Podstrony
- Strona startowa
- Paul Williams Mahayana Buddhism The Doctrinal Foundations, 2008
- Wharton William Dom na Sekwanie (SCAN dal 976)
- (eBook) James, William The Principles of Psychology Vol. II
- Williams Tad Smoczy tron (SCAN dal 952)
- Rutkowski Hipoteza frazy przedimkowej
- Koontz R. Dean W okowach lodu (SCAN dal 1154)
- John Irving Zanim CiÄ™ znajdÄ™
- Jan Od Krzyża, Âśw. Dzieła
- securing redhat
- Spellman Cathy Cash Malowane wiatrem 02
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- kfia-tek.keep.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Idziemy, chłopie. Silne dłonie wsunęły się pod pachy i uniosły go jakdziecko. Musimy iść.Rozdział 22Wózek serwisowy płakał.To betafenethylamina udzieliła mu głosu.Nie chciałprzestać.Ani w wąskiej galerii, ani w długich korytarzach, ani mijając szklistewrota do krypty T-A, prowadzące do skarbców, gdzie zimno sączyło się powoliw sny starego Ashpoola.Dla Case a jazda była nieustannym pędem.Nie potrafił odróżnić ruchu wózkaod szaleńczego wiru przedawkowania.Kiedy pojazd zamarł w końcu, gdy coś podsiedzeniem strzeliło strumieniem białych iskier, płacz ucichł.Automat zahamował trzy metry od wejścia do prywatnej groty 3Jane. Daleko jeszcze? Maelcum pomógł mu zsiąść ze skwierczącego wózkaw chwili, gdy w przedziale silnikowym wystrzeliła integralna gaśnica, a strugiżółtego proszku popłynęły spod paneli i z punktów serwisowych. Musisz iść,chłopie.Maelcum wziął dek i konstrukt.Przerzucił przez ramię elastyczną linkę.Trody dzwoniły na szyi Case a, gdy szedł za Syjonitą, mijając czekające w ko-rytarzu hologramy Riviery, sceny tortur i dzieci ludożerców.Molly zniszczyłatryptyk.Maelcum nie zwracał uwagi na obrazy. Wolniej. Case z trudem dogonił maszerującego ostrym tempem towa-rzysza. Musimy dobrze to rozegrać.Maelcum zatrzymał się i spojrzał niechętnie, ściskając w dłoniach Remingto-na. Dobrze, chłopie? A jak jest dobrze? Mamy wewnątrz Molly, ale jest wyłączona.Riviera potrafi rzucać holo.Może zabrał Molly strzałkowca. Maelcum kiwał głową. I jest jeszcze ninja,rodzinny goryl.Maelcum zmarszczył brwi. Posłuchaj, chłopie, Babilończyku oznajmił. Jestem wojownikiem.Ale to nie moja bitwa, nie wojna Syjonu.Babilon walczy z Babilonem, pożerasam siebie.Kapujesz? Ale Jah nakazał, żebym wyprowadził stamtąd KroczącąBrzytwę.Case zamrugał.195 Jest wojownikiem dodał Maelcum, jakby ten fakt wszystko wyjaśniał. A teraz powiedz, chłopie, kogo mam nie zabijać. 3Jane odparł po chwili. Taka dziewczyna.Ma na sobie coś w rodzajubiałej szaty, z kapturem.Będzie potrzebna.Kiedy dotarli do wejścia, Maelcum bez namysłu wmaszerował do środka,a Case mógł tylko iść za nim.Kraina 3Jane opustoszała.Nikogo w basenie.Maelcum oddał mu dek i kon-strukt, po czym stanął na brzegu.Za białymi fotelami ogrodowymi panował mrok,cienie wysokiego po pierś labiryntu poszarpanych, częściowo wyburzonych ścian.Woda pluskała cierpliwie o brzeg basenu. Są tutaj stwierdził Case. Muszą tu być.Maelcum kiwnął głową.Pierwsza strzała przebiła mu ramię.Huknął Remington; metrowy płomień wy-strzału jarzył się błękitem w światłach basenu.Druga trafiła karabin, który poto-czył się po białych kafelkach.Maelcum usiadł ciężko, patrząc na czarne drzewce,sterczące mu z ręki.Szarpnął ostrożnie.Z cieni wyłonił się Hideo, z trzecią strzałą założoną na cięciwę bambusowegołuku.Skłonił się.Maelcum patrzył zdumiony, wciąż zaciskając palce na drzewcu. Arteria jest nie naruszona powiedział ninja.Case przypomniał sobie, jakMolly opisywała człowieka, który zabił jej kochanka.Hideo był inny.W nieokre-ślonym wieku, promieniował spokojem, wrażeniem absolutnego chłodu.Miał nasobie czyste wytarte spodnie khaki i miękkie ciemne buty, które opinały jego sto-py jak rękawiczki: każdy palec osobno.Bambusowy łuk był okazem muzealnym,ale widoczny nad lewym ramieniem czarny duralowy kołczan przywodził na myślnajlepsze sklepy z bronią w Chibie.Pierś miał nagą, gładką i opaloną. Tą drugą skaleczyłeś mi kciuka oznajmił Maelcum. Siła Coriolisa. Ninja skłonił się znowu. Bardzo trudny strzał: pocisko niskiej prędkości w warunkach rotacyjnego ciążenia.Skaleczenie nie było moimzamiarem. Gdzie 3Jane? Case stanął obok Maelcuma.Grot strzały w łuku ninji byłjak obosieczny skalpel. Gdzie Molly? Cześć, Case. Riviera wyszedł z mroku za plecami Hideo.Trzymał strzał-kowiec Molly. Nie wiem czemu, ale spodziewałem się Armitage a.Czyżbyśmywynajmowali pomocników w rastafariańskiej kiści? Armitage nie żyje. Właściwie nigdy nie istniał, ale ta wiadomość nie jest szczególnie zaska-kująca. Wintermute go zabił.Orbituje teraz dookoła wrzeciona.196Riviera skinął głową.Jego podłużne szare oczy spoglądały na zmianę na Ca-se a i na Maelcuma. Sądzę, że dla ciebie wszystko kończy się tutaj oświadczył. Gdzie jest Molly?Ninja zwolnił cienką, plecioną cięciwę i opuścił łuk.Przeszedł do miejsca,gdzie upadł Remington.Podniósł broń. Mało subtelne mruknął jakby do siebie.Głos miał spokojny i przyjemny.Każdy jego ruch był elementem tańca, który nie kończył się nawet wtedy, gdyjego ciało pozostawało nieruchome, zrelaksowane.Emitowało aurę siły, ale teżskromności, widocznej prostoty. Dla niej to także już koniec odparł Riviera. Może 3Jane ma inne zdanie na ten temat, Peter powiedział Case, nierozumiejąc nagłego impulsu, który go do tego skłonił.Plastry wciąż szalały w or-ganizmie, pożerała go dawna gorączka: szaleństwo Miasta Nocy.Pamiętał chwile,gdy był w stanie łaski, na samym skraju rzeczywistości, kiedy czasami potrafiłmówić szybciej, niż myślał. A to czemu, Case? Riviera zmrużył szare oczy. Dlaczego tak sądzisz?Case uśmiechnął się.Riviera nie wiedział o zestawie symstymu.Przegapiłgo, nerwowo szukając narkotyków, które mu przyniosła.Ale jak mógł tego niezauważyć Hideo? Case był pewien, że zanim ninja pozwolił 3Jane zaopiekowaćsię Molly, najpierw sprawdził, czy nie nosi jakichś pułapek lub ukrytej broni.Nie,uznał.Ninja wie.W takim razie 3Jane wie także. Wytłumacz, Case. Riviera uniósł dziurkowany wylot lufy strzałkowca.Coś zatrzeszczało za jego plecami, raz, potem znowu
[ Pobierz całość w formacie PDF ]