Podstrony
- Strona startowa
- World Without Cancer The Story Of Vitamin b17 G Edward Griffin
- Edwards Eve Kronik rodu Lacey 02 Demony miłoœci
- Edward Griffin World Without Cancer The Story of Vitamin B17
- J. Pocock, Barbarism and Religion v.1 The Enlightenments of Edward Gibbon
- Stachura Edward Siekierezada (SCAN dal 1048)
- Professional Feature Writing Bruce Garrison(1)
- Hewson Dav
- Bartoszewski Władyslaw Warto być przyzwoitym
- Biblia Gdanska
- Philip G. Zimbardo, John Boyd Paradoks czasu (2)
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- dacia.pev.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Z wiary w szczęśliwośćspołeczeństw władających zdobyczami cywilizacji, powiadają krytycy, z estetyki zachwytunad pięknem tworzenia kultury, tych centralnych kategorii programu ,,Zwrotnicy , po25wrześniu 1939 roku nie pozostało przecież nic.Być może.Ale Przyboś miał jeszcze jedenpunkt oparcia dla swej poetyki: przeświadczenie o wartości sztuki jako najdoskonalszej formyhumanizmu.W tym przeświadczeniu nie zachwiały go nawet okropności wojny.Umocniłyjeszcze pewniej niż czas przedwojenny.Praca w słowie i realne pobliże śmierci.Wysiłekbudowania poematów o krok od szubienicy i o dzień od egzekucji poematów przez samakt tworzenia urągających eksterminacyjnym akcjom okupanta to było potwierdzeniespołecznego sensu sztuki, świadectwo jej niezaprzeczalnej powagi, a wreszcie gwarancjawyższości, szansa bytowania ponad pospolitym, obezwładniającym strachem.Gdy dzień jak odroczenie na dzień wykonania wyroku,tym owocniej wypełniam go życiemdo dna nocy.Chwytam wasz strach, jak w potrzask, w błyskawiczny spokój.Osobno w walce spólnotybiorę udział.(Jesień 42 z tomu Póki my żyjemy, 1944)Przeświadczenie, że walką z okupantem jest nie tylko udział w akcjach odwetowych, aletakże tworzenie dzieł, a wreszcie nawet sama wola życia i wysiłek przetrwania, wcale niebyło wówczas czymś odosobnionym.Rozumowanie Przybosia odpowiada tu cywilnej etyceokupacyjnej licznych środowisk inteligencji polskiej.Natomiast jego optymizm heroiczny jestjuż rezultatem specyficznej awangardowej teorii poezji.A jednak romantyzmStrategia świadka miała nie tylko swój wymiar moralny, ale i literacki.Stanowiła próbęocalenia ciągłości rozwojowej polskiej liryki, a przede wszystkim jej różnorodności(zagrożonej przez redukcje obowiązujące zarówno w poezji tyrtejskiej, jak imartyrologicznej).A jednak w sztuce podobnie jak w życiu społecznym trudno o pełnąrównowagę postaw.Któryś kierunek z reguły okazuje się ważniejszy od innych, któraśideologia artystyczna bardziej od innych aktywna.Otóż w pierwszym okresie ewolucjistrategii świadka taką szczególną mocą odznaczała się p o e z j a k o nt ynuuj ącad o ś w i a d c z e n i a r o m a n t y z m u.Dominowało przeświadczenie, iż w szczególnychokolicznościach historycznych a takimi okolicznościami były koleje wojny i realia okupacji poezja naszych wieszczów staje się żywą szkołą stylu, daje twórcom współczesnymnajdoskonalsze wzorce wysłowienia, najcelniej trafia do serc i do sumień.Jakie analogie między sytuacją poety doby romantyzmu a sytuacją poety czasu wojnyzbliżały ich do siebie i dyktowały podobne decyzje pisarskie?Przeczytajmy List w przestrzeń (1944) Mieczysława Jastruna:Jeżeliś słowa moje czytać zaczął,Dokończ.Pisałem je podczas straszliwejWojny, która mi dom zabrała i przyjaciół I wiem: zostanę pozgonny, lecz żywy.26Cierpienie (utrata ,,przyjaciół i domu ) daje przywilej wypowiedzi poetyckiej ijednocześnie nakaz wysłuchania wiersza.Cierpienie poety, jedno z miliona cierpieńpokonanego narodu ( podczas straszliwej wojny ) jest, domyślamy się, argumentemwzmacniającym rangę poezji bardziej niż równie bolesny, ale wobec historii neutralny wypadek losowy.Jeżeliś słowa moje czytać zaczął,Dokończ.Pisałem je podczas s t r a s z l i w e g oP o ż a r u , który mi dom zabrał i przyjaciół Taki apel, ogłoszony w dniach pokoju, nie byłby już kategorycznym nakazem odbioru,lecz zaledwie.błaganiem o odbiór.Cóż jednak znaczą słowa: I wiem: zostanę pozgonny, lecz żywy ? Brzmią niby parafrazasłów Więznia z Dziadów części III Mickiewicza: %7ływy, zostanę dla mej ojczyzny umarły.Uwaga: po tym właśnie monologu w scenie Dziadów pojawi się napis Gustavus obiit i Hicnatus est Conradus.Wiersz Jastruna apeluje do tradycji, która nauczyła odbiorcęprzeciwstawiać postawie Gustawa postawę Konrada.Sugeruje podobieństwo sytuacji sztukii artysty w latach zaborów i w dniach okupacji.Ważniejsza jest dziś postawa otwarta nanieskończoność cierpienia milionów (Konrad) niż postawa zamknięta w granicachprywatności twórcy (Gustaw).Obok analogii narzucają się uwadze także i różnice.Konradma nadzieję na zwycięstwo: jego życie tylko wtedy będzie równe śmierci, gdy poświęci jewyzwoleniu ojczyzny.Bohater Jastruna nie ma tej nadziei; wojna już dokonała unicestwieniad o m u ( dom stanowi tu synekdochę ojczyzny ); jego żywot jest nierzeczywisty,nieprawomocny, pozgonny.Romantyzm okazał się systemem wcale nie przedawnionym, zwłaszcza dla dwudziestoletnich poetów Warszawy (jak miał ich już po wojnie nazwać Czesław Miłosz).Zdobywali oni coraz większą pewność, iż język romantyków można kształtować twórczo, a toznaczy odnajdować w nim zarysy możliwości, których w XIX wieku nie wykorzystano wpełni: można kontynuować linie romantyczne nie zatrzymując się tam, gdzie zostały urwanebiografie twórcze romantyków XIX stulecia, lecz idąc dalej w kierunku kreślonym przezromantyzm.Trzeba doskonalić formy kiedyś ledwo zaznaczone, a dziś, w połowie XX wieku,zdolne do zrodzenia nowych kanonów piękna, tragizmu, wzniosłości, ironii.Należyzgadywać dążenia, przez poprzedników przerwane w połowie, i wznawiać je równiepomysłowo i oryginalnie jak pomysłowe i oryginalne były koncepty Mickiewicza,Słowackiego czy Norwida. rączką dziecka rzezbione w ciszyNajwybitniejszym poetą wznowionego romantyzmu był Krzysztof Kamil Baczyński
[ Pobierz całość w formacie PDF ]