Podstrony
- Strona startowa
- Roberts Nora Marzenia 02 Odnalezione marzenia
- Roberts Nora Marzenia 03 Spełnione marzenia
- Roberts Nora Marzenia 01 Smiale marzenia
- Neumann Robert The Internet Of Products. An Approach To Establishing Total Transparency In Electronic Markets
- Historyczne Bitwy 130 Robert KÅ‚osowicz Inczhon Seul 1950 (2005)
- Zen and the Heart of Psychotherapy by Robert Rosenbaum PhD 1st Edn
- Zelazny Roger & Sheckley Robert Przyniescie mi glowe ksiecia (S
- QoS in Integrated 3G Networks Robert Lloyd Evans (2)
- Paul Sorensen Moving Los Angeles, Short Term Policy Options for Improving TransportationÄ… (2008)
- Eco Umberto Baudolino
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- plazow.keep.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Wodzowie klanów wyglÄ…dali na zupeÅ‚nie ogÅ‚upiaÅ‚ych, naÂwet Rhuarc.Adelin i jej dziewięć Panien ujęły drzewca swych włóczni, jakby w każdej chwili miaÅ‚y być im potrzebne.Z oczyÂma utkwionymi w szczelinie prowadzÄ…cej na zewnÄ…trz, Mat nasunÄ…Å‚ gÅ‚Ä™biej swój kapelusz na czoÅ‚o i podprowadziÅ‚ dwa konie bliżej do skalnego wystÄ™pu, ukradkowym gestem dajÄ…c Randowi znak, by wskoczyÅ‚ na siodÅ‚o.Sevanna uÅ›miechnęła siÄ™ nieszczerze, poprawiajÄ…c swój szal, a Couladin z uniesionymi ramionami podszedÅ‚ bliżej do kraÂwÄ™dzi skalnego stopnia.- PrzynoszÄ™ zmiany! - krzyczaÅ‚.- Zgodnie z prorocÂtwem, przynoszÄ™ nowe dni! Ponownie pokonamy Mur Smoka i odbierzemy to, co do nas należy! MieszkaÅ„cy mokradeÅ‚ sÄ… sÅ‚abi, lecz bogaci! PamiÄ™tacie bogactwa, jakie ostatnim razem przynieÅ›liÅ›my z mokradeÅ‚? Tym razem zabierzemy im wszyÂstko! Tym razem.!Rand puszczaÅ‚ sÅ‚owa tyrady tamtego mimo uszu.Ze wszyÂstkich możliwych rzeczy tej jednej siÄ™ nigdy nie spodziewaÅ‚."Jak?"To sÅ‚owo tÅ‚ukÅ‚o siÄ™ po jego gÅ‚owie, jednak sam siÄ™ sobie dziwiÅ‚, że potrafi być tak spokojny.Powoli rozpiÄ…Å‚ kaftan, zawahaÅ‚ siÄ™ przez krótkÄ… chwilÄ™, zanim wyÅ‚owiÅ‚ z kieszeni ter'angreal.WsadziÅ‚ go za pazuchÄ™ koszuli, pozwoliÅ‚, by kaftan swobodnie opadÅ‚ na ziemiÄ™, i podszedÅ‚ do krawÄ™dzi skalnego wystÄ™pu, spokojnie rozwiÄ…zujÄ…c tasiemki przy swoich rÄ™kawach.Kiedy uniósÅ‚ rÄ™ce nad gÅ‚owÄ™, rÄ™kawy same swobodnie opadÅ‚y.Minęła dÅ‚uższa chwila, zanim zgromadzeni Aielowie doÂstrzegli lÅ›niÄ…ce w sÅ‚oÅ„cu Smoki, skrÄ™cone wokół jego przedÂramion.Milkli stopniowo, kiedy jednak zapadÅ‚a cisza, byÅ‚a caÅ‚kowita.SzczÄ™ka Sevanny opadÅ‚a.Najwyraźniej Couladin nie spodziewaÅ‚ siÄ™, że Rand ruszy za nim tak szybko, i nie powiedziaÅ‚ jej, że ten drugi również bÄ™dzie miaÅ‚ znamiona."Jak?"SÄ…dziÅ‚ zapewne, że ma dużo czasu; proklamowaÅ‚by siebie, a Randa przepÄ™dzono by jako oszusta."ÅšwiatÅ‚oÅ›ci, jak?"Pani dachu Siedziby Comarda byÅ‚a teraz równie ogÅ‚upiaÅ‚a jak wodzowie klanów, tylko Rhuarc siÄ™ nie zdziwiÅ‚.Couladin krzyczaÅ‚ dalej, wymachujÄ…c ramionami, aby wszyÂscy dostrzegli znaki.-.nie zatrzymamy siÄ™ na ziemiach tych, którzy Å‚amiÄ… przysiÄ™gi! ZdobÄ™dziemy wszystkie kraje do samego Oceanu Aryth! MieszkaÅ„cy bagien nie bÄ™dÄ… siÄ™ w stanie odeprzeć.- Nagle zdaÅ‚ sobie sprawÄ™ z ciszy, która zastÄ…piÅ‚a triumfalne okrzyki.WiedziaÅ‚, co jest jej przyczynÄ….Nie odwracajÄ…c siÄ™ nawet w stronÄ™ Randa, wrzasnÄ…Å‚: - Mieszkaniec bagien! SpójÂrzcie na jego ubiór! Mieszkaniec bagien!- Mieszkaniec bagien - zgodziÅ‚ siÄ™ Rand.Nie podniósÅ‚ gÅ‚osu nawet odrobinÄ™, ale dziÄ™ki akustyce kanionu usÅ‚yszeli go wszyscy.Shaido przez moment wyglÄ…daÅ‚ na zaskoczonego, poÂtem uÅ›miechnÄ…Å‚ siÄ™ triumfujÄ…co, lecz uÅ›miech na jego twarzy gasÅ‚, w miarÄ™ jak Rand ciÄ…gnÄ…Å‚ dalej.- Co mówi Proroctwo Rhuidean? "Zrodzony z krwi".MojÄ… matkÄ… byÅ‚a Shaiel, Panna z Chumai Taardad."Kim byÅ‚a naprawdÄ™? SkÄ…d pochodziÅ‚a?"- Moim ojcem byÅ‚ Janduin ze szczepu Å»elaznych Gór, wódz klanu Taardad."Moim ojcem jest Tam al'Thor.On mnie znalazÅ‚, wychoÂwaÅ‚, kochaÅ‚.Å»aÅ‚ujÄ™, że nie znaÅ‚em ciÄ™, Janduinie, ale Tam jest moim ojcem".- "Zrodzony z krwi, ale wychowany przez tych, którzy nie sÄ… z krwi".DokÄ…d was wysÅ‚aÅ‚y MÄ…dre na poszukiwanie mnie? Do siedzib Ziemi Trzech Sfer? WysÅ‚aÅ‚y was na drugÄ… stronÄ™ Muru Smoka, tam gdzie siÄ™ wychowywaÅ‚em.Zgodnie z proroctwem.Bael oraz pozostali trzej pokiwali powoli gÅ‚owami, jednak niechÄ™tnie; Couladin też miaÅ‚ na ramionach Smoki, a bez wÄ…tÂpienia woleliby raczej kogoÅ› ze swoich.Twarz Sevanny wyÂrażaÅ‚a zdecydowanie; nieważne, kto nosi prawdziwe znamiona, nie byÅ‚o najmniejszej wÄ…tpliwoÅ›ci, kogo poprze.CaÅ‚kowite przekonanie o wÅ‚asnej sÅ‚usznoÅ›ci, jakim popisyÂwaÅ‚ siÄ™ Couladin, ani na chwilÄ™ nie osÅ‚abÅ‚o; otwarcie wyszczeÂrzyÅ‚ zÄ™by, patrzÄ…c na Randa.W ogóle spojrzaÅ‚ na niego po raz pierwszy.- Ile czasu minęło, odkÄ…d po raz pierwszy ogÅ‚oszono ProÂroctwo Rhuidean? - Wciąż zdawaÅ‚ siÄ™ uważać, iż powinien krzyczeć.- Kto może orzec, do jakiego stopnia sÅ‚owa ulegÅ‚y zmianie? Moja matka byÅ‚a Far Dareis Mai, zanim porzuciÅ‚a włóczniÄ™.Jak bardzo zmieniÅ‚a siÄ™ reszta? Albo zostaÅ‚a zmieÂniona! Powiedziane jest, że kiedyÅ› sÅ‚użyliÅ›my Aes Sedai.Ja mówiÄ™, że one majÄ… zamiar powtórnie nas zniewolić! Ten mieÂszkaniec bagien zostaÅ‚ wybrany, ponieważ podobny jest do nas z wyglÄ…du! Nie pochodzi z naszej krwi! PrzyszedÅ‚ z Aes Sedai, które prowadziÅ‚y go na smyczy! A MÄ…dre powitaÅ‚y je jak rzeÂkome pierwsze siostry! Wszyscy sÅ‚yszeliÅ›cie, że MÄ…dre potrafiÄ… robić rzeczy przekraczajÄ…ce ludzkie pojÄ™cie.WÄ™drujÄ…ce po snach użyÅ‚y Jedynej Mocy, aby utrzymać mnie z daleka od tego mieÂszkaÅ„ca bagien! UżyÅ‚y Jedynej Mocy, jak to czyniÄ… Aes Sedai! Aes Sedai sprowadziÅ‚y tu tego mieszkaÅ„ca bagien, aby nas podstÄ™pem zniewolić! A wÄ™drujÄ…ce po snach im w tym poÂmagaÅ‚y!- To szaleÅ„stwo! - Rhuarc podszedÅ‚ do Randa i spojrzaÅ‚ na milczÄ…cych zebranych.- Couladin nigdy nie wszedÅ‚ do Rhuidean.SÅ‚yszaÅ‚em, jak MÄ…dre odmówiÅ‚y mu prawa wstÄ™pu.Rand al'Thor byÅ‚ tam.WidziaÅ‚em, jak opuszczaÅ‚ Chaendaer, i widziaÅ‚em, jak powróciÅ‚ naznaczony tymi Smokami.- A dlaczego odmówiÅ‚y mi prawa wstÄ™pu? - warknÄ…Å‚ Couladin.- Ponieważ Aes Sedai im kazaÅ‚y! Rhuarc nie poÂwiedziaÅ‚ wam, że jedna z Aes Sedai wyszÅ‚a z Chaendaer razem z tym mieszkaÅ„cem bagien! W taki wÅ‚aÅ›nie sposób zdobyÅ‚ swoje Smoki! DziÄ™ki czarom Aes Sedai! Pod Chaendaer zginÄ…Å‚ mój brat Muradin, zamordowany przez tego mieszkaÅ„ca bagien i Aes Sedai Moiraine, a MÄ…dre na rozkaz Aes Sedai pozwoliÅ‚y im odejść wolno! Kiedy zapadÅ‚a noc, wszedÅ‚em do Rhuidean.Nie zdradziÅ‚em tego nikomu, aż do tej chwili,.ponieważ to jest najwÅ‚aÅ›ciwsze miejsce, w którym Car'a'carn może siÄ™ ujawÂnić! Ja jestem Car'a'carn!KÅ‚amstwa przemieszane z dokÅ‚adnie dobranymi drobinami prawdy.Ten czÅ‚owiek caÅ‚y tchnÄ…Å‚ przekonaniem o wÅ‚asnej raÂcji, z pewnoÅ›ciÄ… miaÅ‚ przygotowanÄ… odpowiedź na każde pyÂtanie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]