Podstrony
- Strona startowa
- Joshua Goldstein The Real Price of War, How You Pay for the War on Terror (2005)
- Bruce Morris Adventure Guide Florida Keys & Everglades National Park (2005)
- Historyczne Bitwy 130 Robert KÅ‚osowicz Inczhon Seul 1950 (2005)
- Diane D. Blair, Jay Barth Arkansas Politics and Government, Second Edition (2005)
- Peter Zarrow China in War and Revolution, 1895 1949 (2005)
- Joan of Arc and the Hundred Years War by Deborah A Fraioli (2005)
- Ziemkiewicz Rafal A Pieprzony los kataryniarza (SCA
- Carroll Jonathan Calujac ul
- Demony czasu pokoju
- Vonnegut Kurt Galapagos (SCAN dal 688) (5)
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- protectorklub.xlx.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Każdy postawiony przeze mnie pixel ma jakiś sens.Widoczny na pierwszy rzut oka alboukryty głęboko (nie dotyczy to pixeli stawianych w błędach ort., literówkach, czy martwychpixeli LCD).O czym była ostatnia notka? Nijak się miała do mnie? A no nie zupełnie.Po primo - w szkole miałam zajęcia z terroryzmu.Nie, nie chodzę do islamskiej szkoły, ale wrocznicę madryckiego 11marca mieliśmy zajęcia z zagrożeń, które najłatwiej jestrozpoznawać.wczuwając się w rolę zagrażającego.Po secundo - moja notka była prowokacją.Ale odpowiedzi na nią są już przestępstwem! Boprzestępstwem jest już same gdybanie o takich rzeczach jak: porywanie, produkcja środkówpłatniczych, napady na bank.Mam więc już coś na Pana Cru, chociaż sidła zastawiłam nainnego Pana;)A co do legalizacji trawy? Od kiedy trawa jest nielegalna?;)A co do sexu, którego Wam tu widzę brakuje - sex jest do uprawiania, a nie do opisywania.Co ja, Wisłocka jestem?;)skomentuj (13)2005-03-18 12:27:46 >> Numerek na masce.Jestem ciekawa, jakie skojarzenia nasunęły się Wam w związku z tytułem?A było tak.Kilka dni temu mój kolega pojechał na zakupy do centrum handlowego.Podsklepem stało auto - Peugeot 206CC, a na jego szybie (na kurzu) ktoś napisał palcem numertelefonu: 503311***Kolega, niewiele się namyślając, wysłał SMSa: Co Twój numer robi na moim samochodzie?;)Nadeszła odpowiedz: Marzę by się nim przejechać.Ten dalej: A co dostanę w zamian za spełnienie Twojego marzenia?Ona: Jeśli jesteś chłopakiem to wszystko co zechcesz;)Coś tam jeszcze popisali i umówili się wieczorem na przejażdżkę.Oczywiście kolega nie jestwłaścicielem ww.samochodu, więc pojechał swoim Golfem GTI.Uprzedził pannę, że wdeszczowe dni woli swoje "sportowe" auto, więc na pierwszą randkę wybiorą się właśnie nim.Panną okazała się 16latka.Taka z półki średnio wyższej.Golf może nie robił na niej takiegowrażenia, jak Peugeot CC, ale nie przeszkadzało jej to dać koledze zaliczki na poczegozrobienia dla niego wszystkiego w jego Peugeocie.Podobno takim napalonym blacharomzrobienie laski przychodzi łatwiej niż danie całusa.Ach, te dzieci;) Pilnujta ojcowie i matki,co wypisują na szybach Wasze dziatki;)skomentuj (26)2005-03-25 17:31:24 >> Dziękuję, że jesteście!:-)Bez Was nie byłoby mnie! To bez Was, ten blog byłby martwy, a nie beze mnie.To nie ja gozabijam.To nie moje milczenie go zabija, ale Wasze.A Wy na szczęście dopisujecie:-) Iwielkanocna chwała Wam za to!Nie rozumiem blogów pisanych po to, by kasować każdy niepochlebny komentarz do notki.Nie rozumiem notek, pisanych po to, by nie budzić złych emocji i narażać się na krytykę.Dlamnie chyba nastał już taki czas, że przestałam rozróżniać, kto jest za mną, a kto jest przeciwmnie.Wszystko jest dla mnie tak względne, że wydaje mi się, że atakujący częściej jest lubczuje się atakowanym.Agresja nie budzi się sama z siebie, a jest powodowana przezczynniki, których nie zazdroszczę tym, którzy tu próbują mnie rozedrzeć na stępy chociażbysłowami.Ostatnio na łamy pism i na ekrany TV wróciła Edyta Górniak.Rok temu obraziła się namedia, gazety, telewizje, dziennikarzy, paparazzich, showbusiness, na cały świat.Po rokuokazało się, że chyba zaczęło jej tego brakować.Tak samo mi brakowałoby Waszychkomentarzy, ale i Wam pewnie brakowałoby mnie, gdyby okazało się, że już nigdy nowanotka się nie pojawi, a zamiast treści na cichodajka.blog.pl pojawiłaby się komunikat:"404: strona nie istnieje.Blog o podanym przez ciebie adresie nie istnieje, lub adres jestpodany niepoprawnie."Skoro ciągle tu jesteśmy, to życzę wszystkim Wesołych Zwiąt.skomentuj (12)2005-03-27 23:10:54 >> Ktoś mnie prosił o.Ktoś mnie prosił o przemilczenie jego istnienia.Jego się do mnie odezwania, ale nie potrafię.Przez przeszło tydzień, pewien 26latek czytał mojego bloga.Czytał notka po notce, zdanie pozdaniu, słowo po słowie.Do każdej notki ustosunkowywał się chociażby jednym zdaniem,albo kilkoma zdaniami, które zbiorczo pod koniec każdego przeczytanego miesiąca przesyłałmi w e-mailu.Maili było 13.Dokładne przeczytanie tego, co do mnie napisał (czyli 37 stronA4 czcionką 10, marginesowanie 1cm) zajęło mi 2 godziny.Jemu, napisanie tego na pewnokilka godzin dłużej.Przeczytanie całego bloga (a liczy on około 92 strony A4) zajęło mukilka dni, kilkadziesiąt roboczogodzin
[ Pobierz całość w formacie PDF ]