Podstrony
- Strona startowa
- Socjologia Piotr Sztompka, Marek K. (forma txt)
- Piotr Neil Gawronski InterBase dla delfinow
- Czarnecki Piotr Koncepcja umyslu w filozofii De
- Czarnecki Piotr Koncepcja umyslu . (2)
- Piotr Sztompka Socjologia
- Piotr Sztompka Socjologia (1)
- Crichton Michael Linia Czasu (3)
- Kuttner Henry Kraina Mroku
- Blake, William Complete Poetry And Prose
- Orson Scott Card Mistrz Piesni by mirmor[rtf]
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- dudi.htw.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Trochę za mało się zastanawiamy nad tym, ile musiała go kosztować decyzja powrotu do Polskipo wojnie i rekonstruowanie życia tutaj; jak go każdy krok w Warszawie, każdy wyjazdz Warszawy musiał boleć.(& )Z Ameryki powrócił, właściwie mówiąc, człowiek złamany.Nie umiał zapomnieć i trudno mu się dziwić!76Karolina Beylin pisze, że Tuwim, zapytany o swoje cierpienia na widok ruinwarszawskich, odpowiedział:Nie mogę na to patrzeć? Nie, dlaczego? Wy mogliście to przeżyć, ja powinienem chociażpatrzeć.Pod żartobliwą formą ukrywał to, co było dla niego najdotkliwsze: ów nieustannienękający go wyrzut sumienia, że nie był tu w te lata okropne, że nie dzielił cierpień zewszystkimi.Kiedy mu opowiadano o getcie, powiedział: To było chyba wtedy, kiedy skarżyliśmy siętam na nie bardzo wygodne łóżka w hotelu& Beylin pisze też, jak chciwie słuchał opowieści o czytaniu jego wiersza(Dwa wiatry) w kobiecej celi warszawskiego więzienia.Kobiety zapominały na moment o dwu najstraszniejszych zmorach życia: strachui śmierci. Tak było. Tak było? powtarzał poeta z upojeniem77.Kiedy Krystyna %7ływulska opowiadała Tuwimowi o eksterminacji %7łydów, wahała się, czypodawać drastyczne szczegóły.Na to Tuwim: Widzę, że chcesz koniecznie oszczędzić starego %7łyda, a przecież wiesz, że starym %7łydomnic nie zostało oszczędzone78.Tuwim musiał czytać Elegię na powrót umarłych poetów Tadeusza Różewicza jakopotwierdzenie tego, co sam o sobie myślał:Przez ocean który był ogromniejszy niż tęsknotakomu jedziecie po co wracaciezmarli poeciwasze litanie i hymny monologi anielskie czyhanie na Boga(& )To wszystko było.(& )u nas był już koniec świata!19Zmierć matki była największą jego raną.Starał się sprostać swojemu nieszczęściuw wierszu Matka.Ale nie podołał.Aatwo powiedzieć, na czym polega poetycka słabość tego wiersza.Ale jaka jest naturasłabości człowieczej pod tym się kryjącej, co znaczy ta swoista etyczna bezkrwistość,anemiczność utworu? Z założenia miała to być prostota.Każdy z konwencjonalnychi ceremonialnych gestów słownych, przynależnych czci publicznej i prywatnej żałobie, miał sięodezwać tonem szlachetnej, prostej konieczności wyrazu.Ale tak się nie stało.Dlaczego? Matka , grób , tęsknota , ziemia - macierz , Polka , %7łydówka to są słowa, podktórymi kurczą się ich prawdy, kurczą się z bezsilnego wstydu, że podczas Zagłady byłyzawodne.(A także ze wstydu bezsilności.) To jest wstyd ofiary, która dobrze wie, że nie maczego się wstydzić, a jednak do losu ofiary należy taki wstyd jako dodatkowe cierpienie.Zdajesię, że tylko w poczuciu tego wstydu Tuwim odnalazł się razem z ofiarami bezpośrednimiZagłady, również tymi, które Zagładę przeżyły.Wszystkie ceremonie powojenne sprawowaneprzez ofiary (i dla nich) mają taki charakter są moralnie blade z powodu tego wstydu.Chciana niewiedzaSiła poczucia winy, o której cały czas mówię, została przez Tuwima zapewneprzerzucona na inny jeszcze wyrzut sumienia: że tak naprawdę religijnych, ortodoksyjnych%7łydów przed Zagładą nie znał, nie znał też prawdziwych problemów ich emancypowania się; niechciał znać& Aleksander Hertz poczynił ważną obserwację:Rzecz znamienna, że poezja polska (& ) zupełnie pominęła podobnie jak polska prozaliteracka te przemiany, jakie odbywały się w życiu żydowskim.[Hertz pisze o literaturzei o przemianach XX-wiecznych.] Nie były one po prostu zauważane.Nie były nawet zauważaneprzez poetów polskich pochodzenia żydowskiego, którzy jak Tuwim, Słonimski, Wittlin,Hemar do twórczości swojej wprowadzali motywy i tematy żydowskie.Ich sposób patrzenia na%7łydów i na sprawy żydowskie nie różnił się zasadniczo od tego, jak na to spoglądali inni poecipolscy.Niewątpliwie w poetach pochodzenia żydowskiego były żywe momenty osobiste.Byłanuta goryczy z powodu antysemityzmu, odmawiającego im prawa do miana poetów polskich.Ale zasadnicze ujęcie było zgodne z ogólnym wzorem, panującym w poezji polskiej.(& ) Tuwimw Kwiatachpolskich daje skrawek środowiska żydowskiego w opisie podłódzkiego letniska.Jestto rzadka w poezji polskiej próba sięgania do świata %7łydów polskich.Przy całym autentyzmiew przedstawieniu tego świata czy światka jest to Soplicowo , odbicie Polski wśródasymilującego się mieszczaństwa żydowskiego.I tu nie znajdujemy odbicia tych prądów i dążeń,jakie w tym okresie zaczynały żyć w społeczności żydowskiej w Polsce.Jak ogół Polaków a Tuwim był Polakiem i wielkim polskim poetą autor o rzeczach tych wiedział bardzo mało,słabo się nimi interesował, widział je bardziej od strony śmiesznej niż poważnej80.Z mojego punktu widzenia potrzebna jest następująca korekta tego poglądu.Otóż Tuwimz jednej strony był bardzo głęboko żydowski (w swoich kompetencjachbiblijno-teologiczno-filozoficznych), patrzył na świat z centrum żydowskiej duchowości;z drugiej strony, nie znał zupełnie, nie przyswoił ich sobie o b j a w ó w z porządkusocjologicznego, objawów obyczajowych, politycznych tej duchowości w społecznościachżydowskich w Polsce.W jakimś sensie żył, jako %7łyd, w pustce między rdzeniem żydostwaa odrzuceniem (chcianą nieznajomością) życia żydowskiego! Ta pustka szczelnie wypełnionabyła życiem polskim, pośród Polaków i ich (jego jako Polaka) problemów.Ale to byłaodczuwana przez Tuwima p u s t k a.Zdziwiłoby Hertza, jak głęboko chociaż pogrobowo wniknął w te objawy (niepomijając duchowości) Julian Stryjkowski w swoich powieściach
[ Pobierz całość w formacie PDF ]