Podstrony
- Strona startowa
- McDevitt Jack Brzegi zapomnianego morza
- Haldeman Joe i Jack Nie Ma Ciemnosci
- Curtis Jack Parlament kruków
- Higgins Jack Nieublagany wrog
- Haldeman Joe i Jack Nie Ma Ciemnosci (2)
- London Jack Ksiezycowa Dolina
- Adobe.Photoshop.7.PL.podręcznik.uzytkownika.[osiolek.pl]
- Anne McCaffrey Niebiosa Pern
- Eddings Dav
- Peter Zarrow China in War and Revolution, 1895 1949 (2005)
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- alpha1982.htw.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Pamiętasz, mówiłem ci, że to jest surowe miejsce, ceniące honor i odwagę, które w ramach swoich możliwości, nagromadziło wielką wiedzę i mądrość.Ponieważ Murithel jest całkowicie nietechnologiczny, mieszkańcy zwrócili się ku potędze umysłu, jeśli nie liczyć mieszanek ziołowych i błot leczniczych.Niektórzy tutejsi lekarze - a są to prawdziwi lekarze - dysponują niezwykłą siłą ducha.Nie rozumiem jej natury i wątpię, czy oni ją rozumieją.Ci ludzie uczą się i koncentrują przez połowę swego życia, by rozwinąć tę moc.Kiedy jest ona już tak wielka, by się nią można posłużyć, mędrcy - nazywamy ich Świętymi Mędrcami - są już starzy, niekiedy zostało im tylko kilka lat na wykształcenie następnego pokolenia.- Ponownie urwał, krocząc nerwowo i szukając odpowiednich słów dla wyrażenia myśli.- Kiedy przyniesiono Brazila, potłuczonego, bliskiego śmierci - powiedział ostrożnie - był już, przez swą ogromną odwagę, najbardziej legendarną postacią, jaka się tu kiedykolwiek pojawiła.Święty Starzec, który go zbadał, zrobił co było w jego mocy, widział jednak, że śmierci nie uda mu się chyba odegnać.Zwołał pięciu innych - szóstka jest tu magiczną liczbą, z oczywistych powodów - i razem dokonali Przeniesienia Chwały.Robiono to zaledwie trzy czy cztery razy od czasu, jak tutaj przybyłem, ponieważ operacja ta skraca przynajmniej o rok życie Świętego Starca.Zastrzeżona jest więc dla najbardziej niezwykłych przypadków honoru i odwagi.- Ponownie zamilkł, zmieniając ton.- Ale widzę, że nie rozumiesz.Trudno mi wyjaśnić coś, czego ja również do końca nie rozumiem.Umm.Czy wyznajesz jakąś religię?Sama idea religii wydawała jej się szczególnie zabawna, ale odpowiedziała łagodnie: - Nie!- Nieliczni tylko są u nas religijni - albo byli za moich czasów, bo dziś jest z tym gorzej.- Tutaj jednak, wśród tych wzgórz, na stepie, przekonasz się, że nie wiesz niemal niczego.Nazwij to zjawiskiem mechanicznym, jeśli chcesz, częścią potęgi mózgu Markowa, taką jak twoja transformacja i sam ten świat, ale przyjmij do wiadomości jedno: my, nasze wspomnienia, nasza osobowość, może być nie tylko przekształcone, ale i przeniesione.A więc ja - nie patrz tak na mnie! - nie jestem szalony.Widziałem to!- Czy chcesz powiedzieć, że Nathan jest teraz jednym z Murniów? - spytała, nie wierząc i jednocześnie wzdragając się zaprzeczyć.Zbyt wiele przeżyła na tym szalonym świecie.- Nie jest Murniem - odpowiedział natychmiast.- Wymagałoby to przeniesienia jego - no cóż, oni to nazywają ,,istotą", na kogoś innego.Niekiedy ktoś otoczony takim szacunkiem, że może dostąpić Przeniesienia Chwały, jest przenoszony w ciało najlepszego, wybranego jelenia lub łani.Nie patrz tak na mnie, wiem, że cię to może szokować, ale są to tak wspaniałe sztuki, że można je od razu rozpoznać.Nikt ich nie zje, nikt ich nawet nie tknie.- Jeżeli potem uda się przywrócić zdrowie ciału - co jest przypadkiem rzadkim, bo inaczej przecież Święci Starcy nigdy by tego Przeniesienia nie dokonali, można przenieść w nie z powrotem ową "istotę".Jeżeli nie, jest on otoczony szacunkiem i troską, i wiedzie szczęśliwe i spokojne życie w stepie.- A więc Nathan jest antylopą? - wykrztusiła resztką tchu.Coraz łatwiej jej się mówiło, chociaż wymowa nadal pozostawała okropna.- Pięknym jeleniem czystej krwi - potwierdził jej rozmówca.Widziałem go.Nadal jest pod wpływem środków odurzających.Nie chciałbym, żeby wyszedł z tego stanu, zanim nie dotrę do niego z tobą, by mu wszystko wyjaśnić.- Czy.czy jest jakaś szansa, że jego ciało będzie żyć? - spytała.- Czy będzie żyć? - powtórzył Murnie.- Naprawdę nie wiem.Mówiąc szczerze - wątpię, powiedziałbym jednak, że Przeniesienie Chwały było bardziej prawdopodobne, niż przejście kilometra z rozdartą nogą, złamanym krzyżem i skręconym karkiem.Wszystko zależy od tego, jakich jeszcze dozna obrażeń.Opowiedział jej o akcji ratunkowej Kuzyna Nietoperza.- Z pewnością nie mógł uznać nas za lud cywilizowany, a Brazila za coś więcej, niż ofiarę prymitywnej medycyny.Przypuszczam, że z tobą byłoby tak samo.Porwał więc ciało Brazila i niesie je do Czill, gdzie mają nowoczesny szpital
[ Pobierz całość w formacie PDF ]