Podstrony
- Strona startowa
- Howatch Susan Bogaci sš różni 01 Bogaci sš różni
- Lindskold, Jane [Firekeeper 02] Wolf's Head, Wolf's Heart
- Smith Lisa Jane Pamiętniki Wampirów 06 Dusze cieni (bez korekty)
- Smith Lisa Jane Wizje w mroku Opętany
- Susan C. W. Abbotson Critical Companion to Arthur Mi
- Lewis Susan Skradzione marzenia 2
- Skradzione marzenia Lewis Susan
- Petersin Thomas Ogrodnik Szoguna (1)
- Joshua Goldstein The Real Price of War, How You Pay for the War on Terror (2005)
- Corel DRAW (4)
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- plazow.keep.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Pani haniebne postępki, w które bez zastrzeżeń wierzyłem, nim Paniąpoznałem i nim zdołała Pani, dzięki swej przewrotności, sprawić, bym w nie zwątpił zostały mi teraz w niepodważalny sposób udowodnione.Co więcej, jestem całkowicieprzekonany, że nawiązany przez Panią w Langford romans, o którego istnieniu dotąd niemiałem najmniejszego pojęcia, trwa nadal.Idzie mi o romans z człowiekiem, którego rodzinę w zamian za gościnność, z jaką ta Panią przyjęła ograbiła Pani ze spokoju! Wiem, żekorespondowała z nim Pani od chwili opuszczenia Langford z nim, a nie z jego żoną i żeteraz on codziennie składa Pani wizyty.Czy może Pani czy ośmieli się Pani temuzaprzeczyć? I to wszystko działo się w czasie, kiedy tak przychylnie przyjmowała Pani mojezaloty! Mogę się tylko cieszyć, że zdołałem umknąć z zastawionych na mnie sideł! Dalekijestem wszakże od tego, by to Pani przypisywać za to całą winę.Wiem, że to mój własnykaprys sprowadził na mnie niebezpieczeństwo; moja własna naiwność, która kazała miwierzyć w Pani sympatię i prawość.Ale o biednej pani Manwaring nie da się już powiedziećtego samego.Straszliwe cierpienie zdaje się zagrażać jej umysłowi.Czym ona może siępocieszyć?Wobec tych odkryć nie sądzę, by dziwiło Panią dłużej moje pragnienie rozstania się z Niąraz na zawsze.Odzyskałem nareszcie zdrowy rozsądek, dzięki czemu w tym samym stopniu37czuję teraz wstręt do kłamstw, jakimi mnie uraczono, co pogardzam sobą za słabość, za którejsprawą przemówiły one do mnie z taką siłą.Reginald de CourcyList 37Lady Susan do pana de CourcyUpper Seymour StreetJestem usatysfakcjonowana skreślę jeszcze tych kilka słów i przestanę Pana niepokoić.Zaręczyny, na które tak gorąco nalegał Pan przedwczoraj, nie pasują do Pańskiej obecnejopinii na mój temat, cieszę się więc, odkrywszy, że roztropna rada Pańskich rodziców nieposzła na marne.Nie wątpię, że dzięki temu aktowi synowskiego posłuszeństwa szybkoodzyska Pan utracony spokój, sama zaś pochlebiam sobie, że zawczasu udało mi się uniknąćwielkiego rozczarowania.Susan VernonList 38Pani Johnson do lady SusanEdward Street%7łałuję wielce zerwania Twoich zaręczyn z Reginaldem, choć nie jestem tym zdziwiona.Pan de Courcy powiadomił o wszystkim listownie pana Johnsona i zapowiedział, że jeszczedziś opuści Londyn.Bądz pewna, że w pełni podzielam Twoje uczucia, i nie gniewaj się, żenasze kontakty nawet te listowne muszą się urwać.Głęboko nad tym boleję, ale panJohnson poprzysiągł, że jeśli ich nie zaprzestanę, osiądziemy na stałe na wsi a wiesz, żeczegoś podobnego nigdy bym nie zniosła; przynajmniej póki mam inny wybór.Słyszałaś oczywiście, że Manwaringowie postanowili się rozstać.Obawiam się, że paniManwaring znowu zamieszka w naszym domu.Ponieważ jednak jest ona wciąż do szaleństwazakochana w swoim mężu i jego postępowanie nadal głęboko ją przygnębia, być może niepożyje już długo.Panna Manwaring przybyła właśnie do miasta, by dotrzymać towarzystwa swej ciotce, ipodobno zapowiedziała, że nim ponownie opuści Londyn, na powrót zdobędzie serce sirJamesa Martina.Gdybym była na Twoim miejscu, z pewnością zagarnęłabym go dla siebie.Niemal zapomniałam Ci przekazać swoją opinię o panu de Courcy.Byłam nim doprawdyzachwycona jest bez wątpienia równie przystojny jak Manwaring, ma przy tym tak szczere idobroduszne usposobienie, że nie sposób od pierwszej chwili go nie polubić.Obaj z panemJohnsonem stali się teraz najlepszymi przyjaciółmi na świecie.Adieu, najdroższa Susan.%7łałuję, że sprawy tak się zagmatwały.Ta nieszczęsna wizyta w Langford! Ośmielę się jednakpowiedzieć, że czyniłaś wszystko w najlepszej wierze i nie zasłużyłaś sobie na swój los.Szczerze Ci oddanaAlicja38List 39Lady Susan do pani JohnsonUpper Seymour StreetDroga moja Alicjo!Gorąco ubolewam nad koniecznością naszego rozstania, jestem wszelako przekonana, żenasza przyjazń nie może na tym ucierpieć i w szczęśliwszych czasach, kiedy staniesz sięrównie niezależna jak ja, połączy nas znowu ta sama bliskość, co zawsze.Będę na tę chwilęniecierpliwie czekać.Tymczasem mogę Cię zapewnić, że nigdy nie czułam się tak spokojna itak zadowolona z siebie, jak obecnie.Do Twojego męża czuję wstręt, do Reginalda zaśpogardę i mam nadzieję, że żadnego z nich nigdy już nie zobaczę.Czyż nie mam powodudo radości? Manwaring jest mi teraz oddany bardziej niż kiedykolwiek i kiedy odzyskawolność, nie wątpię, że natychmiast mi się oświadczy.Tę chwilę zaś jeśli jego żonazamieszka w Waszym domu Ty sama mogłabyś przyspieszyć.Należy ze wszystkich siłpodsycać wyniszczającą jej umysł gwałtowność uczuć i w tej kwestii liczę na Twoją przyjazń.Cieszę się tedy wielce, że nie doprowadziłam do skutku mojego małżeństwa z Reginaldem,jestem przy tym zdecydowana, by i Fryderyka nigdy go nie poślubiła.Jutro pojadę po nią doChurchill i niech Maria Manwaring drży na myśl, jakie będzie to miało konsekwencje.Fryderyka będzie żoną sir Jamesa, zanim jeszcze opuści mój dom.Może sobie szlochać, aVernonowie mogą się burzyć, ile chcą nic mnie to nie obchodzi.Czuję się już znużonapodporządkowywaniem swojego postępowania kaprysom innych oraz rezygnowaniem zwłasnych planów ze względu na osoby, wobec których nie tylko nie mam żadnychzobowiązań, ale też nie żywię dla nich żadnego respektu.Zbyt dużo ustępowałam i zbyt łatwodawałam się przekonywać, teraz jednak Fryderyka na własnej skórze odczuje różnicę.Adieu, najdroższa Przyjaciółko.Może następny atak podagry okaże się dla nas łaskawszy.Zawsze uważaj mnie za niezmiernie Ci oddanąSusan VernonList 40Lady de Courcy do pani VernonParklandsMoja droga Katarzyno!Mam dla Ciebie pocieszające nowiny i gdybym nie wysłała dziś rano do Ciebie listu,oszczędziłabym Ci niepokoju na wieść, że Reginald udał się do miasta bo on wrócił!Wyobraz sobie, że Reginald wrócił z Londynu! I to nie po to, by prosić nas o zgodę namałżeństwo z lady Susan, lecz by zakomunikować, że rozstali się ze sobą na zawsze! Zabawiłw domu ledwie godzinę, nie zdołałam więc poznać żadnych szczegółów, zwłaszcza iżwyglądał na tak przygnębionego, że nie miałam serca o nic go wypytywać.Mam wszelakonadzieję, że wkrótce wszystkiego się dowiemy.Jest to najradośniejsza chwila, jakązawdzięczamy mu od dnia jego narodzin.Jedyne, czego teraz jeszcze pragniemy, to ujrzeć unas także Ciebie.Gorąco nalegamy teraz, byś tak szybko, jak to możliwe, zawitała dorodzinnego domu.Jesteś nam winna długą, wielotygodniową wizytę.Mam nadzieję, że panVernon nie będzie miał nic przeciwko temu
[ Pobierz całość w formacie PDF ]