Podstrony
- Strona startowa
- Eating Disorders Mario Maj, KathrineJuan Jose Lopez Ibor, Norman Sartorius
- Farmer Philip Jose ÂŒwiat Rzeki 04 Czarodziejski labirynt
- Farmer Philip Jose Ciala wiele cial
- Farmer Philip Jose Przebudzenie kamiennego boga (2
- Rodrigues dos Santos Jose Kodeks 632
- Farmer Philip Jose Ciala wiele cial (2)
- Linux Complete Command Reference
- Domagalski Dariusz Silentium Universi
- 3 Tolkien J R R Wladca Pierscieni T 3 Powrot Krola
- Nik Pierumow Czarna Wlocznia
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- motyleczeq.pev.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nawet nie dodaÅ‚, JeÅ›li nie znajdÄ™ mamy, nie przyszÅ‚o mu do gÅ‚owy, że może istnieć jakiÅ› warunek speÅ‚nienia tej obietnicy.Na pierwszy rzut oka jego zachowanie mogÅ‚o wydawać siÄ™ dziwne, ale po dÅ‚uższym namyÅ›le należy uznać je za caÅ‚kiem naturalne, mÅ‚odzi ludzie Å‚atwo przystosowujÄ… siÄ™ do nowych warunków, majÄ… przed sobÄ… caÅ‚e życie.No wiÄ™c na co siÄ™ decydujecie, spytaÅ‚a żona lekarza, IdÄ™ z wami, powiedziaÅ‚a dziewczyna w ciemnych okulaÂrach, ProszÄ™ tylko, byÅ› raz na tydzieÅ„ przyprowadziÅ‚a mnie do domu, kto wie, może wrócÄ… moi rodzice, Chcesz zostawić klucze u sÄ…siadki, Nie mam wyjÅ›cia, i tak zabraÅ‚a już wszystko, co mogÅ‚a, Zniszczy ci mieszkanie, Wie, że żyjÄ™, wiec może tego nie zrobi, My też idziemy z wami, odezwaÅ‚ siÄ™ pierwszy Å›lepiec, ChcielibyÅ›my tylko jak najszybciej sprawdzić, co siÄ™ dzieje w naszym domu, OczywiÅ›cie, Do mnie nie warto wstÄ™pować, już wam mówiÅ‚em, że mieszkam skromnie, Pójdziesz z nami, Tak, ale pod pewnym warunkiem, powiedziaÅ‚ stary czÅ‚owiek z czarnÄ… opaskÄ….Jego sÅ‚owa mogÅ‚y wydawać siÄ™ nieÂstosowne w sytuacji, gdy ktoÅ› wyÅ›wiadcza mu przysÅ‚ugÄ™, ale starość taka już jest, gdy godziny sÄ… policzone, czÅ‚owiek próbuje przeżyć je najgodniej, jak potrafi.Pod jakim warunkiem, spytaÅ‚ lekarz, Powiecie mi, kiedy stanÄ™ siÄ™ dla was ciężarem, a jeÅ›li w imiÄ™ przyjaźni lub z litoÅ›ci bÄ™dziecie milczeć, mam nadziejÄ™, że sam to w porÄ™ zauważę i zrobiÄ™, co do mnie należy, Co masz na myÅ›li, spytaÅ‚a zaniepokojona dziewczyna w ciemnych okularach, OdejdÄ™, ucieknÄ™, zniknÄ™, jak robiÅ‚y to kiedyÅ› stare sÅ‚onie, sÅ‚yszaÅ‚em, że obecnie nie dożywajÄ… sÄ™dziwego wieku, Przecież nie jesteÅ› sÅ‚oniem, Nie jestem również mężczyznÄ…, Nie możesz być mężczyznÄ…, skoro zachowujesz siÄ™ jak dziecko, zdenerÂwowaÅ‚a siÄ™ dziewczyna w ciemnych okularach i w ten sposób ucięła rozmowÄ™.Plastikowe torby byÅ‚y teraz o wiele lżejsze, nic dziwnego, sÄ…siadka z pierwszego piÄ™tra dwa razy korzystaÅ‚a z zapaÂsów, raz wieczorem, drugi rano, kiedy poprosili jÄ…, by przechowaÅ‚a klucze do czasu, gdy pojawiÄ… siÄ™ prawowici wÅ‚aÅ›ciciele mieszkania.NależaÅ‚o jÄ… jakoÅ› przekupić, wiemy już, jaki miaÅ‚a wredny charakter.Nie zapominajmy też o psie pocieszycielu, który również korzystaÅ‚ z ludzkiej hojnoÅ›ci, tylko czÅ‚owiek o kamiennym sercu mógÅ‚by oprzeć siÄ™ jego bÅ‚agalnym spojrzeniom.Ale, ale, gdzie siÄ™ podziaÅ‚ pies, nie ma go w mieszkaniu, nie wychodziÅ‚ również na ulicÄ™, pewnie jest w ogrodzie.Å»ona lekarza zbiegÅ‚a na dół i przyÅ‚apaÅ‚a czworonoga, jak pożeraÅ‚ kurÄ™, RzuciÅ‚ siÄ™ na niÄ… tak szybko, że nie zdążyÅ‚a nawet zagdakać.Gdyby staruszka z pierwszego piÄ™tra nie byÅ‚a Å›lepa i codziennie liczyÅ‚a swój dobytek, lepiej nie myÅ›leć, jak by na to zareagowaÅ‚a i jaki los spotkaÅ‚by powierzone jej klucze.Pies rozdarty pomiÄ™dzy możliwoÅ›ciÄ… zakoÅ„czenia zbrodniczej uczty a groźbÄ… utraty swej pani, nie zastanawiaÅ‚ siÄ™ dÅ‚ugo.Zanim staruszka zdążyÅ‚a zejść schodami ewakuÂacyjnymi do ogrodu, zaniepokojona dziwnymi odgÅ‚osami dobiegajÄ…cymi z dworu, zwierzÄ™ zdążyÅ‚o zakopać w pulÂchnej ziemi resztki kury, zacierajÄ…c Å›lady zbrodni i odÂkÅ‚adajÄ…c na później wyrzuty sumienia, po czym radoÅ›nie pobiegÅ‚o na górÄ™ za swojÄ… paniÄ…, owiewajÄ…c ciepÅ‚ym oddechem faÅ‚dy spódnicy staruszki, która nawet nie domyÅ›liÅ‚a siÄ™, jak blisko byÅ‚ jej wróg, nastÄ™pnie uÅ‚ożyÅ‚o siÄ™ u stóp żony lekarza i gÅ‚oÅ›nym szczekaniem przyznaÅ‚o siÄ™ do popeÅ‚nionej zbrodni.Jego gÅ‚oÅ›ne ujadanie wystraszyÅ‚o sÄ…siadkÄ™, która dopiero teraz zdaÅ‚a sobie sprawÄ™ z niebezÂpieczeÅ„stwa, na jakie narażony zostaÅ‚ jej stan posiadania, i zadzierajÄ…c gÅ‚owÄ™, krzyknęła ze schodów, Zamknijcie tego psa, inaczej zadusi mi wszystkie kury, ProszÄ™ siÄ™ nie obawiać, zwoÅ‚aÅ‚a z góry żona lekarza, Nie jest gÅ‚odny, dostaÅ‚ swojÄ… porcjÄ™, a poza tym zaraz wychodzimy, Wychodzicie, spytaÅ‚a zdziwiona staruszka, a w jej gÅ‚osie zabrzmiaÅ‚a nuta żalu, jakby chciaÅ‚a powiedzieć, Jak możecie zostawić mnie tu samÄ…, ale zamilkÅ‚a urażona, czujÄ…c, że jej skarga nikogo nie wzruszy.Nawet najbardziej zatwardziaÅ‚e serca potrafi Å›cisnąć żal i stara kobieta nie byÅ‚a w tym wyjÄ…tkiem.Urażona nie chciaÅ‚a nawet otworzyć drzwi, by pożegnać siÄ™ z niewdziÄ™cznikami, którym wspaniaÅ‚omyÅ›lÂnie pozwoliÅ‚a przejść przez swoje mieszkanie.SÅ‚yszaÅ‚a ich kroki i rozmowy, ktoÅ› mówiÅ‚, Uważaj, nie potknij siÄ™, ktoÅ› prosiÅ‚, Połóż rÄ™kÄ™ na moim ramieniu, trzymaj siÄ™ porÄ™czy, sÅ‚owa, które pobrzmiewaÅ‚y echem w caÅ‚ym mieÅ›cie.ZdziwiÅ‚a jÄ… tylko uwaga kobiety, która skarżyÅ‚a siÄ™, że w korytarzu jest zbyt ciemno i nie widać stopni.Podejrzane byÅ‚o nie tylko to, że kobieta widziaÅ‚a ciemność zamiast jasnoÅ›ci, ale również uwaga, że nie widzi stopni.Co to wszystko ma znaczyć, zastanawiaÅ‚a siÄ™, próbujÄ…c skupić myÅ›li, ale czuÅ‚a takÄ… pustkÄ™ w gÅ‚owie, że w koÅ„cu wzruszyÅ‚a ramionami i powiedziaÅ‚a gÅ‚oÅ›no, Pewnie siÄ™ przesÅ‚yszaÅ‚am.Kiedy żona lekarza wyszÅ‚a na ulicÄ™, zdaÅ‚a sobie sprawÄ™ ze swej nieostrożnoÅ›ci, musi bardziej uważać na to, co mówi, Nie poruszam siÄ™ jak Å›lepcy, ale przynajÂmniej muszÄ™ mówić jak oni, pomyÅ›laÅ‚a
[ Pobierz całość w formacie PDF ]