Podstrony
- Strona startowa
- Thompson Poul, Tonya Cook Dra Zaginione Opowiesci t.3
- Paul Thompson, Tonya Cook Dra Zaginione Opowiesci t.3
- Foster Alan Dean Zaginiona Dinotopia
- James Churchward MU zaginiony kontynent
- Aleksander Kondratow Zaginione cywilizacje
- Hamilton Peter F. Swit nocy 2.2 Widmo Alchemika Konflikt
- Microsoft Office Excel 2003 Bible
- Feist Raymond E Mistrz magii
- Ogniem i mieczem t.2 Sienkiewicz
- Hegel (Routledge Philosophers) Frederick Beiser
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- spartaparszowice.keep.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Powtarzali bezustannie gorÄ…czkowe i drżące gesty.Kupiec staraÅ‚ siÄ™ nie ulec sugestii.MusiaÅ‚ niemal krzyczeć, żeby haÅ‚as nie zagÅ‚uszyÅ‚ jegogÅ‚osu: Czy to sÄ… zbiegowie z Airagne? Tylko maleÅ„ka część wyjaÅ›niÅ‚a przeorysza, również podniesionym gÅ‚osem. Ci, którzyprzeżyli. Chcecie przez to powiedzieć, że wielu z nich. ZmarÅ‚o. GÅ‚os niewiasty zdradzaÅ‚ gorycz, ale także pewnÄ… zÅ‚ość. Z powodu nieznanejchoroby, której nabawili siÄ™ podczas niewoli w Airagne. Pozwólcie mi zgadnąć: sÅ‚odkawy oddech, histeria, bezwÅ‚ad koÅ„czyn i nienormalnezabarwienie dziÄ…seÅ‚. Owszem, wymieniliÅ›cie główne objawy. Przeorysza zerknęła na niego spod oka. SkÄ…dto wiecie? Saturnizm odrzekÅ‚ po prostu mężczyzna.Nagle odechciaÅ‚o mu siÄ™ mówić.Stan jegoducha wykraczaÅ‚ poza wszelkie uczucia, które da siÄ™ wyrazić.Odraza, litość i zdumienietworzyÅ‚y bezksztaÅ‚tne kÅ‚Ä™bowisko.Tymczasem kupiec nadal wpatrywaÅ‚ siÄ™ w półmrok, próbujÄ…codgadnąć, nad czym pracujÄ… owi porzuceni z takim oddaniem albo szaleÅ„stwem i jak udaje im siÄ™robić aż tyle haÅ‚asu. Można wiedzieć, co oni robiÄ…? TkajÄ….Kupiec posÅ‚aÅ‚ jej spojrzenie peÅ‚ne niedowierzania. Dajemy im ciÄ…gÅ‚e zajÄ™cie objaÅ›niÅ‚a niewiasta. Ich umysÅ‚y sÄ… zamglone przez chorobÄ™,którÄ… tak dobrze opisaliÅ›cie.Gdyby siedzieli bezczynnie, przejawialiby gwaÅ‚towne zachowaniapodobne do zachowania opÄ™tanych. Zatem każąc im pracować, sprawiacie, że pozostajÄ… spokojni.Przeorysza przytaknęła. Wielu z tych ludzi, zanim wpadÅ‚o w szpony Archontes, wykonywaÅ‚o rozmaite rzemiosÅ‚o,toteż pomyÅ›leliÅ›my, aby wykorzystać ich zdolnoÅ›ci manualne do czegoÅ›, co bÄ™dzie dla nichodpowiednie.Do mechanicznego tkactwa.Ignacio szukaÅ‚ widocznego potwierdzenia jej słów.Przeorysza mówiÅ‚a prawdÄ™.WiÄ™kszośćuwiÄ™zionych pracowaÅ‚a na mechanicznych krosnach.Oto zródÅ‚o caÅ‚ego tego rumoru.UrzÄ…dzenia wyposażone byÅ‚y w dwa waÅ‚y, na górny nawiniÄ™ta byÅ‚a osnowa, a na dolny jużgotowa tkanina.Nici weÅ‚ny przepuszczano przez drewniane nicielnice wprawiane w ruch przezspecjalne pedaÅ‚y.W powstaÅ‚ej pomiÄ™dzy rozsuniÄ™tymi nitkami przerwie przesuwaÅ‚o siÄ™ czółenkoz nitkÄ… wÄ…tku.Nitka dociskana byÅ‚a do utkanej już tkaniny uderzeniami pÅ‚ochy, którymtowarzyszyÅ‚o skrzypienie.Ignacio sÅ‚yszaÅ‚ o tkactwie mechanicznym, które choć użyteczne, wydaÅ‚o mu siÄ™ tak bardzohaÅ‚aÅ›liwe, że aż nie do zniesienia.Ponadto wiedziaÅ‚, że kler piÄ™tnuje tÄ™ sztukÄ™ jako czynnośćwstydliwÄ… za sprawÄ… rumoru, jaki powodujÄ… krosna, i za sprawÄ… podziemi, w których siÄ™ jÄ…wykonuje.Lecz prawdziwÄ… przyczynÄ… potÄ™pienia byÅ‚o coÅ› innego.Owe tajemnicze miejscaczÄ™sto dawaÅ‚y schronienie katarom.Uznawszy, że dość już zobaczyÅ‚, kupiec ponownie zwróciÅ‚ siÄ™ do przeoryszy: Dlaczego trzymacie tych ludzi w ciemnoÅ›ci? Po spÄ™dzeniu dÅ‚ugiego czasu w mrokach Airagne ich oczy nie znoszÄ… już ostrego Å›wiatÅ‚adnia.A poza tym nie możemy sobie pozwolić na to, żeby bÅ‚Ä…kali siÄ™ na zewnÄ…trz.PrÄ™dzej czypózniej ktoÅ› by zauważyÅ‚ ich osobliwe zachowanie.Ignacio przypomniaÅ‚ sobie, jak Sébastien, opÄ™tany z Prouille, stroniÅ‚ od Å›wiatÅ‚a, co napeÅ‚niÅ‚ogo ogromnym żalem. Musieli przeżyć potworne doÅ›wiadczenia. Nieludzkie.To jest wÅ‚aÅ›ciwe sÅ‚owo. Beginka przyjrzaÅ‚a mu siÄ™ uważnie, by odgadnąćjego uczucia, natrafiÅ‚a wszakże na pancerz nie do przebicia. Nie traćmy czasu westchnęła.%7Å‚yczyliÅ›cie sobie rozmawiać z jednym z nich i myÅ›lÄ™, że nie zdążyliÅ›cie zmienić zdania. Istotnie. Zaczekajcie tutaj poleciÅ‚a, ruszajÄ…c na Å›rodek sali.Ignacio na chwilÄ™ straciÅ‚ jÄ… z oczu, po czym dostrzegÅ‚ w kÄ…cie, rozprawiajÄ…cÄ… z kimÅ› ukrytymw cieniu.Oczekiwanie trwaÅ‚o krótko.Beginka wróciÅ‚a w towarzystwie wysokiego i muskularnegomężczyzny.Nie sprawiaÅ‚ on wrażenia bezwolnego i apatycznego jak wiÄ™kszość uwiÄ™zionych,kroczyÅ‚ wyprostowany, o nienagannej postawie, kiedy jednak kupiec zdoÅ‚aÅ‚ mu siÄ™ przyjrzećz bliska, zauważyÅ‚, że jest straszliwie oszpecony.CofnÄ…Å‚ siÄ™ instynktownie, pozdrawiajÄ…c gonieznacznie.Mężczyzna zmierzyÅ‚ go wzrokiem bez zbytnich ceregieli, nie baczÄ…c, że budzi odrazÄ™.Nalewej stronie twarzy miaÅ‚ okropne poparzenie.WyglÄ…daÅ‚o to tak, jakby skóra siÄ™ rozpuÅ›ciÅ‚ai uÅ‚ożyÅ‚a na nowo niczym roztopiony wosk.Lewe ramiÄ™, wystajÄ…ce z szaty bez rÄ™kawów, zostaÅ‚odoprowadzone do tego samego stanu. Witaj, nieznajomy.Mam na imiÄ™ Droün zawoÅ‚aÅ‚. Wielebna matka powiada, że chcecieze mnÄ… rozmawiać. Szukam wieÅ›ci o Airagne przytaknÄ…Å‚ Ignacio. W jakim celu? ChcÄ™ siÄ™ tam udać.Mężczyzna wybaÅ‚uszyÅ‚ zdrowe oko. PostradaliÅ›cie rozum. Możliwe, ale to nie wasza rzecz.UmielibyÅ›cie mnie tam zaprowadzić? PrÄ™dzej bym siÄ™ zabiÅ‚. Droün przytknÄ…Å‚ dÅ‚onie do piersi, jakby chciaÅ‚ zÅ‚ożyć samegosiebie w ofierze. Poddajcie mnie torturom, jeÅ›li chcecie, lecz moja odpowiedz pozostanie nazawsze taka sama. Dlaczego Airagne tak bardzo was przeraża? Ponieważ przedstawia draco, siedzibÄ™ archontów opisanÄ… w ksiÄ™dze Pistis Sophia.Mężczyzna zdawaÅ‚ siÄ™ pewien tego, co mówi.OczywiÅ›cie jego wiedza wynikaÅ‚a z obcowaniaz krÄ™gami heretyków, i rzeczywiÅ›cie zacytowaÅ‚ z pamiÄ™ci: Jak powiedziaÅ‚ Jezus do Marii, kiedysÅ‚oÅ„ce zachodzi i zanurza siÄ™ pod ziemiÄ™, oddech draco przesÅ‚ania Å›wiatÅ‚o, oddech ciemnoÅ›ci zaÅ›spowija ziemiÄ™, przybierajÄ…c postać nocnego dymu. SzanujÄ™ wasz strach, nie zażądam, byÅ›cie mi towarzyszyli.MoglibyÅ›cie mi jednak wskazaćdrogÄ™.Droün zamilkÅ‚ na dÅ‚ugo, niepewny co odpowiedzieć.Jego wzrok spoczÄ…Å‚ wielokrotnie naprzeoryszy, nastÄ™pnie mężczyzna przerwaÅ‚ milczenie. Skoro sobie życzycie. Doskonale.Czujecie siÄ™ na siÅ‚ach, żeby opisać Airagne? Co siÄ™ dzieje w Å›rodku?Droün parsknÄ…Å‚ nerwowym Å›miechem. Niewiele o niej wiem, podobnie zresztÄ… jak wszyscy tu obecni, i istnieje powód po temu:kiedy wiÄ™zniowie docierajÄ… na zamek Airagne, zostajÄ… podzieleni i skierowani w różne miejsca.WiÄ™kszość siÅ‚y roboczej trafia do podziemi. A reszta? PozostaÅ‚ych przydziela siÄ™ do pomieszczeÅ„, w których nastÄ™puje topienie i sublimacja.%7Å‚aden z wiÄ™zniów nie wie, do czego sÅ‚uży caÅ‚a struktura.CzÅ‚owiek pracuje i tyle, nie zadajÄ…cpytaÅ„.Ten, kto przestaje, zostaje zabity przez dozorców.SkÄ…dinÄ…d wielu poddaje siÄ™ bezdyskusji.To miejsce jest tak potworne, że myÅ›lÄ…, iż strÄ…cono ich do piekÅ‚a.Ignacio przysunÄ…Å‚ siÄ™ do rozmówcy, teraz już niewrażliwy na jego szpetotÄ™.GórÄ™ wzięłaciekawość. Do czego was przydzielono? Jakie obowiÄ…zki wykonywaliÅ›cie?Droün podrapaÅ‚ siÄ™ po prawej stronie twarzy. PracowaÅ‚em wraz z innymi w lochu odparÅ‚ gdzie w metalowym kotle zbieraÅ‚y siÄ™ jakieÅ›nieznane opary.Nie pytajcie mnie, co to oznacza, bo nie umiaÅ‚bym odpowiedzieć. To, coÅ›cie opisali, aż nadto wystarczy.Ale powiedzcie mi, jak wam siÄ™ udaÅ‚o uciec. PilnujÄ… srogo, ale ja pozostaÅ‚em wiÄ™zniem zaledwie przez kilka miesiÄ™cy.ByÅ‚o to możliwedziÄ™ki nim. Droün pokazaÅ‚ z dumÄ… poparzenia na twarzy i na lewym ramieniu. W czasiepracy uderzyÅ‚ mnie wyciek wrzÄ…cej pary i zemdlaÅ‚em.Dozorcy musieli mnie uznać za straconegoi siÄ™ mnie pozbyli.Takie rzeczy czÄ™sto siÄ™ zdarzajÄ… w Airagne.Kiedy odzyskaÅ‚em przytomność,znajdowaÅ‚em siÄ™ na brzegu zewnÄ™trznej fosy zamku, gdzie wylewa siÄ™ Å›cieki.Na szczęście ranynie okazaÅ‚y siÄ™ Å›miertelne i uciekÅ‚em. Zcieki? Tak.Podziemia Airagne obfitujÄ… w dwie rzeczy: krysztaÅ‚ki galenitu i zródÅ‚a wody.Wodyużywa siÄ™ do chÅ‚odzenia metali i do innych procesów, nastÄ™pnie siÄ™ jÄ… wylewa na zewnÄ…trz, dofosy
[ Pobierz całość w formacie PDF ]