Podstrony
- Strona startowa
- J. Pocock, Barbarism and Religion v.1 The Enlightenments of Edward Gibbon
- Bradford Barbara Taylor Głos serca
- Podstawy mikrobiologii w ochron Barbara Kolwzan
- BURCKHARDT KULTURA ODRODZENIA WE WŁOSZECH wydrukowane wstęp i nota biograficzna
- Delinsky Barbara Ogród marzeń
- Wstęp do filozofii Antoni B. Stępień
- The History of England From the Norman Conquest to the Death of John
- Grisham John Lawa przysieglych
- Joga snu
- Szklarski Alfred Sobowtor profesora Rawy (SCAN d
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- ugrzesia.htw.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nie mając ogólnej miary dobra i zła, człowiek nie mauzasadnienia dla mniejszej tolerancji w stosunku do tego, co go otacza, ni\ do tego, z czym styka się wkulturach obcych.Jednocześnie nie mo\e zrzec się odpowiedzialności za zło będące częścią jego własnejkultury.Proponowanym przez Levi-Straussa sposobem na uniknięcie tej pułapki jest odwołanie się doistoty człowieka jako podstawy odró\nienia dobra od zła.Tę zaś odnalezć mo\na przez oderwaniewzroku od poszczególnych społeczeństw i ogólne na nie spojrzenie (Levi-Strauss 1960: 411-424).3.Dziedziny kultury i kultura symbolicznaKultura społeczeństwa pierwotnego była kulturą społeczeństwa stosunkowo niedu\ego i małozró\nicowanego, w którym ró\ne sfery \ycia wzajemnie się przenikały.Czynności związane zzaspokajaniem potrzeb bytowych wiązały się nie tylko ze stosunkami społecznymi, ale i z praktykamimagicznymi oraz rozmaitymi rytuałami.Same stosunki i powiązania społeczne równie\ obudowane byłymagią oraz rytuałem, a ich postać uzasadniały mity.W rezultacie kultura społeczeństwa pierwotnegobyła względnie jednolitą konfiguracją powiązanych ze sobą elementów.Jej całościowe badanie było nietylko mo\liwe, ale i konieczne.Tak te\ badali ją antropolodzy.Inaczej jest w przypadku współczesnych, wielorako zró\nicowanych społeczeństw przemysłowych,w których stopniowo zanikają zbiorowości ogarniające całość \ycia człowieka.W społeczeństwach tychró\ne sfery \ycia zbiorowego oddzielają się i autonomizują.Powoduje to, \e całościowe badanie ichkultury przestaje być mo\liwe.W tej sytuacji stosowane są dwa rozwiązania.Jedno polega na tym, \e badacze dalej skupiają uwagę na całości kultury, ale ju\ nie całegospołeczeństwa, tylko jego segmentów wyró\nianych na podstawie rozmaitych kryteriów (zob.Wielośćkultur i kryteria ich wyodrębniania, s.81).Drugim rozwiązaniem jest wydzielanie w całościowej kulturze ró\nych jej dziedzin i skupianieuwagi tylko na niektórych z nich.Przydatnym dla socjologa podziałem jest podział na kulturę bytu,kulturę społeczną oraz kulturę symboliczną, wprowadzony przez Antoninę Kłoskowską (Kłoskowska1981: 110-111).Zwa\ywszy, \e treścią kultury są wartości, wyrastające z nich wzory zachowań i normy orazsankcje zabezpieczające ich przestrzeganie, kultura bytu to ta ich część, która odnosi się do relacji znaturą, produkcji, dystrybucji i konsumpcji dóbr oraz usług, a tak\e do czynności ochron-Rozdział III.Kultura 87nych i obronnych.Kultura społeczna z kolei to treści kulturowe odnoszące się do stosunków międzyludzmi, regulujące te stosunki i określające ich formy.Kultura symboliczna wreszcie to ta częśćkultury, która bliska jest temu, co potocznie postrzegane jest jako kultura po prostu, czyli kultura" bez\adnego przymiotnika.W pracach badaczy bywa określana jako kultura w wę\szym sensie".Wę\szymoczywiście w stosunku do całościowego, antropologicznego pojęcia kultury.W publicystyce i nie tylko spotkać mo\na równie\ takie określenia, jak kultura literacka, kulturamuzyczna, kultura polityczna i inne.Stosunek tak wydzielanych dziedzin kultury do wskazanego ju\podziału bywa dwojakiego rodzaju.Po pierwsze, są to części kultury symbolicznej (na przykład kulturamuzyczna).Po drugie, jest to część całościowej kultury, związana z jakąś wyraznie wyodrębnioną sferą\ycia zbiorowego i zawierająca w sobie elementy zarówno kultury społecznej, jak i symbolicznej.Takrozumiana jest na przykład kultura polityczna".Nie od rzeczy będzie te\ wspomnieć, \e częstoposługiwanie się określeniem kultura" z najrozmaitszymi przymiotnikami nie ma ugruntowania w\adnej ogólnej teorii kultury i jest zwyczajnym nadu\yciem słownym.Kultura symbolicznaKultura symboliczna obejmuje wartości i wzory zachowań związane z zaspokajaniem potrzeb ludzkichwykraczających poza podstawowe potrzeby człowieka, których zaspokojenie jest niezbędne dla prze\ycia.Jest specyficznie ludzkim środkiem zaspokajania właściwych człowiekowi takich potrzeb, jak dawaniewyrazu uczuciom i impulsom twórczym oraz uzyskiwanie poczucia łączności z innymi ludzmi iuczestnictwa we wspólnocie.Tego rodzaju potrzeby nazywane są ekspresyjno-integracyjnymi.Dziedzina kultury symbolicznej to dziedzina symboli.Symbole często bywają rozumiane szeroko iuto\samiane ze znakami.Jednak\e istnieje wiele racji, aby mianem symboli określać tylko niektóreznaki odznaczające się pewnymi szczególnymi cechami.Znak w najogólniejszym ujęciu to ka\dy przedmiot czy zjawisko, które ludzie odnoszą do czegośinnego.Znak charakteryzuje stosunek do tego, co oznacza.Jest to stosunek między znaczonym aznaczącym.Taki stosunek zachodzi na przykład między czerwonym światłem na skrzy\owaniu ulicznym(znaczące), które oznacza nakaz zatrzymaj się" (znaczone).Najpowszechniejszym systemem znaków jestjęzyk.Systemem znaków jest te\ dowolny alfabet, w którym ka\dy znak graficzny oznacza bądzdzwięk, jak w fonetycznym alfabecie łacińskim, bądz przedmiot czy pojęcie, jak w alfabecie chińskim.Znaczna część znaków pełni funkcje instrumentalne.Nie ma własnej treści i ich wartość jestwyłącznie wartością narzędzia słu\ącego przeka-88 Część pierwsza.Prolegomenazywaniu treści tego, co jest znaczone.Zadanie przekazu spełniają tym lepiej, im mniej same narzucająsię uwadze.Jednak\e istnieją wartości o tak wielkiej wadze, \e część przynale\nego im respektu spływa na ichznaki.Znaki te wskutek tego nabierają samoistnej wartości.Te znaki to właśnie symbole w wę\szymczy - jak niektórzy uwa\ają - właściwym znaczeniu.Antonina Kłoskowska pisze o nich: Cechą symbolu ró\niącą go od innych postaci znaku jest [.] to,\e sam nośnik znaczenia, przedmiot oznaczający, staje się wyczuwalny i wa\ny.Znak o instrumentalnychfunkcjach tym lepiej spełnia swoje zadanie, im bardziej jest przezroczysty, nie narzucający się uwadzenadawcy i odbiorcy.Symbol natomiast w swym postrzegalnym aspekcie sam staje się wartością.Musibyć traktowany z szacunkiem, jaki nale\y się temu, co oznaczane" (Kłoskowska 1991a: 30).Doskonałym przykładem tak rozumianego symbolu jest krzy\ w kulturze chrześcijańskiej
[ Pobierz całość w formacie PDF ]