Podstrony
- Strona startowa
- Summits. Six meetings that shap Dav
- Farland Dav
- Eddings Dav
- Baldacci Dav
- Shobin Dav
- ADDISON.WESLEY.THE.LEAN.MINDSET.2014
- Flawiusz Jozef Wojna Zydowska
- Bahdaj Adam Trzecia granica (SCAN dal 803)
- OM iDA X311 PL
- Tolkien J.R.R Niedokonczone opowiesci t.2 (SC
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- bless.xlx.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.WielotysiÄ™czny tÅ‚umwypeÅ‚nia te przejÅ›cia i alejki utworzone ze stoisk i kiosków, a dzwiÄ™ki, które docierajÄ… domoich uszu, brzmiÄ… jak szum oceanu.Niektórzy goÅ›cie sÄ… ubrani zwyczajnie, ale wiÄ™kszośćjest przebrana w kostiumy: Supermani, Batmani, Spidermani; Doktorzy Spock, Doktorzy Who,Doktorzy Evil; trójka C-3PO, para Klingonów, jaszczurczy Silurian; rzÄ…d żeÅ„skich HarrychPotterów o skoÅ›nych oczach, nastroszona Kobieta-Kot, poprawiajÄ…ca ramiÄ…czko stanika, i paramaÅ‚p z Planety tychże; oddziaÅ‚ agentów Smithów z Matriksa, chodzÄ…cy statek kosmicznyTardis, rozwalony Schwarzenegger z widocznymi fragmentami endoszkieletu T-800; rozmowy,Å›miechy, zażarte dyskusje.A jeÅ›li Aoife wpadÅ‚a do tego tygla Å›wirów, maniaków i fantastów?Jak siÄ™ stÄ…d wydostanie? Jak ja siÄ™ stÄ…d wydostanÄ™? Wybiegam przez wielkie drzwi,oczywiÅ›cie w drugim koÅ„cu sali, pod transparentem KONWENCJA BRIGHTON PLANET2004.Przedzieram siÄ™ przez powolny strumieÅ„ ludzi przeglÄ…dajÄ…cych mangi, przezTribblesów, przez T-shirty z dumnym napisem Jestem fanem Star Treka.PocaÅ‚uj mnie wturboszyb , przez modele USS Enterprise do skÅ‚adania, przez metalowe odlewy Gwiazdybojowej Galaktyka; mijam jakiegoÅ› Daleka, wykrzykujÄ…cego: Jasna dziewica, kominiarz czarny, wszystko siÄ™ w popiół obróci marny[9].RobiÄ™ unik przed Niewidzialnym CzÅ‚owiekiem, omijam Minga z Flasha Gordona,przeciskam siÄ™ przez grupkÄ™ Uruk-haiów i orientujÄ™ siÄ™, że zgubiÅ‚em wyjÅ›cie, straciÅ‚em Aoife,nie wiem, gdzie północ, poÅ‚udnie, wschód i zachód, wiÄ™c pytam YodÄ™, droga którÄ™dy wiedzie,a on odpowiada: TamtÄ™dy, koÅ‚o kibli. I wskazuje dÅ‚oniÄ…, a ja w koÅ„cu znajdujÄ™ siÄ™ w hotelowym lobby iprzechodzÄ™ miÄ™dzy jakimÅ› mÅ‚odocianym reporterem a sÄ™dziÄ… Dreddem.Wybiegam na zewnÄ…trz.w popoÅ‚udnie sÅ‚one jak popcorn, uskakujÄ…c miÄ™dzy samochodami na jezdni, żeby dostaćsiÄ™ na promenadÄ™.TrÄ…biÄ… klaksony, ale dzisiaj mnie to nie dotyczy.Aadna pogoda zwabiÅ‚a nadmorze diabelskie tÅ‚umy, rodem z Gdzie jest Wally?.TÅ‚umy rodzin, które nie zgubiÅ‚yszeÅ›cioletniej córeczki przez wÅ‚asnÄ… niefrasobliwość, przez zaniedbanie.OddaÅ‚bym duszÄ™,żeby móc wrócić do pokoju sprzed godziny i lepiej zająć siÄ™ Aoife.PowiedziaÅ‚bym: możerzeczywiÅ›cie byÅ‚em wczeÅ›niej trochÄ™ niemiÅ‚y, przepraszam, chodz, pójdziemy razem do panaSilverwinda , i gdybym tylko mógÅ‚ dostać Aoife z powrotem, oddaÅ‚bym wudu-skurwielowimojÄ… kartÄ™ do bankomatu i podcieraÅ‚ mu tyÅ‚ek do koÅ„ca życia.Albo gdybym mógÅ‚ przeskoczyćgodzinÄ™ do przodu, kiedy Aoife już siÄ™ odnalazÅ‚a caÅ‚a i zdrowa, to przede wszystkimzadzwoniÅ‚bym do Olive Sun i powiedziaÅ‚: Sorry, Olive, niech na wywiad z Dufresne jedzieHari albo Jen.Boże, Boże, Boże, daj, żeby Aoife wybiegÅ‚a teraz spomiÄ™dzy tÅ‚umu i rzuciÅ‚ami siÄ™ na szyjÄ™.Niech żaden obcy facet nie pakuje jej teraz do furgonetki.Nie myÅ›l o tym, poprostu nie myÅ›l.NapierajÄ…ca rzeka ludzi pÅ‚ynie na molo i z molo.BiegnÄ™ pod prÄ…d, potemzwalniam.Nie wolno mi jej przegapić, jeÅ›li wÅ‚aÅ›nie tÄ™dy wraca i szuka tatusia.CaÅ‚y czasprzyglÄ…daj siÄ™ twarzom, z każdej strony, skanuj twarze, wypatruj Aoife.Nie myÅ›l o tytuÅ‚ach wprasie: ZAGINAA CÓRKA REPORTERA WOJENNEGO ani o wygÅ‚aszanych przez Å‚zyapelach w telewizji, ani o oÅ›wiadczeniach adwokata rodziny Sykesów, tych samych Sykesów,którzy już raz przeżyli ten koszmar, ten sam RODZINA JACKO SYKESA DWUKROTNIEDOZWIADCZA TRAGEDII.Nie myÅ›l o tych caÅ‚ych tygodniach w 1984 roku, kiedy KapitanMarlow byÅ‚ zamkniÄ™ty z powodów rodzinnych , jak gÅ‚osiÅ‚a kartka na drzwiach.Gazety pisaÅ‚yo paru przypadkach, kiedy rzekomo widziano chÅ‚opca podobnego do Jacko, ale to nigdy niebyÅ‚ on.Kath odpowiadaÅ‚a: Przykro mi, Ed, ale ona nie chce siÄ™ dzisiaj z nikim widzieć.WkoÅ„cu nie pojechaÅ‚em w podróż pociÄ…giem i caÅ‚e lato przepracowaÅ‚em w centrumogrodniczym przy rondzie na A2.Też siÄ™ czuÅ‚em odpowiedzialny gdybym wtedy, w sobotÄ™,zamiast otwierać koÅ›cielnÄ… kłódkÄ™, namówiÅ‚ Holly, żeby wróciÅ‚a do domu, może Jacko by niewyszedÅ‚, ale Holly mi siÄ™ podobaÅ‚a i miaÅ‚em nadziejÄ™, że coÅ› siÄ™ wydarzy
[ Pobierz całość w formacie PDF ]