Podstrony
- Strona startowa
- CUDZOZIEMIEC Zygmunt Zeydler Zborowski
- Zygmunt Miłkowskisylwetyemigracy
- Piotr Neil Gawronski InterBase dla delfinow
- McCaffrey Anne Delfiny z Pern
- Psychology Paul Ekman Emotions Revealed (2)
- Harry.Potter.i.Zakon.Feniksa
- Kelly Cathy Sekrety z przeszłoÂści
- Gabriel Richard A. Scypion Afrykański Starszy największy wódz starożytnego Rzymu
- Crichton Michael Linia Czasu (4)
- Motylek Lipowo 1 Katarzyna Puzyńska
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- dudi.htw.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Księża obiecujÄ… sobie, że Mick.pójdzie upaść do stópPiusowych i herezji siÄ™ publicznie wyrzeknie TowiaÅ„skiej.WidzÄ™, że sobie pochlebiajÄ… tÄ…nadziejÄ… i ku temu krÄ™cÄ….Kaysiewicz593 napisaÅ‚ do Paryża, pytajÄ…c siÄ™ księży, czemu nie po-szli odwiedzić Izydora i modlić siÄ™ przy ciele, i z naganÄ…, jeÅ›li w istocie odmówili, ale twier-dzi, że to do proboszcza parafii należy, a nie do nich, i że pewno nie wiedzieli, bo byliby po-szli594.Z AustriÄ… papież coraz i coraz gorzej.Prost taki gÅ‚Ä™boki, dziecinny, babiarski bÅ‚azen,że miaÅ‚bym siÄ™ za ostatniego sam bÅ‚azna, gdybym chwilÄ™ jednÄ… mógÅ‚ rozważać, co on mówilub pisze.%7Å‚al mi tylko Luszy, że koresponduje z takim czÅ‚owiekiem, który potem Ludwikowio jej i Natalii listach gada595.ZmiÅ‚uj siÄ™, Dialy, wstrzÄ…Å›nij siÄ™ w bezwÅ‚adnoÅ›ci i wolÄ… rozkażsobie jeszcze raz mnie obaczyć.Czy my wiemy, co siÄ™ stanie? jak? gdzie? co? Jak Losynami, listkami zwiÄ™dÅ‚ymi w burzach, miotać bÄ™dÄ….Ja o sobie mówiÄ™ raczej.Dialy, Dialy,Dialy! PowstaÅ„, opasz biodra w postanowienie, nie umieraj sercem.Gdy umrzesz ku mnie, tobÄ™dzie ostateczna Å›mierć serca Twego.PowstaÅ„ i bÄ…dz, i żyj jeszcze! %7Å‚yj! PrzybÄ…dz tu, przy-bÄ…dz.- Zobaczysz, powietrze widnokrÄ™gów drożnych hartu nerwom podda! Może to samo-komymi cierpieniami poruszyÅ‚a caÅ‚Ä… emigracjÄ™, a kÅ‚amliwymi zeznaniami i rzekomymi cu-dami pozyskaÅ‚a sobie zaufanie wielu wybitnych i wpÅ‚ywowych osobistoÅ›ci.UchodziÅ‚a też zasymbol wiary i patriotyzmu.LegendÄ™ tÄ™ rozwiaÅ‚y dopiero pózniejsze badania (por.J.UrbanaMakryna MieczysÅ‚awska w Å›wietle prawdy, Kraków 1923). Nieraz zastawaÅ‚em, jak przy jejkolanach [Makr.Miecz.] klÄ™czaÅ‚y po dwóch stronach dwie siostry: księżna Odescalchi i paniZygmuntowa KrasiÅ„ska, obie z domu Branickie, i jak skÅ‚adaÅ‚y Matce Makrynie swoje darypieniężne. wspominaÅ‚ M.BudzyÅ„ski we Wspomnieniach mego życia, op.cit.590WÅ‚aÅ›ciwie: La Vérité sur les Evénements de Galicie Edwarda AubieÅ„skiego (18191867), dziaÅ‚acza katolickiego i gorÄ…cego obroÅ„cy wÅ‚adzy papieskiej.591Purtroppo (wÅ‚os.) niestety.592Józef Bohdan Z a l e s k i (1802 1886) uczestnik powstania listopadowego, poeta,autor kilku tomów Poezji (Lwów 1838, PoznaÅ„ 1841/2, Paryż 1841 i wielu nastÄ™pnych).Od r.1832 przebywaÅ‚ stale za granicÄ…, głównie we Francji, w r.1847 udaÅ‚ siÄ™ z wycieczkÄ… do Hy-ères i Rzymu.593Ks.Hieronim K a j s i e w i c z (1812 1873) poeta i uczestnik powstania listopado-wego, pózniej pisarz i publicysta emigracyjny, współzaÅ‚ożyciel Zgromadzenia Zmartwych-wstaÅ„ców.KrasiÅ„ski zawarÅ‚ z nim znajomość zimÄ… 1839 r.w Rzymie.Ks.H.KajsiewiczusiÅ‚owaÅ‚ oddziaÅ‚ywać na poetÄ™ w duchu religijnym.Pewne Å›wiatÅ‚o rzuca na to fragment listuH.Kajsiewicza do ks.E.DuÅ„skiego z 17 I 1848 r.: ,,[.] żal mi, że Zygmunta muszÄ™ tak ry-chÅ‚o opuÅ›cić, w dobrych bardzo usposobieniach; ale to Bóg przez kogo innego dokoÅ„czy.%7Å‚ona wzięła siÄ™ gorÄ…co do P.Boga.(Cyt.za prof.J.Bystrzyckim: KrasiÅ„ski a Kajsiewicz,Kraków 1912.)594Izydora SobaÅ„skiego, który zmarÅ‚ w 1847 r.SobaÅ„ski krótko należaÅ‚ do KoÅ‚a TowiaÅ„-czyków, stÄ…d zapewne niechęć księży.595l III 1847 KrasiÅ„ski pisaÅ‚ do Delfiny: Prost wciąż siÄ™ chwali listami to Luszy, to Nat.inawet przed Ludwikiem [Ludwik Luigi B e r f a l i o domownik D.P.w Nicei], gdy gospotka.30 I 1847 zaÅ› pisaÅ‚: ,,SamaÅ› siÄ™ przekonaÅ‚a, że Prost nie prosty, ale krzywy.Jam towiedziaÅ‚ od pierwszego spotkania.Niezawodnie w oczach jego sproÅ›na jakaÅ› iskrzystość,bÅ‚oto jaÅ›niejÄ…ce przy sÅ‚oÅ„cu.(Wyd.A.%7Å‚.).218lubstwo, że chcÄ™ CiÄ™ widzieć i chcÄ™, byÅ› Ty IrydiÄ™ widziaÅ‚a! %7Å‚ebym wiedziaÅ‚, żeÅ› szczęśliwalub że co dzieÅ„ tam wyższy krok jeden stawiasz w okrÄ™gi wzniosÅ‚e, Å›cisnÄ…Å‚bym zÄ™by, we-pchnÄ…Å‚bym nóż milczeÅ„ sobie w serce i nie odrywaÅ‚bym CiÄ™ ani od szczęścia, ani od wznio-sÅ‚oÅ›ci! Ale jestże tak? Nie, ni jedno, ni drugie.Tylko, owszem, smutków moc i zgryzot wiele,i przypatrywanie siÄ™ lekkomyÅ›lnoÅ›ciom najlekkomyÅ›lniejszych istot, jakie Bóg stworzyÅ‚.WiÄ™c Ty nigdy nie czujesz, że Twój Duch potrzebuje odkÄ…pać siÄ™ w moim? Nigdy, nigdy tejmoralnej potrzeby nie czujesz? Dlaczegoż ja czujÄ™, że mnie potrzeba z TobÄ… sam na sam,gdzieÅ› daleko od wszystkich, przynajmniej dni kilka strawić! O Dialy, Dialy, daleko jużeÅ›odpÅ‚ynęła od tej Sekwany i od tego promu! Tak zawsze jest!JeÅ›li możesz bez rozdarcia sobie serca, bez poÅ›wiÄ™cenia duszy, bez narażenia siÄ™ na okrut-ne mÄ™ki przyjechać to sÅ‚uchaj, przyjedz.Niech CiÄ™ do serca inaczej, niż słówmi przycisnÄ™.Do obaczenia.Twój teraz i na wieki Z.2 6 m a j a 1 8 4 7.N i c.Najdroższa Dialy! Wczoraj po napisaniu do Ciebie poszedÅ‚em wlokÄ…c za sobÄ… siebie sa-mego do l a s u R e y, jak Å›piewa maÅ‚y.ZamkniÄ™ta już byÅ‚a kuchnia.Kucharka znikniÄ™ta idotÄ…d ani siÄ™ pokazaÅ‚a, wszÄ™dziem szukaÅ‚.Statu quo596 kuchni, który miaÅ‚ być sporzÄ…dzonywczoraj z rana przez TwojÄ… maÅ‚Ä…, nie znalazÅ‚em Å›ród kuchni i zaczÄ…Å‚em sam spisywać.Nadwie rÄ™ce spisaÅ‚em z 50 artykułów, skÅ‚adajÄ…cych kuchenny zasób od l-go do ostatniego poddyktowaniem Carla, który wie specyficzne tych rzeczy i naczyÅ„ nazwiska.Kucharka widaćpoczciwa, nic nie wzięła, wszystko w porzÄ…dku i w mierze, sub pondere et mensura597.GdysiÄ™ przeprowadzÄ™, oddam jedno statu quo takie memu kucharzowi, a w koÅ„cu odbiorÄ™ wszyst-ko wedÅ‚ug liczby.KiedyÅ› po mojej Å›mierci znajdziesz pisma mojego u siebie dziwne egzem-plarze, spisane katalogi mebli, kuchni, książek, wszystkiego, co najbardziej zdaje siÄ™ ziem-skiego na ziemi.Powiedz mi, Dysz, czy to nie najrzeczywistszy dowód, że CiÄ™ kocham ab-solutnie, bo miÅ‚o mi w domu Twym, powiadam Ci, miÅ‚o, ulgÄ… nawet takie rzeczy pisać, agdzie indziej, żeby kat staÅ‚ z toporem nad gÅ‚owÄ…, to bym nie zdoÅ‚aÅ‚, ziewnÄ…Å‚bym, zasnÄ…Å‚bym ikat Å›piÄ…cemu gÅ‚owÄ™ by odwaliÅ‚ ale skoro w twojej kuchni, to jakbym poemat pisaÅ‚.Po napi-saniu kuchni, przeniosÅ‚em siÄ™ do biblioteki i przez dwie godzin porzÄ…dkowaÅ‚em chaos, któryTy po tych półkach porobiÅ‚a.Teraz porzÄ…dnie.Już przy Biblii nie stojÄ… kuchenne potrawy,przy romansach filozofie, przy wÅ‚oskich nabożeÅ„stwach kosmosy.Wszystko obok siebie.ZnalazÅ‚em książkÄ™ pisanÄ… TwojÄ…, szukajÄ…c statu quo bielizny, któregom nie znalazÅ‚
[ Pobierz całość w formacie PDF ]