Podstrony
- Strona startowa
- Kay Guy Gavriel Tigana
- Chang Jung Dzikie łabędzie. Trzy c ory Chin
- Dick Philip K Dr Futurity
- Borland Delphi 7 Developer's Guide
- Paul Williams Mahayana Buddhism The Doctrinal Foundations, 2008
- Nalkowska Zofia Medaliony (SCAN dal 1124)
- Kiernan Caitlin R Tonaca dziewczyna
- Grisham John Malowany Dom (2)
- Holt Victoria Córki Anglii 14 Tajemnica jeziora Âświętego Branoka
- Abercrombie Joe Zemsta najlepiej smakuje na zimno
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- wblaskucienia.xlx.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.SkinÄ…Å‚ Å‚askawie gÅ‚owÄ….- WyglÄ…da na piÄ™kny kamieÅ„.Dianora posÅ‚usznie podeszÅ‚a bliżej i wdziÄ™cznie pochyliÅ‚a gÅ‚owÄ™, aby Vencel mógÅ‚ siÄ™ lepiej przyjrzeć.Ogarnęła jÄ… woÅ„ srebrnokwiatu; tymi perfumami zawsze skraplaÅ‚ siÄ™ po odejÅ›ciu zimy.Zapach miaÅ‚y może sÅ‚odki, ale przyjemny.KiedyÅ› baÅ‚a siÄ™ Vencela.Jej strach skÅ‚adaÅ‚ siÄ™ z mieszaniny fizycznej odrazy wywoÅ‚anej jego tuszÄ… oraz plotkami na temat tego, co lubiÅ‚ robić z mÅ‚odszymi eunuchami i niektórymi kobieÂtami, które znalazÅ‚y siÄ™ w saiszanie z przyczyn czysto polityczÂnych, bez nadziei na ujrzenie Å›wiata zewnÄ™trznego czy zachoÂdniego skrzydÅ‚a paÅ‚acu mieszczÄ…cego komnaty Brandina.Mimo to już dawno doszÅ‚a do porozumienia z przeÅ‚ożonym saÂiszanu.Solores zawarÅ‚a z Vencelem podobny niepisany pakt i na podstawie tak osiÄ…gniÄ™tej delikatnej równowagi we trójkÄ™ panowali w swym zamkniÄ™tym, peÅ‚nym napięć i woni kadzideÅ‚ Å›wiecie bezczynnych, sfrustrowanych kobiet i półmężczyzn.Vencel dotknÄ…Å‚ klejnotu na czole Dianory zdumiewajÄ…co deÂlikatnym palcem.UÅ›miechnÄ…Å‚ siÄ™.- Bardzo dobry kamieÅ„ - wydaÅ‚ osÄ…d.MiaÅ‚ pachnÄ…cy oddech.- MuszÄ™ o tym porozmawiać ze Scelto.Bo widzisz, ja siÄ™ na takich rzeczach znam.Blaskamienie pochodzÄ… z północy, z mojego kraju.Wydobywa siÄ™ je w Khardhun.Przez caÅ‚e lata bawiÅ‚em siÄ™ nimi jak Å›wiecideÅ‚kami.To monarsze zabawki.KiedyÅ› byÅ‚em kimÅ› wiÄ™kszym niż dzisiaj.Bo jak wiesz, byÅ‚em w Khardhun królem.Dianora skinęła poważnie gÅ‚owÄ….To także byÅ‚o jednym z warunków jej zwiÄ…zku z Vencelem.Ilekroć wygÅ‚aszaÅ‚ swoje wymyÅ›lne kÅ‚amstwo - a powtarzaÅ‚ je niekiedy wiele razy dziennie - Dianora miaÅ‚a kiwać w zamyÅ›leniu gÅ‚owÄ…, jakby zastanawiaÅ‚a siÄ™ nad przesÅ‚aniem wynikajÄ…cym z tragicznych dziejów wielkiego monarchy.Dopiero kiedy znajdowaÅ‚a siÄ™ w swoich komnatach, sam na sam ze Scelto, mogÅ‚a dać upust napadom dziewczÄ™cego chichoÂtu, wywoÅ‚ywanego samÄ… myÅ›lÄ… o pulchnym przeÅ‚ożonym saiÂszanu jako kimÅ› jeszcze wiÄ™kszym albo zÅ‚oÅ›liwym naÅ›ladowaÂniem mowy i gestykulacji Vencela, w czym specjalizowaÅ‚ siÄ™ Scelto.- Robisz to wspaniale - mówiÅ‚a niewinnie, gdy Scelto ukÅ‚aÂdaÅ‚ jej wÅ‚osy lub polerowaÅ‚ do poÅ‚ysku jej pantofle z zadartymi noskami.- Bo wiesz, ja siÄ™ na tym znam - odpowiadaÅ‚ znacznie wyżÂszym gÅ‚osem niż zwykle, kiedy miaÅ‚ pewność, że sÄ… sami.RÄ™Âkoma wykonywaÅ‚ powolne, szerokie gesty.- Jak bowiem zdaÂjesz sobie sprawÄ™, byÅ‚em w Khardhun królem.ÅšmiaÅ‚a siÄ™ wtedy jak maÅ‚a dziewczynka, która wie, że jest bardzo niegrzeczna i dlatego tym trudniej jej siÄ™ opanować.ZapytaÅ‚a kiedyÅ› o to Brandina.DowiedziaÅ‚a siÄ™, że jego kamÂpania khardhuÅ„ska stanowiÅ‚a tylko drobny sukces.Wtedy już byÅ‚ z niÄ… w takich sprawach szczery.W Khardhun, zamorskim, gorÄ…cym kraju, za nadbrzeżnymi wioskami i pustyniami istÂniaÅ‚a prawdziwa magia.Magia o wiele potężniejsza od tej, którÄ… można byÅ‚o znaleźć na Półwyspie DÅ‚oni, a dorównujÄ…ca czarnoksiÄ™stwu Ygrathu.Brandin zajÄ…Å‚ jedno miasto i narzuciÅ‚ chwiejnÄ… kontrolÄ™ teÂrenom leżącym na granicy wielkiej, rozciÄ…gajÄ…cej siÄ™ na północ pustyni.Dianora jednak zrozumiaÅ‚a, że poniósÅ‚ tam ciężkie straty.MieszkaÅ„ców Khardhun od dawna ceniono za sprawność w walce, która byÅ‚a znana i w DÅ‚oni - wielu z nich sÅ‚użyÅ‚o w skłóconych ze sobÄ… prowincjach jako dobrze pÅ‚atni najemnicy.Potem pojawili siÄ™ tyrani i wszelkie drobne utarczki straciÅ‚y jakiekolwiek znaczenie.Brandin powiedziaÅ‚ Dianorze, że Vencel sÅ‚użyÅ‚ jako herold i zostaÅ‚ schwytany pod koniec kampanii.Już wtedy nie byÅ‚ w peÅ‚ni mężczyznÄ….Brandin nie rozumiaÅ‚ dlaczego, ale na półÂnocy wszyscy posÅ‚aÅ„cy byli kastratami.Kiedy Vencel zostaÅ‚ sprowadzony do Ygrathu, staÅ‚o siÄ™ oczywiste, gdzie jest jego miejsce.Brandin potwierdziÅ‚, że już wtedy osiÄ…gnÄ…Å‚ olbrzymie rozmiary.Kiedy Vencel zdjÄ…Å‚ palec z lÅ›niÄ…cego czerwono blaskamienia, Dianora wyprostowaÅ‚a siÄ™.- Odprowadzisz nas na dół? - zapytaÅ‚a.Taki rytuaÅ‚.- Chyba nie - odparÅ‚ po krótkim namyÅ›le, jakby rzeczywiÂÅ›cie siÄ™ zastanawiaÅ‚.- Może wspólnie dopeÅ‚niÄ… obowiÄ…zku Scelto i Hala.Bo widzisz, po poÅ‚udniu muszÄ™ tu osobiÅ›cie doÂpilnować kilku spraw.- Rozumiem.- Dianora rzuciÅ‚a okiem na Solores.JednoczeÂÅ›nie uniosÅ‚y w peÅ‚nym szacunku pozdrowieniu rozpostarte dÅ‚oÂnie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]