Podstrony
- Strona startowa
- Tolkien J.R.R Niedokonczone opowiesci t.2 (SC
- Tolkien J R R Niedokonczone opowiesci t I
- Tolkien J R R Niedokonczone opowiesci T II
- chmielewska joanna wszelki wypadek (5)
- Czasomierze Dav
- Eddings Dav
- Platon Dialogi
- Alex Joe Gdzie przykazan brak dziesieciu (2)
- mandrake10 userguide pl
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- dacia.pev.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.WaÝyç i wartoÊciowaç przeróÝne racje na lekcjach literatury, historii,propedeutyki filozofii.Ca"ymi latami wbijano nam do g"owy szczytnei wysokie pos"annictwo w myÊl a choçby i samego Úeromskiego: Cz"owiek jest to rzecz Êwi´ta, której nigdy nikomu nie wolno krzyw-dziç!.I jako Ýon, matek, a nie na ostatku Polek, obowiàzkiem naszymjest z boskà pomocà wcielanie w Ýycie wszystkich tych idea"ów.A teraz?A teraz zapachnia"o prochem.Zwyczajnie.Ostro i niebezpiecznieblisko.I dwa razy w tygodniu zespolone w jakiÊ marny hufiec, bo naprzyzwoity oddzia" by"o nas przyma"o (do matury dotar"o dziewi´çzaledwie!), p´dzimy na zbiórki, salutujemy do szkolnych, granato-wych beretów, çwiczymy wszelkie w lewo zwrot czy lotnik kryjsi´! , maszerujemy karnie, wyÊpiewujàc:Wojenko, wojenkoCóÝeÊ ty za pani,Úe za tobà idà,Úe za tobà idàCh"opcy malowani.No, nie tylko ch"opcy ale i taka, na przyk"ad dziewica bohater ,Emilia Plater.Kolejne obejmowanie komendy (instruktorka tylko czuwa"a nad ca-"oÊcià i korygowa"a b"´dy) kaÝdà z nas zmusza"o do kapralskiego po-wrzaskiwania na inne i tyt"ania ich w kurzu boiska.AÝ wierzyç si´ niechce, Ýe we wspomnieniach ludzi z tych wszystkich roczników nie-podleg"oÊci pami´ç o owym doprawdy pospolitym ruszeniu szkolnejm"odzieÝy ca"kiem jakby wygas"a.Nic, tylko idylla: Warszawa- 135 -w kwiatach , psie figle w szkole, weso"e pluski i nawo"ywania na p"y-wackim basenie Legii.Wàtpi´, by tylko niektóre z nas z tak g"´bokimwstr´tem i wstydem ów nag"y Ýo"nierski dryl przeÝywa"y.Choç wi´k-szoÊç zapewne zalicza"a i te zaj´cia do ogólnoszkolnego przymusu, niezastanawiajàc si´ nad ich celowoÊcià ani tym bardziej przydatno-Êcià.S"uÝba sanitarna to dawa"o si´ jeszcze zrozumieç i nawet zaakcep-towaç.Na wyrywki recytowa"yÊmy wi´c rodzaje ran k"utych, ci´-tych, szarpanych itd., bandaÝowa"y ca"e ko’czyny w misterne ga"àzkilub owija"y g"owy znacznie juÝ trudniejszym czepcem Hipokratesa.Uczy"yÊmy si´ tamowania krwotoków, noszenia rannych, zak"adaniaprowizorycznych, polowych opatrunków, dezynfekcji i dezynsekcji(z kamiennà powagà wymieniaç zw"aszcza naleÝa"o cechy odróÝniajà-ce wszy pospolite od wszy "onowych).Z gazami by"o znacznie gorzej i trudniej samym opisem d"awi"ynas juÝ te wszystkie fosgeny i inne iperyty.A wejÊcie do çwiczebnej ponoç tylko pozorowanej komory gazowej i sprawne, szybkie wy-mienienie tamÝe okràg"ego w´glowego poch"aniacza w masce szczel-nie, ca"à swà gumà przylegajàcej do spoconej twarzy by"o emocjàprzykrà wielce.I niepodobne do ludzi raczej juÝ do jakichÊ stworówz piek"a rodem przyglàda"yÊmy si´ sobie bacznie a nieufnie przezoszklone, okràg"e jej otwory.(Úe tych masek w istocie by dla ludnoÊcinie starczy"o oczywiÊcie nikt nam nie mówi", ani teÝ posta"o komu-kolwiek w g"owie pouczaç nas o szczególnych cechach i zaletach ist-niejàcego podówczas juÝ z pewnoÊcià cyklonu B).Dwa razy w miesiàcu jawi" si´ przysadzisty a kaczonogi pan kapralDàbek i na modelu francuskiego rkm-u z lat wielce zamierzch"ych uczy" panienków, co to jest karabin, z czego si´ sk"ada i jak trzebastrzelaç.LeÝàc na szarym, wyp"owia"ym kocu, który Pam dla fantazjiobr´bi"a niegdyÊ naiwnie róÝowym kordonkiem, mierzy"am do czar-no-bia"ej tarczy, pud"ujàc z przekonaniem a niemi"osiernie.Pot´Ýny si-niak, jaki w zamian kolba karabinowa zostawia"a na moim ramieniud"ugo nie blak".A kapral Dàbek, gdy po d"uÝszym namyÊle doszed"do wniosku, Ýe ta panna to chyba êle na oczy widzi., do dalszychwyczynów strzeleckich juÝ mnie nie zach´ca".WÊród bogatego repertuaru, g"ównie legionowych przyÊpiewek,które na komend´: Hufiec Êpiewa! musia"yÊmy koniecznie g"o-Êno, w takt i we wszystkich kolejnych zwrotkach wykonywaç, znala-z"a si´ przecieÝ jedna, odbiegajàca nieco od obowiàzujàcej normy dul-- 136 -1ce et decorum est pro patria mori i dlatego w"aÊnie, choç z pewno-Êcià nie z racji literackich jej walorów, warto tekst ten w ca"oÊci tuprzytoczyç:Âwiat ca"y Êpi spokojnieI wcale o tym nie wie,Úe nie jest tak na wojnie,Jak jest w Ýo"nierskim Êpiewie.Wojenka cudna paniÚo"nierzy swych nie pieÊci,Jak kulà w pierÊ nie zrani,To zgubi gdzieÊ bez wieÊci.A my tej cudnej paniCo rani w pierÊ obficie,JesteÊmy ÊlubowaniNa Êmierç, na ca"e Ýycie.Sanitarno-wojskowe przeszkolenie zako’czone by"o egzaminacyj-nym kursem w powiatowym szpitalu w S.Niezmiernie stremowanawkroczy"am w jego progi, ale oddzia"owa, przepytawszy mnie z grub-sza z nabytych umiej´tnoÊci, wepchn´"a mi w obie r´ce stert´ ÊwieÝoupranych pieluch i zawyrokowa"a ca"kiem s"usznie: Na poczàtekprosz´ pójÊç na sal´ niemowlàt, tam pani pokaÝà, jak przewijaç!Czu"am si´ nieco nieswojo, ale nabyta wówczas umiej´tnoÊç mia"ami si´ po latach przydaç znacznie konkretniej niÝ znajomoÊç róÝnicpomi´dzy fosgenem a iperytem.Kr´cà mi w g"owie, aÝ i ja g"owà kr´c´: jak to by"o z tym Miastem?I jak to w"aÊnie jest? Ile sam wiem, tyle ci powiem mówi Ojciec. By"o róÝnie.I jest.Bo w takim miejscu to Miasto, Ýe zawsze mu trudno.A poza tym Miasto, nie cz"owiek i w najwi´kszym zam´cie, a choçby wojennym,nigdzie nie ucieknie.Na tym skrawku ziemi poczàtkowo ponoç siedzieli Germanie.Wy-w´drowali póêniej dalej, na po"udnie, Goci na ostatku.Od wschodu-------1dulce et decorum. ("ac.) s"odko i zaszczytnie jest umrzeç za ojczyzn´ (Horacy).- 137 -ruszyli wtedy w t´ stron´ S"owianie i Ba"towie.I S"owianie Pomora-nen ich nazywajà Niemcy, ale chyba to Ýaden odpowiednik naszychPomorzan osiedlajà si´ u ujÊcia Wis"y.S"owianie nie Polacy.GdzieÊoko"o 1000 roku po raz pierwszy wymieniona zostaje nazwa Miasta Gyddanyzc chyba jakoÊ tak, jako siedziba tego pomora’skiego czyjak go okreÊliç ksi´cia, który jà" tu Êciàgaç niemieckich kupców, rze-mieÊlników i ch"opów. Jak Konrad Mazowiecki do nas KrzyÝaków? CoÊ w tym rodzaju.Klasztor w Oliwie (wiesz, te s"awne organy,na których teraz tylko raz do roku w Zielone Âwi´ta grajà, bo inaczejby si´ od wibracji mury zawali"y) za"oÝono juÝ w XII wieku, a prawamiejskie nadano nam w sto lat póêniej
[ Pobierz całość w formacie PDF ]