- Linux. .Mandrake.10.Podręcznik.Użytkownika.[eBook.PL] (3)
- Rice Anne Wywiad z wampirem
- Fredro Aleksander Pan Jowialski
- Foster Alan Dean Tran ky ky Misja do Moulokinu
- Linux Programming Unleashed
- McCaffrey Anne Wszystkie weyry Pern
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- ugrzesia.htw.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Znalazłem ptaka, psze pani.Jednak ktoś zabił go wcześniej.Nie zostało nic, tylkotrochę popiołu, psze pani.- Dla własnego dobra, lepiej byś opowiedział mi wszystko.- Nie wiem, czy to odpowiedni moment? wtrącił Oats.- Odpowiedni warknęła Babcia Weatherwax.Oats słuchał.Hodgesaargh był wyjątkowym gawędziarzem i na swój sposóbdoskonałym.Gdyby poproszono go o opowieść z dziejów Wojny Tsortiańskiej to nieomieszkałby wspomnieć o każdym zauważonym w tym czasie kormoranie, czy pelikanie.Każdy kruk z pola bitwy zostałby sumiennie umieszczony w miejscu, w którym się natenczasznajdował i żaden z ptaków nie zostałby w opowieści pominięty.Owszem, jacyś zbrojnizostaliby wspomiani, gdzieś na marginesie gawędy, ale tylko dlatego, że siadały na nichkruki.- Feniksy nie składają jaj wtrącił w pewnym momencie Wielebny, kilka chwil potym, jak zapytał sokolnika ile wcześniej wypił.- To ptak stwierdził autorytatywnie Hodgesaargh. Ptaki robią to właśnie w tensposób.Nie spotkałem takiego ptaka, co to by jajek nie znosił.A tutaj znalazłem nawetskorupkę. dodał wybiegając ze stajni.Oats posłał Babci pobłażliwy uśmiech.- Na pewno znalazł jakieś skorupy po kurzych jajach powiedział. Czytałem kiedyśo feniksie.To mityczne stworzenie, symbol, taka metafora.129 - Nigdy nie można być zupełnie pewnym rzekła enigmatycznie Babcia. Osobiścienie widziałam żadnego z bliska.Sokolnik wrócił z małym pudełkiem.Wypełnione było puchem, pośród któregoznajdowały się pokruszone skorupki.Oats podniosł kilka z nich.Błyszczały srebrzystąpoświatą.- Znalazłem to w popiele.- Nikt dotąd nie twierdził, że znalazł skorupki feniksich jajek powiedziałoskarżycielskim tonem Wielebny.- Naprawdę? spytał niewinnie Hodgesaargh. Więc co to niby jest?- Zastanawiam się, czy ktokolwiek inny oglądal coś takiego? mruknęła pod nosemBabcia, gmerając w odłamkach. Hmmm.- Zawsze myślałem, że feniksy żyją w jakimś tajemniczym. zaczął sokolnik.- %7łyją wszędzie i rodzą się wszędzie.Jak ludzie wyjaśniła Babcia. Domyślam sięjednak, o co ci chodzi Hodgesaargh.- Dziękuję, pani Weatherwax.- %7łałuję jednak, że nie pomyślałeś o czymś jeszcze mówiła dalej Babcia.- Nie rozumiem?- Tutaj jest więcej kawałków niż z jednego jajka.- Nie rozumiem?- Hodgesaargh mówiła cierpliwie Babcia. Ten feniks złożył więcej jajek.- Jak to!? Przecież to nie tak! Zgodnie z mitem. zaoponował Oats.- Och, mity! żachnęła się Babcia. Mity to tylko ludowe powiastki zwycięzców,którzy mieli większe miecze.To byli tylko ludzie, którzy nie przyjmowali do wiadomościpiękniejszych zagadnień ornitologii.Tak czy siak, zanim coś stanie się mitem, zmierza doswej ostatecznej formy bardzo, bardzo długo.Feniksy mają wrogów, prawda? Tak jak każdeinne stworzenie.Mógłbyś mi podać dłoń, młodzieńcze? Hodesaargh!? Ile ptaków znajdujesię w stajniach?Sokolnik wpatrywał się przez moment w swoje palce.- Będzie tego pięćdziesiąt sztuk.- Liczyłeś je ostatnio?Czekali, przyglądając się maszerującemu od boksu do boksu sokolnikowi.Potemzawrócił i ruszył ku nim, licząc po raz wtóry.A potem przez jakiś czas wpatrywał się w swojepalce.- Pięćdziesiąt.jeden? podpowiedziała Babcia?- Nic z tego nie pojmuję, psze pani.- Więc spróbuj policzyć je według rodzaju.Po dziewiętnastu zdziwionych skrzywieniach twarzy, sokolnik ze zdumieniemstwierdził, że powinno być osiemnaście rodzajów ptaków.- Pewnie wleciał, bo zobaczył inne ptaki stwierdził Oats. Tak robią gołębie.- Z sokołami to niezupełnie to samo, psze pana powiedział Hodgeaargh.- Jeden z nich nie będzie przywiązany powiedziała Babcia. Jestem tego pewna.Ptak ukrył się na tyłach stajni.Był nieco mniejszy od całej reszty i sprawiał wrażeniemocno przestraszonego, kiedy wisiał cicho na żerdzi.Niewiele ptaków potrafiło być bardziejpotulne niż lancrański jaustrząb, czy strachrząb plujodzioby, będące zwierzętami teoretyczniemięsożernymi, jednakowoż nie mającymi nic przeciwko wegetariańskiej alternatywie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]