Podstrony
- Strona startowa
- Anders Roslund & Borge Hellstrom Ewert Grens 04.Dziewczyna w tunelu (2007)
- Anderson Kevin J. Moesta Rebecc Oblezenie Akademii Jedi by lato
- 33 Anderson Kevin J Gwiezdne Wojny W Poszukiwaniu Jedi
- Anderson Kevin J. Moesta Rebecc Najciemniejszy rycerz by lato
- Brian Herbert & Kevin J. Anderson Dune House Atreides
- Anderson Kevin J. Moesta Rebecc Miecze swietlne
- Wojciech Markert Generał Broni Władysław Anders
- Peter Zarrow China in War
- Lem Stanislaw Bezsennosc
- Wszystko dla pan Zola E
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- dudi.htw.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nareszcie znalezli siÄ™ nad rowem, za którym ciÄ…gnęły siÄ™ zaroÅ›la iHelga zostaÅ‚a odciÄ™ta od Aage.Jednakże jednym skokiem przesadziÅ‚ rów i wpadÅ‚ w zaroÅ›la.Cokolwiek dalej zrobiÅ‚ to samo Jens Helga stanęła i oglÄ…daÅ‚a siÄ™ zdziwiona; nie rozumiaÅ‚atego biegu odbywaÅ‚ siÄ™ wbrew wszelkim prawidÅ‚om gry.SÅ‚yszaÅ‚o siÄ™ w zaroÅ›lach trzask iszelest.Potem, caÅ‚y kawaÅ‚ dalej, wyÅ‚oniÅ‚ siÄ™ Aage; liczyÅ‚ na to, że Helga pobiegnie dalej.BiegÅ‚ ku niej, dajÄ…c znaki. Biegnij, Å›piesz siÄ™!" woÅ‚ali inni i Helga pomknęła mu naprze-29ciw, brzegiem rowu.Ale w chwili, gdy prawie już siÄ™ zetknÄ™li, Jens wypadÅ‚ w dÅ‚ugim skoku zzaroÅ›li, objÄ…Å‚ obiema rÄ™kami kibić Helgi i pocaÅ‚owaÅ‚ jÄ….Dopiero po uciesze innych zoriento-waÅ‚ siÄ™ co uczyniÅ‚; zmieszaÅ‚ siÄ™ i zaczÄ…Å‚ biec.GalopowaÅ‚ po murawie wkoÅ‚o, niby koÅ„ cyrko-wy, coraz gwaÅ‚towniej i gwaÅ‚towniej, wierzgaÅ‚ nogami, rżaÅ‚ i tupaÅ‚.A im bardziej jego bÅ‚a-zeÅ„stwa bawiÅ‚y patrzÄ…cych, tym bardziej siÄ™ rozzuchwalaÅ‚.Nagle rzuciÅ‚ siÄ™ na trawÄ™, zaryÅ‚twarz w ziemiÄ™ i uspokoiÅ‚ siÄ™.SÅ‚oÅ„ce zbliżaÅ‚o siÄ™ do widnokrÄ™gu i wszyscy zgadzali siÄ™ na to, że należy zakoÅ„czyć za-bawÄ™ i rozejrzeć siÄ™ wokoÅ‚o, podczas gdy Metta zajmie siÄ™ kolacjÄ….Pani Berg i Helga poszÅ‚yna przechadzkÄ™ skrajem lasu, ale wkrótce powróciÅ‚y, a stopniowo wracali i inni.Brak byÅ‚ojeszcze tylko Karen i Aage Hennansena.Jens chciaÅ‚ udać siÄ™ na poszukiwanie siostry. Nie,zostaw! powiedziaÅ‚a pani Berg i zaczÄ™to jeść.Po upÅ‚ywie krótkiego czasu pojawiÅ‚a siÄ™ Ka-ren; szÅ‚a wolno, ze spuszczonymi oczami, obrywajÄ…c po drodze liÅ›cie.Osunęła siÄ™ na trawÄ™obok pani Berg, Wkrótce potem nadszedÅ‚ Aage.ByÅ‚ przy koniach; jeden siÄ™ zerwaÅ‚ i tylko zwielkim trudem udaÅ‚o mu siÄ™ go schwytać.Pani Berg obserwowaÅ‚a go; oczy mu Å›wieciÅ‚y, gdymówiÅ‚, i zdawaÅ‚o jej siÄ™, że majÄ… gÅ‚Ä™bszy wyraz niż zazwyczaj.Wszyscy byli Å›miertelnie zmÄ™czeni i mieli tylko jedno pragnienie; wrócić do domu.Pokolacji skierowano siÄ™ zaraz w stronÄ™ wozu.W pobliżu staÅ‚ dÅ‚ugi szewski chÅ‚opak; skoro tyl-ko spostrzegÅ‚ towarzystwo, zaraz wymknÄ…Å‚ siÄ™ na goÅ›ciniec. Historia o powieszeniu nie byÅ‚a kÅ‚amstwem, można Å‚atwo dostrzec, że szyja mu siÄ™znacznie wydÅ‚użyÅ‚a rzekÅ‚ Aage Hermansen, Å›miejÄ…c siÄ™ i wskazujÄ…c naÅ„ biczyskiem. Biedny chÅ‚opak! powiedziaÅ‚a pani Berg co go popchnęło do takiego czynu? Na pew-no za dużo pracuje. PróbowaÅ‚ to zrobić już dawniej rzekÅ‚ jeden z blizniÄ…t wtedy chodziliÅ›my jeszcze doszkoÅ‚y.Nie uczyÅ‚ siÄ™ dobrze i nauczyciel waliÅ‚ go bez ustanku.Pewnego dnia spytaÅ‚, czy mo-że wyjść i powiesiÅ‚ siÄ™ w suszarni.Na to przyszÅ‚a dziewka i odcięła go, wtedy dostaÅ‚ za tood nauczyciela porzÄ…dne ciÄ™gi.Gdy ujechali kawaÅ‚ek, dogonili go.StanÄ…Å‚ na brzegu drogi i patrzaÅ‚ na nich bÅ‚agalnie.AageHermansen zaciÄ…Å‚ konie. Ach, niech pan pozwoli mu wsiąść poprosiÅ‚a pani Berg.OdparÅ‚,że to grzech w stosunku do koni, ale zatrzymaÅ‚ siÄ™ i wyrostek wgramoliÅ‚ siÄ™ na wóz.PaniBerg i Helga byÅ‚y jedyne, które z nim rozmawiaÅ‚y; wypytywaÅ‚y go, gdzie byÅ‚, a tymczasemHelga przyglÄ…daÅ‚a siÄ™ ciekawie, czy nie dojrzy na jego szyi czerwonej prÄ™gi.Ale z jego za-gmatwanych odpowiedzi trudno byÅ‚o czegoÅ› siÄ™ dowiedzieć.WyglÄ…daÅ‚o prawie na to, że wy-szedÅ‚ im naprzeciw.DawaÅ‚o siÄ™ to wywnioskować głównie z tego, że jazda z nimi sprawiaÅ‚amu takÄ… przyjemność; siedziaÅ‚, przez caÅ‚y czas szczerzÄ…c zÄ™by i patrzÄ…c, to na matkÄ™ to nacórkÄ™, wzrokiem wdziÄ™cznego psa. To jakiÅ› straszny dziwak rzekÅ‚a Helga, kiedy znalazÅ‚y siÄ™ już w swojej sypialni. SÄ…dzisz, że on naprawdÄ™ uczyniÅ‚ tÄ™ dÅ‚ugÄ… drogÄ™ dla nas? Tak, na to wyglÄ…da.Może nowy wielbiciel; nie można siÄ™ niczego zarzekać. Fe, wstydz siÄ™! Mnie jest wprost przykro. Nie jestem wcale pewna, czy on nie odczuwa maÅ‚ej sÅ‚aboÅ›ci dla ciebie, moje dziecko.Amoże być wcale nie gorszym od wielu innych; a ja przysiÄ™gam, że kamieni nie bÄ™dÄ™ kÅ‚adÅ‚a nadrogÄ™. Daj mi spokój z takim przekomarzaniem siÄ™, mamo.MyÅ›lisz, że jutro bÄ™dzie pogoda? ZrobiÄ™ co bÄ™dÄ™ mogÅ‚a.ale dlaczego o to pytasz? Ach, jutro zaczynajÄ… żniwa u Karen Petersen i. Helga zasnęła nie koÅ„czÄ…c zdania.30IX.Jörgen Rag, terminator szewski, nie uchodziÅ‚ za mÄ™drca, i nim też nie byÅ‚.ByÅ‚ ufny i dawaÅ‚siÄ™ Å‚atwo zwieść i od dzieciÅ„stwa caÅ‚a wieÅ› stroiÅ‚a z niego żarty.Po wiÄ™kszej części, nie zda-waÅ‚ sobie sprawy z tego, że go nabierano, ale nawet gdy to spostrzegÅ‚, zachowywaÅ‚ siÄ™ tak,jak gdyby nic nie zaszÅ‚o.DziÄ™ki takim stosunkom, osiÄ…gnÄ…Å‚ wprawÄ™ w udawaniu i posiadaÅ‚pewnÄ… zrÄ™czność w przedrzeznianiu wÅ‚asnej gÅ‚upoty, co miaÅ‚o ten skutek, że uważano go zazupeÅ‚nego idiotÄ™ i odnoszono siÄ™ doÅ„ ze współczuciem.ByÅ‚, jak to siÄ™ mówi, dzieckiem miÅ‚oÅ›ci, Matka byÅ‚a ograniczonÄ… kobietÄ…, która ani chciaÅ‚a,ani potrafiÅ‚a zarobić na chleb codzienny i dlatego w ciÄ…gu dÅ‚ugich lat mieszkaÅ‚a w przytuÅ‚kuparafialnym.Tam zaszÅ‚a w ciążę, od pewnego włóczÄ™gi, który spÄ™dziÅ‚ w przytuÅ‚ku jednÄ… czydwie noce.Takich dzieci mieszkanek przytuÅ‚ku byÅ‚o w parafii wiÄ™cej, wobec tego, że zwÅ‚asz-cza przy starym proboszczu, nie przestrzegano surowo tego, żeby mÄ™scy i żeÅ„scy pensjona-riusze byli rozdzieleni.W przytuÅ‚ku Jörgen byÅ‚ dla wszystkich popychadÅ‚em i dostawaÅ‚ częściej ciÄ™gi niż strawÄ™,dlatego byÅ‚ też taki dÅ‚ugi i chudy.ZaÅ› ciÄ…gÅ‚e kuÅ‚aki i szturchaÅ„ce, otrzymywane od najwcze-Å›niejszego dzieciÅ„stwa, uczyniÅ‚y go jeszcze wiÄ™cej nieÅ›miaÅ‚ym i lÄ™kliwym niż nim byÅ‚ z natu-ry.Po konfirmacji wstÄ…piÅ‚ na naukÄ™ do szewca, na czas nieograniczony
[ Pobierz całość w formacie PDF ]