Podstrony
- Strona startowa
- Makuszynski Kornel Panna z mokra glowa (SCAN dal 9
- Makuszynski Kornel Panna z mokra glowa (2)
- Henley Virginia Sokol i Panna TOM I
- Eden Cole Stroke the Demon
- O Demonio e a Srta Prym
- Na brzegu rzeki Piedry usiadlam Paulo Coelho
- Coelho Paulo Na brzegu rzeki Piedry usiadlam (4)
- Paulo Coelho Jedenascie minut
- Coelho Paulo 11 minut
- Keane M., D. Chase Dieta w chorobach nowotworowych
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- kress-ka.xlx.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Nie czas teraz na dyskusje! - zaprotestowa³ burmistrz.- Wracajcie na swoje miejsce.Musimy spe³niæ nasz obowi¹zek.- Zamknij siê, g³upcze!S³owa Chantal wprawi³y wszystkich w os³upienie.Nikomu nawet nie przesz³oby przez myœl, ¿eby w ten sposób odezwaæ siê do burmistrza.- Czyœ ty oszala³a?- Zamknij siê! - krzyknê³a, trzês¹c siê na ca³ym ciele.Jej oczy pociemnia³y z gniewu.- To wyœcie poszaleli! Wpadliœcie w pu³apkê, która prowadzi nas wszystkich do zguby i potêpienia! To wy jeste œcie szaleni!Burmistrz post¹pi³ krok w jej stronê, ale powstrzyma³o go dwóch mê¿czyzn.-Pos³uchajmy, co dziewczyna ma do powiedze nia! - krzykn¹³ ktoœ z t³umu.- Dziesiêæ minut nas nie zbawi.W duszê ka¿dego z nich wkrada³ siê powoli niepokój, strach, wstyd i poczucie winy.Szukano wymówki, aby siê wycofaæ.Ka¿dy byt teraz przekonany, ¿e w³aœnie w lufie jego strzelby tkwi œmiertelny nabój, i z góry obawia³ siê, ¿e duch tej staruszki - któr¹ uwa¿ali za czarownicê - bêdzie ich nawiedza³ nocami.A jeœli ktoœ ich wyda? A jeœli ksi¹dz nie dotrzyma³ obietnicy i wszystkie strzelby s¹ nabite prawdziwymi nabojami? A jeœli ca³a spo³ecznoœæ Yiscos zasi¹dzie na ³awie oskar¿onych?- Dajê ci piêæ minut - uci¹³ burmistrz autoryta tywnym tonem, chocia¿ teraz to Chantal by³a gór¹.- Bêdê mówiæ tak d³ugo, jak mi siê spodoba - odpar³a buñczucznie.Odzyskiwa³a panowanie nad sob¹, gotowa by³a nie ust¹piæ ani na krok, a w jej g³osie by³a œmia³oœæ, jakiej nikt siê po niej nie spodziewa³.-Ale nie obawiajcie siê, nie potrwa to d³ugo.Kiedy patrzê na to, co siê tutaj dzieje, trudno siê nie dziwiæ, tym bardziej, ¿e w czasach Ahaba Yiscos czêsto odwiedzali ludzie, którzy przechwalali siê, ¿e potrafi¹ przemieniæ o³ów w z³oto.Nazywali sie bie alchemikami i jeden z nich udowodni³, ¿e mówi prawdê, gdy Ahab zagrozi³ mu œmierci¹.Dziœ wy postanowiliœcie uczyniæ to samo: zmieszaæ o³ów z krwi¹, w przekonaniu, ¿e wtedy dostaniecie to z³oto.Macie zupe³n¹ racjê.Ale mo¿ecie byæ pewni, ¿e gdy to z³oto trafi do waszych r¹k, szybko siê ulotni.Nieznajomy nie rozumia³, o co chodzi Chantal, ale ciekaw by³ dalszego ci¹gu.Poczu³ nagle, ¿e wciemnym zakamarku jego duszy zapomniane dawno œwiat³o zaczyna³o nieœmia³o jarzyæ siê na nowo.-Wszyscy znamy legendê o królu Midasie, cz³o wieku, który by³ bardzo bogaty, ale chcia³ jeszcze powiêkszyæ swój maj¹tek i poprosi³ boga o dar przemiany w z³oto wszystkiego, czego dotknie.Je go ¿yczenie zosta³o spe³nione.Pamiêtacie, jak to siê skoñczy³o? Najpierw Mi-das zamieni³ w z³oto swoje meble, potem pa³ac i ca³e otoczenie.Spêdzi³ pracowity ranek i sta³ siê posiadaczem ogrodu ze z³ota, drzew ze z³ota i schodów ze z³ota.Ko³o po³udnia poczu³ g³ód, ale gdy dotkn¹³ smakowitej pieczeni baraniej, przygotowanej przez kucharzy, i ona przemieni³a siê w z³oto.Gdy podniós³ do ust kielich z winem, i wino sta³o siê z³otem.Zrozpaczony pobieg³ szukaæ pomocy u ¿ony, bo zrozumia³ ju¿ jaki straszny b³¹d pope³ni³.Ledwie jednak musn¹³ jej ramiê, a przeobrazi³a siê w z³oty pos¹g.S³u¿¹cy uciekli w pop³ochu, z obawy, ¿e podziel¹ jej los.Nie min¹³ tydzieñ, a nieszczêsny Midas zmar³ z g³odu i pragnienia, zewsz¹d otoczony z³otem.-Dlaczego opowiadasz nam tê historiê? - spyta ³a ¿ona burmistrza.- Czy uwa¿asz, ¿e jakiœ bóg za wita³ do Yiscos i da³ nam tak¹ moc?- Przypomnia³am legendê o królu Midasie, by wam uœwiadomiæ, ¿e z³oto samo w sobie niewiele jest warte.Nie mo¿na go zjeœæ ani wypiæ, nie mo¿na kupiæ za nie trzody czy ziemi.Trzeba za to p³aciæ pieniêdzmi, które s¹ w obiegu.Powiedzcie mi, jak macie zamiar zamieniæ to z³oto na gotówkê?Mo¿emy poprosiæ kowala, by stopi³ te sztabki i podzieli³ na dwieœcie osiemdziesi¹t równych kawa³ków, i ka¿dy z nas pójdzie wymieniæ je w pobliskim banku.Z pewnoœci¹ wzbudzi to podejrzenia, bo w naszej dolinie nie ma z³ó¿ z³ota.Jak wiêc wyjaœniæ, ¿e ka¿dy mieszkaniec Yiscos posiada ma³¹ sztabkê? Mo¿emy powiedzieæ, ¿e odkryliœmy dawny skarb Celtów, ale nawet pobie¿na ekspertyza wyka¿e, ¿e z³oto pochodzi z nowych z³ó¿, ¿e zosta³o przetopione niedawno, a wczeœniejsze badania w tutejszym regionie dowiod³y, ¿e jeœli Celtowie mieliby tak wiele z³ota, z pewnoœci¹ wznieœliby tutaj wielkie, wspania³e miasto.- Nie masz pojêcia, o czym mówisz! - odezwa³ siê w³aœciciel ziemski.- Zaniesiemy do banku te sztabki, wymienimy je na gotówkê i rozdzielimy miêdzy siebie.- To druga mo¿liwoœæ.Burmistrz weŸmie dzie siêæ sztabek z³ota i uda siê z nimi do banku.Kasjer nie bêdzie zadawaæ pytañ, jakie zada³by, gdyby ka¿dy z osobna zjawi³ siê u niego ze swoj¹ ma³¹ sztabk¹.Poniewa¿ burmistrz jest przedstawicielem w³adzy, urzêdnik poprosi go tylko o zaœwiadczenie o zakupie z³ota.Burmistrz takiego zaœwiadczenia nie ma, ale poka¿e, ¿e sztabki s¹ odpowiednio nacechowane.W tym czasie cz³owiek, który da³ nam to z³oto, bêdzie ju¿ daleko st¹d.Kasjer bêdzie gra³ na zw³okê, bo chocia¿ zna burmistrza i ma do niego zaufanie, nie mo¿e sam podj¹æ decyzji o wyp³acie tak wysokiej kwoty.Dyrektor banku bêdzie chcia³ ustaliæ pochodzenie tego z³ota.Burmistrz jest inteligentny i ma na wszystko odpowiedŸ, wiêc w koñcu powie prawdê: to prezent od nieznajomego.Dyrektor mo¿e nawet da wiarê temu wyjaœnieniu, ale sam w takiej sprawie nie mo¿e decydowaæ i ¿eby nie nara¿aæ siê na zbêdne ryzyko, skontaktuje siê z central¹ swojego banku.Tam ju¿ nikt nie zna burmistrza, a ka¿da wyp³ata wiêkszej gotówki rodzi podejrzenia.Poprosz¹ o dwa dni zw³oki.Nie bêd¹ mogli nic zrobiæ, dopóki nie poznaj¹ Ÿród³a pochodzenia tych sztabek.WyobraŸcie sobie, co siê stanie, kiedy odkryj¹, ¿e to z³oto zosta³o skradzione.Albo przesz³o przez rêce handlarzy narkotyków.Zamilk³a na chwilê.Strach, który odczuwa³a, kiedy po raz pierwszy chcia³a przyw³aszczyæ sobie sztabkê, podzielali teraz wszyscy.Historia jednego cz³owieka jest histori¹ ca³ej ludzkoœci.-To z³oto ma numer serii, datê, mo¿na przeœle dziæ jego drogê z r¹k do r¹k.Wiele mo¿e groziæ w³aœcicielowi takiego skarbu
[ Pobierz całość w formacie PDF ]