Podstrony
- Strona startowa
- Simak Clifford D Dzieci naszych dzieci (SCAN dal
- Moorcock Michael Zemsta Rozy Sagi o Elryku Tom VI (SCAN dal
- McCaffrey Anne Lackey Mercedes Statek ktory poszukiwal (SCAN d
- Moorcock Michael Elryk z Meln Sagi o Elryku Tom I (SCAN dal 8
- Cole Allan Bunch Chris Swiaty Wilka (SCAN dal 949)
- Ahern Jerry Krucjata 1 Wojna Totalna (SCAN dal 1079)
- Ahern Jerry Krucjata 5 Pajecza siec (SCAN dal 1098) (2
- Kirst Hans Hellmut 08 15 t.1 (SCAN dal 800)
- Card Orson Scott Uczen Alvin (SCAN dal 706)
- Charitas Zeromski
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- tohuwabohu.xlx.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Z rozgrzanych przez pożar murów kanaÅ‚u wznosiÅ‚y siÄ™ kÅ‚Ä™by pary.Maks z zadowoleniem stwierdziÅ‚, że w zasiÄ™gu wzroku nie ma Å›ladu nieumarÅ‚ych.Tunel obniżaÅ‚ siÄ™ Å‚agodnie, zgodnie z nachyleniem zboÂcza opadajÄ…cego w stronÄ™ rzeki.Mniej wiÄ™cej sto stóp dalej w stroÂpie znajdowaÅ‚ siÄ™ szyb.Maks zatrzymaÅ‚ siÄ™ pod wÅ‚azem.Facet przystanÄ…Å‚ obok niego.- Kim jesteÅ›? - zapytaÅ‚.- Na imiÄ™ mam Maks - Maks zamarÅ‚ ze wzrokiem skierowanym w górÄ™ szybu.W tym facecie byÅ‚o coÅ› dziwnego.SkoncentrowaÅ‚ siÄ™, zamknÄ…Å‚ oczy i nagle zrozumiaÅ‚.PodniósÅ‚ rÄ™kÄ™, przyÅ‚ożyÅ‚ palec do jego skroni.- Co ty.- A jak ty siÄ™ nazywasz? - przemówiÅ‚ Maks gÅ‚Ä™bokim i dźwiÄ™czÂnym GÅ‚osem Rozkazu.Facet zadygotaÅ‚ i zacharczaÅ‚.- Ja.– wyjÄ…kaÅ‚ - ja, ech, ja.auuu! - jego gÅ‚owa przekrzywiÅ‚a siÄ™ na bok i zaczęła podrygiwać.- W porzÄ…dku, zapomnij, odpręż siÄ™ - rzekÅ‚ Maks normalnym toÂnem.- I tak nie ma czasu.KtoÅ› rzuciÅ‚ na ciebie czar bezimiennoÅ›ci.Facet nadal byÅ‚ oszoÅ‚omiony, ale czuÅ‚ siÄ™ już chyba dużo lepiej.PrzeczÄ…co pokrÄ™ciÅ‚ gÅ‚owÄ….- Jaki czar?- Przecież mówiÄ™.Czar, który nie pozwala ci poznać wÅ‚asnego imienia, który sprawia, że nikt nie zauważa, iż go nie posiadasz i nigdy ciÄ™ o nie nie pyta.Podsadź mnie do tej klapy.Facet splótÅ‚ dÅ‚onie, Maks wsparÅ‚ na nich stopÄ™, zÅ‚apaÅ‚ najbliższy uchwyt i ruszyÅ‚ po szczeblach wyciÄ™tych w Å›cianie szybu.- Co mi zrobiÅ‚eÅ›? - indagowaÅ‚ facet.- Nie ma czasu na wyjaÅ›nienia.Musimy znaleźć mojego przyjaÂciela, Shaa.- A kto to taki?- Zalzyn Shaa, który uratowaÅ‚ ci skórÄ™ tam na górze i który, czego jestem pewien, obecnie jest w kiepskim stanie.Musimy zająć siÄ™ ÅšmierciÄ…, którÄ… uwolniÅ‚eÅ› i musimy zrobić to zanim Åšmierć pozbiera siÄ™ do kupy - Maks dotarÅ‚ pod pokrywÄ™ i pchnÄ…Å‚ jÄ….ByÅ‚a ciężka, jak zwykle, ale w przeciwieÅ„stwie do zwyczajnych pokryw wibrowaÅ‚a, niemal miotaÅ‚a siÄ™ w ramie.Przez szczeliny wpadaÅ‚ pyÅ‚ i ogÅ‚uszajÄ…Âcy Å›wist.- BÄ™dÄ™ potrzebowaÅ‚ czarnoksiężnika, zanim to siÄ™ skoÅ„czy - mruÂczaÅ‚ facet, wdrapujÄ…c siÄ™ za Maksem.- SÅ‚uchaj Maks, czemu nie miaÂÅ‚byÅ› zwać mnie, hmmm, PodstÄ™pnym Mieczem, przynajmniej przez.Pokrywa zakolebaÅ‚a siÄ™, podniosÅ‚a ociężale i raptem zniknęła zdmuchniÄ™ta z pola widzenia.Na gÅ‚owÄ™ Maksa sypnÄ…Å‚ siÄ™ kÅ‚Ä…b liÅ›ci gnanych wyjÄ…cÄ… wichurÄ….GdzieÅ› nad rzekÄ… zamigotaÅ‚a bÅ‚yskawica.W nagÅ‚ym rozbÅ‚ysku Maks zobaczyÅ‚ chmury kotÅ‚ujÄ…ce siÄ™ na niebie, tworzÄ…ce ogromny wir, którego centrum znajdowaÅ‚o siÄ™ nad nabrzeÂżami.PodniósÅ‚ siÄ™ z trudem, walczÄ…c z wichrem.W wylocie szybu pojawiÅ‚a siÄ™ gÅ‚owa PodstÄ™pnego Miecza, Maks pochyliÅ‚ siÄ™, zÅ‚apaÅ‚ go za tunikÄ™ i wyciÄ…gnÄ…Å‚ na ulicÄ™.- Musisz sam znaleźć Shaa! - ryknÄ…Å‚, przekrzykujÄ…c wycie wiatru.- A co z naszÄ… umowÄ…? - odwrzasnÄ…Å‚ PodstÄ™pny Miecz, stajÄ…c ' wÅ‚asnych siÅ‚ach.- Nieaktualna, cholera! - Wielka gałąź z szumem przemknęła ulicÄ…, za niÄ… pomknęły drzwi.- Tego siÄ™ obawiaÅ‚em! - Maks mruÂżyÅ‚ oczy i wyciÄ…gaÅ‚ rÄ™kÄ™ jak Å›lepiec szukajÄ…cy oparcia.Wokół jego palców taÅ„czyÅ‚y purpurowe zawijasy.PrzecznicÄ™ czy dwie za nimi, zaraz za grzbietem wzgórza, wznosiÅ‚a siÄ™ potężna kolumna ognia, który trawiÅ‚ resztki siedziby Oskina Yahlei.Wichura darÅ‚a pÅ‚omieÂnie na strzÄ™py i roznosiÅ‚a je po okolicy.Jeden z pÅ‚omienistych proÂporców wygiÄ…Å‚ siÄ™ w stronÄ™ domostw stojÄ…cych na poÅ‚udnie od byÂÅ‚ej Å›wiÄ…tyni.W snopie pomaraÅ„czowych iskier z dachu pierwszeÂgo domu wyleciaÅ‚a spirala pÅ‚omieni, ale główny jÄ™zor wyprostowaÅ‚ siÄ™ i odgiÄ…Å‚ w drugÄ… stronÄ™.Maks na ten widok wyszczerzyÅ‚ zÄ™by w szerokim uÅ›miechu.- Eden, kocham ciÄ™! - wrzasnÄ…Å‚ na wiatr.- Co? - krzyknÄ…Å‚ PodstÄ™pny Miecz wprost w jego ucho.- Znajdź Shaa! Nie możesz go nie poznać! Jest na ulicy niedaleko Å›wiÄ…tyni!- ChwileczkÄ™! DokÄ…d idziesz i.- Tam, gdzie jest Å›rodek tego czegoÅ›! - BÅ‚yskawica rozÅ›wietliÅ‚a niebo nad rzekÄ….Maks odwróciÅ‚ siÄ™ do odejÅ›cia.PodstÄ™pny Miecz zÅ‚apaÅ‚ go za ramiÄ™.- Skoro ten Shaa jest twoim dobrym kumplem, czemu sam go nie poszukasz?Maks strÄ…ciÅ‚ dÅ‚oÅ„ faceta, zÅ‚apaÅ‚ go za kark i wykrÄ™ciÅ‚ rÄ™kÄ™ zaciÅ›niÄ™tÄ… na mieczu.PoderwaÅ‚ go w powietrze i wrzasnÄ…Å‚ mu w twarz:- Masz zamiar pomagać, czy jesteÅ› dobry tylko w przeszkadzaÂniu? Chcesz, żeby z twojego miasta nie zostaÅ‚ kamieÅ„ na kamieniu? Chcesz mi powiedzieć, że ciebie ten baÅ‚agan nie dotyczy? - Grom strzeliÅ‚ za plecami Maksa.Oczy Miecza, wlepione w bÅ‚yskawicÄ™, rozÂwarÅ‚y siÄ™ szeroko.Maks puÅ›ciÅ‚ go i obróciÅ‚ siÄ™ spiesznie.W blasku bijÄ…cych jeden za drugim piorunów, miÄ™dzy wyspÄ… PaÂÅ‚acu Czcigodnego, nad rzekÄ…, wirowaÅ‚a powoli widmowa sylwetka strzelistego zamczyska.Maks zgrzytnÄ…Å‚ zÄ™bami, pochyliÅ‚ siÄ™ nad Mieczem, poderwaÅ‚ go na nogi i oskarżycielsko potrzÄ…snÄ…Å‚ mu palcem przed nosem.- Znajdziesz Shaa i pomożesz mu, sÅ‚yszysz? A jak schrzanisz, to w porównaniu ze mnÄ… Gashanatantra wyda ci siÄ™ najlepszym przyjaÂcielem! NawarzÄ™ ci takiego piwa, że zapamiÄ™tasz mnie do grobowej deski.I pamiÄ™taj, znajdÄ™ ciÄ™ wszÄ™dzie, dokÄ…d byÅ› siÄ™ nie udaÅ‚, rozuÂmiesz? - Maks nie czekaÅ‚ na odpowiedź.ChylÄ…c siÄ™ w przybierajÄ…cej na sile wichurze, popÄ™dziÅ‚ w kierunku rzeki.Nie chciaÅ‚ zostawiać, Shaa.Ale nie miaÅ‚ wyboru.Åšmierć po doÂbraniu siÄ™ do zamkowych rezerw mocy miaÅ‚a stać siÄ™ niepokonana.JedynÄ… osobÄ…, która mogÅ‚a temu zapobiec, byÅ‚ on, Maks.Los najlepÂszego przyjaciela przeciwko cholernemu poczuciu odpowiedzialnoÂÅ›ci, myÅ›laÅ‚ z goryczÄ….Nie mówiÄ…c o tym, że prawdopodobnie ta spraÂwa i tak jest przegrana.Z osi wirujÄ…cego koliska chmur poczęła wyÅ‚aniać siÄ™ trÄ…ba poÂwietrzna.BÅ‚yskawice taÅ„czyÅ‚y po niej w górÄ™ i w dół, gdy wyciÄ…gaÅ‚a pysk w kierunku rzeki
[ Pobierz całość w formacie PDF ]