Podstrony
- Strona startowa
- Jacq Christian wietlisty Kamień 4 Miasto Prawdy
- Myrcik Dominik Na krawedzi prawdy 2
- Dominik Myrcik Na krawedzi prawdy
- § Maylunas Andriej & Mironenko Siergiej Mikołaj II i Aleksandra. Nieznana korespondencja
- Iskry z popiołów nieznane opowiadania XIX wieku
- Caine Rachel Czas Wygnania 02 Nieznana
- Mysli Seneka
- Rowling J K Harry Potter i Komnata Tajemnic
- Robinson Kim Stanley Czerwony Mars
- Jon Trace Tom Shaman 01 Spisek Wenecki
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- bless.xlx.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jak widzimy – liczy się siła i pieniądze, a nie prawda i sprawiedliwość.7.Żydzi i niektórzy uczestnicy spotkań genewskich (np.o.,S.Musiał, SJ) także bp H.Muszyński, ks., prof.W.Chrostowski, J.Turowicz, S.Wilkanowicz i inni, powołują się na “umowę” genewską.Ks.W.Kiedrowski powiada, że jest ona “zaparciem się Boga i zdradą Narodu”, a “…odrzucenie jej jest obowiązkiem sumienia każdego, dla którego Chrystus jest Bogiem.Inaczej, jest ona równoznaczna zaparciu się Chrystusa.Nie ma innego wyjścia jak tylko odwołanie jej – nawet, gdyby to miało kosztować, gdyby trzeba się przyznać do omyłki i upokorzyć.Upieranie się – wywołuje widmo Judasza” (Patrz aneks).Dodajmy tu, że żaden szanujący się prawnik nigdynie może tego dokumentu nazwać umową w rozumieniu jakiegokolwiek prawa.Postanowienia genewskie nie mogą stanowić żadnej podstawy do eksmisji Sióstr.Spowodowały one jednak aż nazbyt wiele przykrości i szykan wobec nich.O tych sprawach także trzeba mówić prawdę.Nie można też głosić, że Siostry będą eksmitowane.Najpierw bowiem trzeba wszystkim powiedzieć jasno – Polakom, żydom i światu – dlaczego Karmelitanki miałyby być usunięte.Trzeba by podać rzeczywiste powody i uznać je za zasadne.Jeżeli zaś się tego nie uczyni, to należy je pozostawić tam, gdzie się obecnie znajdują.Natomiast bez jasnego przedstawienia sprawy będzie się ona jątrzyć, nabrzmiewać i nigdy nie ucichnie, przeciwnie – będzie ona źródłem oburzenia Polaków dlatego, że narzuca się im rozwiązanie, które ich nie przekonuje.A podkreślmy raz jeszcze, że nie jest to tylko sprawa żydów i oddanych im uczestników “strony katolickiej”.W rozmowach genewskich “postanowiono” o budowie Ośrodka Spotkań, Informacji, Wychowania i Modlitwy oraz o usunięciu klasztoru z obecnego miejsca.O budowie Ośrodka można było dyskutować.Bo najpierw rodzi się pomysł a dopiero jego realizacja wymamaga uruchomienia i zachowania określonej procedury.Natomiast podejmowanie decyzji o usunięciu klasztoru (tj., czegoś, co już legalnie istnieje) przez niekompetentne gremia (i to bez względu na rangę uczestników) jest w tej części aktem bezprawnym i nieetycznym.Takie postępowanie winno być poprzedzone, przed jego podjęciem, odpowiednim rozeznaniem problemów od strony prawnej i faktycznej, oczywiście z uwzględnieniem wszystkich zainteresowanych w tej sprawie.Takiej drogi postępowania nie zachowano i dlatego “postanowienia” genewskie w sprawie klasztoru są od początku nieważne i nie mogą rodzić żadnych skutów prawnych dla osób trzecich, a więc i dla Karmelitanek.Wszelkie zaś próby nazywania “postanowienień” genewskich “umowami” czy “zobowiązaniami”, z jawnym pominięciem i nawet lekceważeniem wymogów stawianych tym aktom w świetle prawa, jest obrazą prawa i jaskrawym wręcz naruszaniem zasad etycznych, co nie powinno mieć nigdy miejsca tam, gdzie uczestniczą przedstawiciele Kościoła.Upieranie się zatem przy ważności “postanowień” genewskich i forsowanie koniczności ich realizacji, bez uprzedniego pełnego i wyczerpującego wyświetlenia całej sprawy, jeszcze bardziej pogarsza sytuację i to nie tylko z prawnego punktu widzenia i ze względu na stan faktyczny, ale także (i przede wszystkim) ze względów etycznych.Bo już sama merytoryczna strona (domagania się usunięcia klasztoru) nie znajduje etycznego uzasadnienia, a jeszcze stosowanie różnych form nacisku dla realizacji czegoś co jest nieetyczne, jest z tego punktu widzenia nie do zaakceptowania.8.Miał więc rację i pełne podstawy Prymas Polski Kardynał Józef Glemp do domagania się renegocjacji “postanowień” genewskich; dowodzi to, że sprawa od początku była niejasna, więc wątpliwości należało wyjaśnić, a błędy naprawić.Gdyby tak postąpiono, oczyściłoby to w pełni atmosferę wokół sprawy.9.Krzyż i Klasztor muszą pozostać tam gdzie się obecnie znajdują
[ Pobierz całość w formacie PDF ]