Podstrony
- Strona startowa
- Frank J. Williams, William D. Pederson Lincoln Lessons, Reflections on America's Greatest Leader (2009)
- Frank Cass Britain and Ballistic Missile 1942 2002
- Brian Herbert & Kevin J. Anderson Dune House Atreides
- Dikotter Frank Wielki głód
- Michelle Moran Heretycka Królowa
- Frank Herbert Dune 5 Heretics of Dune
- Breskiewicz Zbigniew W Superumysl (2)
- Wharton William Wiesci (SCAN dal 932)
- Henryk Sienkiewicz krzyzacy
- Margit Sandemo Saga o Ludziach Lodu t.3
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- vader.opx.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Taraza mocno zaÂcisnęła usta, modlÄ…c siÄ™ w duchu, żeby to byÅ‚a prawda.NajÅ›wieższy raport nie napeÅ‚niÅ‚ jej otuchÄ….- Zdaje siÄ™, że debatujecie nad tym, czy zabić gholÄ™ - powiedziaÅ‚a Odrade.- Nie tylko gholÄ™!Odrade uÅ›miechnęła siÄ™.- A wiÄ™c to prawda, że Bellonda chce siÄ™ mnie pozbyć na staÅ‚e.- SkÄ…d.- Przyjaciele to czasami bardzo cenny atut, Taro.- Zapuszczasz siÄ™ na niebezpieczny grunt, Wielebna Matko Odrade!- Ale stÄ…pam pewnie, Matko PrzeÅ‚ożona Tarazo.DÅ‚ugo i pracowiÂcie rozmyÅ›lam nad tym, czego siÄ™ dowiedziaÅ‚am od Waffa o tych Czcigodnych Macierzach.- To podziel siÄ™ paroma myÅ›lami.- W gÅ‚osie Tarazy brzmiaÅ‚a nieÂugiÄ™ta determinacja.- Jedno trzeba sobie powiedzieć.PrzeÅ›cignęły umiejÄ™tnoÅ›ci seÂksualne naszych Imprinterek.- Dziwki!- Owszem, posÅ‚ugujÄ… siÄ™ swoim warsztatem w sposób caÅ‚kowicie zabójczy dla nich i dla innych.OÅ›lepia je wÅ‚asna potÄ™ga.- Czy to już caÅ‚y efekt twoich dÅ‚ugich i ciężkich rozmyÅ›laÅ„?- Powiedz mi, Taro, dlaczego zaatakowaÅ‚y i zniszczyÅ‚y naszÄ… TwierdzÄ™ na Gammu?- Najprawdopodobniej szukaÅ‚y naszego gholi.ChciaÅ‚y go schwyÂtać lub zabić.- Dlaczego miaÅ‚by być dla nich aż tak ważny?- Co chcesz przez to powiedzieć?- A może dziwki dziaÅ‚aÅ‚y na podstawie informacji, które uzyskaÅ‚y od Tleilaxan? Taro, a jeżeli ta tajemnicza rzecz, którÄ… ludzie Waffa wmontowali w naszego gholÄ™, czyni z niego mÄ™ski odpowiednik Czcigodnej Macierzy?Taraza zakryÅ‚a rÄ™kÄ… usta, ale opuÅ›ciÅ‚a jÄ… szybko, kiedy siÄ™ zorienÂtowaÅ‚a, ile zdradza ten gest Za późno.Nieważne.Nadal byÅ‚y dwiema Wielebnymi Matkami.- A my kazaÅ‚yÅ›my Lucilli pozbawić go zdolnoÅ›ci opierania siÄ™ kobietom - powiedziaÅ‚a Odrade.- Jak dawno temu Tleilaxanie zwÄ…chali siÄ™ z tymi dziwkami? -spytaÅ‚a Taraza.Odrade wzruszyÅ‚a ramionami.- Spytaj lepiej, od jak dawna utrzymujÄ… konszachty z wÅ‚asnymi synami marnotrawnymi, którzy wrócili z Rozproszenia.Jeden Tleilaxanin drugiemu Tleilaxaninowi, i w ten sposób mogli odkryć wiele tajemnic.- BÅ‚yskotliwe przypuszczenie - stwierdziÅ‚a Taraza.- Na ile oceÂniasz jego prawdopodobieÅ„stwo?- Znasz je tak samo dobrze jak ja.To tÅ‚umaczy wiele rzeczy.- No i co teraz myÅ›lisz o swoim ukÅ‚adzie z Tleilaxanami? - spyÂtaÅ‚a cierpko Taraza.- Jest niezbÄ™dniejszy niż kiedykolwiek.Musimy trzymać rÄ™kÄ™ na pulsie.Musimy zająć pozycjÄ™, z której bÄ™dziemy mogÅ‚y wpÅ‚ywać na ruch oporu.- Paskudztwo! - warknęła Taraza.- Co?- Ten ghola jest jak urzÄ…dzenie podsÅ‚uchowe w ludzkiej skórze.WetknÄ™li go nam w samo serce.JeÅ›li Tleilaxanie znowu poÅ‚ożą na nim Å‚apy, wiele siÄ™ o nas dowiedzÄ….- To nie byÅ‚oby zrÄ™czne pociÄ…gniÄ™cie.- Ale dla nich typowe!- Zgadzam siÄ™, że nasza sytuacja ma jeszcze inne implikacje, ale takie argumenty tylko utwierdzajÄ… mnie w przekonaniu, że nie wolno nam zabijać gholi, dopóki same go nie zbadamy.- Wtedy może być już za późno! Niech diabli porwÄ… twój sojusz, Daro! DaÅ‚aÅ› im bat na nas.a nam bat na nich, i żadna ze stron nie popuÅ›ci.- Czy to nie doskonaÅ‚y alians? Taraza westchnęła.- Kiedy mamy im udostÄ™pnić nasze archiwa genetyczne?- Szybko.Waff naciska.- I wtedy ujrzymy aksolotlowe.zbiorniki?- PodkreÅ›laÅ‚am ten warunek.Waff udzieliÅ‚ niechÄ™tnego przyzwoÂlenia.- Coraz gÅ‚Ä™biej i gÅ‚Ä™biej w kieszeni przeciwnika.- Idealny sojusz, tak jak mówiÅ‚am - stwierdziÅ‚a niewinnie Odrade.- Cholera, cholera, cholera - zamruczaÅ‚a Taraza.- A Teg przyÂwróciÅ‚ gholi oryginalne wspomnienia!- A czy Lucilla.- Nie wiem!Taraza podniosÅ‚a ku Odrade zasÄ™pionÄ… twarz i streÅ›ciÅ‚a jej najnoÂwsze doniesienia z Gammu: Tega i jego towarzyszy odnaleziono, przesÅ‚ali bardzo lakonicznÄ… wiadomość, a od Lucilli zupeÅ‚nie nic.PoÂczyniono przygotowania, żeby ich stamtÄ…d wydostać.WÅ‚asne sÅ‚owa stworzyÅ‚y w umyÅ›le Tarazy niepokojÄ…cy obraz.Czym jest ten Idaho? Od dawna wiedziaÅ‚y, że Duncanowie nie sÄ… poÂdobni do innych gholi.A teraz, przy zwiÄ™kszonych możliwoÅ›ciach nerwowo-mięśniowych i tym czymÅ› nieznanym, co wprowadzili Tleilaxanie, caÅ‚a ta sprawa przypominaÅ‚a trzymanie pÅ‚onÄ…cej pochodni.Wiadomo, że można jej użyć w obronie wÅ‚asnej, ale pÅ‚omienie zbliżaÂjÄ… siÄ™ do dÅ‚oni z przerażajÄ…cÄ… szybkoÅ›ciÄ….- Czy kiedykolwiek próbowaÅ‚aÅ› wyobrazić sobie, czym jest dla gholi to nagÅ‚e przebudzenie w nowym ciele? - zapytaÅ‚a w zadumie Odrade.- Co? Co chcesz.- UÅ›wiadomienie sobie, że twoje ciaÅ‚o wyrosÅ‚o z komórek trupa - ciÄ…gnęła Odrade.- On pamiÄ™ta wÅ‚asnÄ… Å›mierć.- Idaho nigdy nie byli przeciÄ™tnymi ludźmi.- To samo można powiedzieć o Mistrzach Tleilaxan.- Do czego zmierzasz?Odrade podrapaÅ‚a siÄ™ po gÅ‚owie, przez dÅ‚uższa chwilÄ™ porzÄ…dkujÄ…c myÅ›li.Tak trudno to wyjaÅ›nić komuÅ›, kto odrzuca uczucia, komuÅ›, kto wyrasta z rdzenia przepeÅ‚nionego gniewem.Taraza byÅ‚a.byÅ‚a poÂzbawiona zdolnoÅ›ci dostosowywania siÄ™.Dla niej ciaÅ‚o i zmysÅ‚y druÂgiej osoby stanowiÅ‚y jedynie okazjÄ™ do ćwiczeÅ„ w logice.- Przebudzenie gholi musi być miażdżącym doÅ›wiadczeniem - powiedziaÅ‚a, opuszczajÄ…c rÄ™kÄ™.- MogÄ… je przeżyć tylko ludzie o szczególnie odpornej psychice.- ZakÅ‚adamy, że Mistrzowie Tleilaxan sÄ… czymÅ› wiÄ™cej, niż siÄ™ na pozór zdaje.- A Duncanowie Idaho?- Naturalnie.Z jakiego innego powodu Tyran kupowaÅ‚by ich od Tleilaxan?Odrade uznaÅ‚a, że nie ma sensu siÄ™ spierać.- Idaho byli niewzruszenie wierni Atrydom - powiedziaÅ‚a - a muÂsimy pamiÄ™tać, że ja też jestem AtrydkÄ….- SÄ…dzisz, że lojalność zwiąże go z tobÄ…?- ZwÅ‚aszcza po tym, jak Lucilla.- To może być zbyt niebezpieczne!Odrade oparÅ‚a siÄ™ o naroże otomany.Taraza chciaÅ‚a pewników.A życie tych seryjnych gholi byÅ‚o jak melanż, miaÅ‚o różny smak w różnym otoczeniu.W jaki sposób mogÅ‚yby być pewne swojego gholi?- Tleilaxanie ingerujÄ… w siÅ‚y, które stworzyÅ‚y naszego Kwisatz Haderach - mruknęła Taraza.- Uważasz, że do tego sÄ… im potrzebne nasze kartoteki genetyczÂne?- Nie wiem! Do diabÅ‚a z tobÄ…, Daro, nie widzisz, co narobiÅ‚aÅ›?- MyÅ›lÄ™, że nie miaÅ‚am wyboru - rzekÅ‚a Odrade.Taraza uÅ›miechnęła siÄ™ zimno.Darwi doskonale wywiÄ…zaÅ‚a siÄ™ z zadania, ale trzeba jÄ… utemperować.- SÄ…dzisz, że ja zrobiÅ‚abym to samo? - spytaÅ‚a."Ona wciąż jeszcze nie widzi, co staÅ‚o siÄ™ ze mnÄ…" - pomyÅ›laÅ‚a Odrade.Taraza oczekiwaÅ‚a, że jej ulegÅ‚a Dara bÄ™dzie dziaÅ‚ać samoÂdzielnie, ale zasiÄ™g tej samodzielnoÅ›ci wstrzÄ…snÄ…Å‚ WysokÄ… RadÄ….A Taraza wolaÅ‚a nie widzieć, że sama do tego doprowadziÅ‚a.- Rutyna - powiedziaÅ‚a Odrade.Taraza poczuÅ‚a siÄ™ tak, jak gdyby ktoÅ› zdzieliÅ‚ jÄ… po twarzy.Tylko mordercze szkolenie dÅ‚ugich lat w Bene Gesserit powstrzymaÅ‚o jÄ… od wymierzenia Odrade policzka.Rutyna!Ileż to razy Taraza sama dawaÅ‚a do zrozumienia, że jest to dla niej źródÅ‚o irytacji, nie dajÄ…ce ucichnąć starannie skrywanej zÅ‚oÅ›ci? OdraÂde czÄ™sto o tym sÅ‚yszaÅ‚a.- TrwaÅ‚e przyzwyczajenia sÄ… groźne - zacytowaÅ‚a teraz jej sÅ‚owa.- Wróg może odkryć schemat i obrócić go przeciwko tobie.- Tak, to sÅ‚abość - wykrztusiÅ‚a Taraza.- Nasi wrogowie myÅ›leli, że nas znajÄ… - powiedziaÅ‚a Odrade.- Nawet ty, Matko PrzeÅ‚ożona, myÅ›laÅ‚aÅ›, że znasz granice, poza które siÄ™ nie wychylÄ™.ByÅ‚am dla ciebie jak Bellonda
[ Pobierz całość w formacie PDF ]