Podstrony
- Strona startowa
- c5 9aw. Jan Od Krzy c5 bca Dzie c5 82a
- 0199291454.Oxford.University.Press.USA.Values.and.Virtues.Aristotelianism.in.Contemporary.Ethics.Jan.2007
- Jan Filip Vybrane kapitoly ke studiu ustavniho prava pdf
- Herrmann Hors Jan Pawel II zlapany za slowo
- Herrmann Horst Jan Pawel II zlapany za slowo
- Dlugosz Jan Roczniki VII VIII
- 16 opowiadan
- J. Chmielewska Wielkie zaslugi
- Lew Tołstoj Anna Karenina
- Elliott Kate Korona gwiazd 04 Dziecko płomienia
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- wblaskucienia.xlx.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.38.Tam mi okażeszTo, czego dusza moja pragnęła!Tam mnie obdarzysz,Mój Oblubieńcze, jedyne me życie!Tym, co mi dałeś w innego dnia świcie.39.Wietrzyka lekkie tchnienia,I śpiew słowika czułością drgający,Czar łąk lesistychNiesie noc zdobna w blask promieniejący,I żarzy się w niej płomień bez bólu trawiący.40.Już nikt teraz nie patrzy w tę stronę,Aminadab też się nie pokaże.Uciszone jest już oblężenie.Stada rumaków zstępowałyNa widok wód, które się rozlały.ZAAO%7łENIEl.Porządek tych strof wyraża postęp duszy od chwili, gdy zaczyna służyć Bogu, aż doosiągnięcia przez nią najwyższej doskonałości, czyli zaślubin duchowych.Omawiają więctrzy stopnie przeżyć duchowych albo trzy drogi, przez które przechodzi dusza, zanimprzyjdzie do tego szczęśliwego stanu, tj.drogę oczyszczającą, oświecającą i jednoczącą.2.W pierwszych strofach jest mowa o początkujących, czyli o drodze oczyszczającej.Wnastępnych o postępujących, czyli o drodze oświecającej, która się kończy zaręczynamiduchowymi.Dalsze wreszcie mówią o tych, którzy już osiągnęli doskonałość, czyli o drodzejednoczącej, gdzie dokonują się duchowe zaślubiny.Ostatnie zaś opisują stan wiecznejszczęśliwości, którego dusza, będąca już w pełni doskonałości, jedynie pragnie (1).ZACZYNA SI OBJAZNIENIE STROF MIAOZCI MIDZY OBLUBIENIC IOBLUBIECCOM CHRYSTUSEM.UWAGAl.Gdy dusza zastanowi się głęboko nad sobą, poznaje jasno, jak wielka odpowiedzialnośćczeka ją za jej czyny.Widzi, że życie jest krótkie (Job 14, 5), że wąska jest droga, którawiedzie do żywota wiecznego" (Mt 7, 14), że zaledwie sprawiedliwy się zbawi" (l P 4, 18),że rzeczy tego świata są próżne i zwodnicze i wszystko się kończy i rozpływa jak woda (2 Sm14, 14), że czas krótki, odpowiedzialność wielka, potępienie łatwe, zbawienie bardzo trudne.Z drugiej zaś strony odczuwa wielki dług, jaki winna Bogu za to, że ją stworzył wyłącznie dlasiebie: wszystkie więc dni jej życia Jego służbie powinny być oddane.Czuje wdzięczność zato, że ją Bóg odkupił w swej nieskończonej dobroci.Wszystko więc, co ma, powinna Muzłożyć w dani i odpowiedzieć miłością na miłość i na tyle innych dobrodziejstw, którezawdzięcza Bogu, zanim jeszcze przyszła na świat.Uświadamia sobie również, że wiele dnijej życia minęło bezużytecznie, a przecież za wszystkie, tak za pierwsze jak za następne, musizdać rachunek aż do ostatniego pieniążka (Mt 5, 26), gdy Pan będzie szperał w Jeruzalem zeświecami" (So 1, 12).Widzi również, że już jest pózno i może ma się już ku wieczorowi dnia(Mt 20, 6).Wtedy, by naprawić to wszystko zło, a zwłaszcza to największe, że Bóg oddalił iukrył przed nią swe Oblicze, gdyż ona zajęta stworzeniami (s.533) niewdzięcznie o Nimzapomniała, dotknięta strachem i wewnętrzną boleścią serca na myśl o tak wielkiej stracie iniebezpieczeństwie, nie zwleka dnia ani godziny.Wyrzeka się wszystkich rzeczy, zostawiawszystkie sprawy, a z udręką i jękiem, wychodzącym już z serca uranionego miłością Bożą,zaczyna wzywać swego Umiłowanego i woła:l.GDZIE SI UKRYAEZGdzie się ukryłeś,Umiłowany, i mnieś wśród jęków zostawił?Uciekłeś jak jeleń,Gdyś mnie wpierw zranił,Biegłam za Tobą z płaczem, a Tyś się oddalił.OBJAZNIENIE2.W tej pierwszej strofie dusza rozmiłowana w Słowie, Synu Bożym, swym Oblubieńcu,pragnąc złączyć się z Nim przez jasne i istotne widzenie, daje wyraz swym udrękommiłosnym.Skarży się na Jego nieobecność.Zraniona bowiem głęboko przez Umiłowanego,dla którego opuściła wszystko i wyzuła się z siebie samej, musi jeszcze żyć z dala od Niego,gdyż On nie uwalnia jej z więzów śmiertelnego ciała, aby się mogła radować Nim wwiekuistej chwale.Pyta więc:Gdzie się ukryłeś?3.Czyli innymi słowy: O Słowo, mój Oblubieńcze, ukaż mi miejsce, gdzie jesteś ukryty.Prosi więc dusza, by jej ukazał swą boską istotę, gdyż miejscem, gdzie jest ukryty Syn Boży,jak mówi św.Jan, jest Tono Ojca" (J 1, 18), czyli sama istota Boga, niedostępna dla żadnegośmiertelnego oka i ukryta przed wszelkim poznaniem człowieczym.Dlatego też Izajasz,rozmawiając z Bogiem, mówi: Zaprawdę, Ty jesteś Bóg ukryty" (45, 15).Należy tu zaznaczyć, że nawet najściślejsza łączność z Bogiem, najżywsze odczucie Jegoobecności, wysokie i wzniosłe Jego poznanie, jakiego może dostąpić dusza w tym życiu, niejest jeszcze samą istotą Boga i nie może się z nią równać.W tym życiu bowiem Bóg jestrzeczywiście ukryty przed duszą i mimo te wszystkie nieocenione dary winna Go duszauważać za ukrytego i jako ukrytego szukać, wołając: Gdzie się ukryłeś?Bo, jak z jednej strony, ani ciągle obcowanie z Bogiem, ani odczuwalna Jego obecność niemoże upewnić o tej Jego łaskawej obecności, tak z drugiej strony ani oschłość, ani brak tychwszystkich łask nie świadczy o Jego nieobecności w duszy.Stąd prorok Job mówi: Jeśliprzyjdzie do mnie, nie ujrzę Go; jeśli odejdzie, nie zrozumiem" (9,11).4.Wynika więc z tego, że choćby dusza przeżywała nadzwyczajną łączność z Bogiem,poznanie duchowe albo jakieś uczucie, nie powinna sądzić, że przez to bardziej posiada PanaBoga albo jest bardziej z Nim, ani też, że coś z tego, co odczuwa czy też rozumie jest istotnieBogiem, chociażby to było coś wielkiego.I chociażby nie posiadała tych wszystkich darówzmysłowych i duchowych i pozostawała w oschłości, ciemnościach i osamotnieniu, niepowinna sądzić, że Bóg się od niej oddalił.W rzeczywistości bowiem ani przez jedno, aniprzez drugie nie może z pewnością poznać, czy jest w Jego łasce czy nie.Mówi bowiemMędrzec: Nie wie człowiek, czy jest miłości czy nienawiści godzien przed Bogiem" (Koh 9,l).Dusza zatem nie prosi w tym wierszu o uczuciową i odczuwalną pobożność, w której w tymżyciu nie ma pewności posiadania Oblubieńca, lecz błaga głównie o Jego jasną obecność itakie widzenie Jego istoty, jakim pragnie być upewniona i zaspokojona w życiu przyszłym.5.To samo chciała wyrazić oblubienica z Pieśni nad pieśniami, gdy pragnąc połączenia się zBóstwem Słowa, swego Oblubieńca, prosiła Ojca, mówiąc: Oznajmijże mi, gdzie pasiesz,gdzie odpoczywasz w południe" (1, 6).W prośbie, by jej pokazał, gdzie się karmi, błaga, byjej pokazał istotę Słowa Bożego, swego Syna, gdyż Ojciec nigdzie się nie karmi, tylko wswym Synu, który jest chwałą Ojca.W prośbie zaś, by jej pokazał gdzie spoczywa", błaga oto samo, gdyż Syn jest rozkoszą Ojca, który nie odpoczywa gdzie indziej, w żadnej rzeczy,tylko w swym umiłowanym Synu i udziela Mu swego bytu w południe", tj.w wieczności, wktórej zawsze Go rodzi i ma zrodzonego.O ten więc pokarm, którym jest Słowo, Oblubieniec, którym się w chwale nieskończonej syciOjciec, i o łoże kwieciste, na którym w nieskończonej rozkoszy miłości spoczywa, ukrytygłęboko przed wszelkim wzrokiem śmiertelnym i przed stworzeniem, błaga tu dusza-oblubienica, gdy mówi: Gdzie się ukryłeś?6
[ Pobierz całość w formacie PDF ]