Podstrony
- Strona startowa
- Psychosis and Spirituality Consolidating the New Paradigm ed by Isabel Clarke 2nd Edn (2010)
- 101 Activities For Teaching Creativity And Problem Solving Arthur VanGundy
- Doyle Arthur Conan Przygody Sherlocka Holmesa (2)
- Susan C. W. Abbotson Critical Companion to Arthur Mi
- Artur C Clarke 2001 Odyseja Kosmiczna
- Agata Christie Spotkanie w Bagdadzie (2)
- Agata.Christie. .Spotkanie.w.Ba
- Agata Christie Spotkanie w Bagdadzie
- Petersin Thomas Ogrodnik Szoguna ( 18) (2)
- Lumley Brian Nekroskop IV (SCAN dal 1055)
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- black-velvet.pev.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nawiasem mówiÄ…c, czuÅ‚by siÄ™ doÂskonale w próżni.A wiÄ™c mamy stworzenie, które na dobrÄ… sprawÄ™ nie jest niczym wiÄ™cej niż ruchomym okiem.Brak organów operaÂtywnych, czuÅ‚ki o wiele za wiotkie.Gdyby mi dano tylko taki szczegółowy opis, powiedziaÅ‚bym, że to opis aparatu do rekonesansu.Jego zachowanie z pewnoÅ›ciÄ… odpowiada temu okreÅ›Âleniu.Te pajÄ…ki nie robiÄ… nic poza tym, że wszÄ™dzie biegajÄ… i wszystko oglÄ…dajÄ….Tylko to mogÄ… robić.Ale inne ramiaÅ„skie zwierzÄ™ta to już nie to samo.Krab, rozgwiazda, rekiny.z braku lepszych nazw.najwyraźniej mogÄ… wpÅ‚ywać na swoje otoczenie i sÄ… wyspecjalizowane, jak siÄ™ zdaje, w różnych funkcjach.ZakÅ‚adam, że źródÅ‚o ich energii to również elektryczność, bo tak jak ten pajÄ…k, chyba nie majÄ… otworów gÄ™bowych.Jestem pewny, że orientujecie siÄ™, panowie, jakie probÂlemy biologiczne wyÅ‚aniajÄ… siÄ™ z tego.Czy takie stworzenia mogÅ‚yby rozwijać siÄ™ naturalnie? PrawdÄ™ mówiÄ…c, nie sÄ…ÂdzÄ™.Wydaje siÄ™, że zostaÅ‚y zaprojektowane jako maszyny.Gdybym ja miaÅ‚ je okreÅ›lić, powiedziaÅ‚bym, że to sÄ… roboty Âbiologiczne roboty, coÅ›, co nie ma żadnego odpowiednika na Ziemi.Jeżeli Rama jest statkiem kosmicznym, może one sÄ… częściÄ… zaÅ‚ogi.Jak siÄ™ rodzÄ…, czy też zostajÄ… stworzone, nie potrafiÄ™ powiedzieć.Ale domyÅ›lam siÄ™, że odpowiedź na to znalazÅ‚bym w ramiaÅ„skim Nowym Jorku.Jeżeli kapitan Norton i jego ludzie bÄ™dÄ… mogli zatrzymać siÄ™ tam doÂstatecznie dÅ‚ugo, może zacznÄ… spotykać stworzenia coraz bardziej skomplikowane, zachowujÄ…ce siÄ™ w sposób dla nas jeszcze nie do przewidzenia.I w pewnej chwili może spotkajÄ… samych Ramiam prawdziwych twórców tego Å›wiata.Gdy to siÄ™ stanie, panowie, nie bÄ™dzie już co do Ramy żadnych wÄ…tpliwoÅ›ci.35.PrzesyÅ‚ka specjalnaKapitan Norton spaÅ‚ mocno, gdy prywatny komunikaÂtor wyrwaÅ‚ go z radosnych snów.WÅ‚aÅ›nie spÄ™dzaÅ‚ wakacje z rodzinÄ… na Marsie i przelatywaÅ‚ nad budzÄ…cym cześć i grozÄ™ oÅ›nieżonym szczytem Nix Olimpica, najpotężniejÂszego wulkanu w Systemie SÅ‚onecznym.MaÅ‚a Billie zaczęła mówić coÅ› do niego, ale co, nigdy nie miaÅ‚ siÄ™ dowiedzieć.ObudziÅ‚ siÄ™.JawÄ… byÅ‚ zastÄ™pca kapitana na pokÅ‚adzie ÅšmiaÅ‚ka.- Przykro mi, że ciÄ™ budzÄ™, kapitanie - powiedziaÅ‚ komandor porucznik Kirchoff.- Potrójnie pilne z KwateÂry Głównej.- Przekaż - wymamrotaÅ‚ Norton jeszcze zaspany.- Nie mogÄ™.Nadane szyfrem, dla dowódcy osobiÅ›cie.Norton natychmiast zupeÅ‚nie siÄ™ rozbudziÅ‚.Tylko trzy razy w caÅ‚ej swojej karierze zawodowej otrzymaÅ‚ wiadoÂmość w ten sposób i za każdym razem oznaczaÅ‚o to kÅ‚opoty.- Do diabÅ‚a! - zaklÄ…Å‚.- Co zrobimy?ZastÄ™pca nawet siÄ™ nie trudziÅ‚, żeby odpowiedzieć.Obaj wiedzieli, w czym rzecz: to byÅ‚ problem, którego regulamin statku nie przewidywaÅ‚.W normalnych okoÂlicznoÅ›ciach dowódca nigdy nie oddalaÅ‚ siÄ™ na dÅ‚użej niż pięć minut od swego biura i książki szyfrów zaÂmkniÄ™tej w jego prywatnym sejfie.WyruszajÄ…c zaraz Norton może by - po wÄ™drówce bardzo wyczerpujÄ…cej ÂdotarÅ‚ na statek za kilka godzin.ZwÅ‚oka niedopuszczalna w odbieraniu wiadomoÅ›ci majÄ…cych potrójne pierwszeÅ„Âstwo.- Jerry - odezwaÅ‚ siÄ™ Norton w koÅ„cu.- Kto tam jest przy centralce?- Nikt, ja sam to nadajÄ™.- Magnetofon wyÅ‚Ä…czony?- Dziwnym przypadkiem, wbrew regulaminowi, owÂszem.Norton uÅ›miechnÄ…Å‚ siÄ™.Jerry byÅ‚ najlepszym zastÄ™pcÄ…, jakiego kiedykolwiek zdarzyÅ‚o mu siÄ™ mieć.Jerry myÅ›laÅ‚ o wszystkim.- W porzÄ…dku.Wiesz, gdzie jest mój klucz do szyfru.Nadasz mi to.Przez nastÄ™pne dziesięć minut czekaÅ‚ tak cierpliwie, jak tylko zdoÅ‚aÅ‚, próbujÄ…c raczej bez powodzenia myÅ›leć o inÂnych sprawach.Nie cierpiaÅ‚ marnować wysiÅ‚ków umysÂÅ‚owych: nie mógÅ‚by przecież w żaden sposób odgadnąć, co zawiera owa wiadomość, i wkrótce miaÅ‚ poznać jej treść.Wtedy bÄ™dzie czas, żeby siÄ™ biedzić skutecznie.ZastÄ™pca siÄ™ zameldowaÅ‚.W jego gÅ‚osie sÅ‚ychać byÅ‚o napiÄ™cie.- To wÅ‚aÅ›ciwie nie jest aż tak nie cierpiÄ…ce zwÅ‚oki, godzina nie sprawi różnicy.WolaÅ‚bym nie nadawać tego przez radio.Lepiej to zrzucić tam na dół.- Ale dlaczego.Och, dobrze, wierzÄ™ w twoje rozeÂznanie.Kto przeniesie to przez Å›luzy?- Ja sam.Dam znać, kiedy bÄ™dÄ™ na PiaÅ›cie.- Czyli zastÄ™pstwo obejmie Laura.- Na godzinÄ™ najwyżej.WrócÄ™ jak najszybciej.Lekarz pokÅ‚adowy nie ma specjalnego przeszkolenia, żeby zastÄ™pować dowódcÄ™, tak samo jak dowódca nie uczy siÄ™ operować pacjentów.W razie koniecznoÅ›ci dochodziÅ‚o do takiej zamiany ról nieraz zupeÅ‚nie gÅ‚adko, ale zalecane to nie byÅ‚o
[ Pobierz całość w formacie PDF ]