Podstrony
- Strona startowa
- Simak Clifford D Dzieci naszych dzieci (SCAN dal
- Moorcock Michael Zemsta Rozy Sagi o Elryku Tom VI (SCAN dal
- McCaffrey Anne Lackey Mercedes Statek ktory poszukiwal (SCAN d
- Moorcock Michael Elryk z Meln Sagi o Elryku Tom I (SCAN dal 8
- Cole Allan Bunch Chris Swiaty Wilka (SCAN dal 949)
- Ahern Jerry Krucjata 1 Wojna Totalna (SCAN dal 1079)
- Ahern Jerry Krucjata 5 Pajecza siec (SCAN dal 1098) (2
- Kirst Hans Hellmut 08 15 t.1 (SCAN dal 800)
- McGinnis Alan Loy Sztuka motywacji (SCAN dal 1006 (2)
- Corel PHOTO PAINT (5)
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- dudi.htw.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.ZamieniÅ‚em parÄ™ słów z lekarzem z oÅ›rodka medycznego pod Kapitolem, finansowanego z charytatywnych funduszy na rzecz bezdomnych.Prowadzono tam karty choroboÂwe pacjentów, ale ponieważ byÅ‚a sobota, doktor mógÅ‚ jedynie obiecać, że w poniedziaÅ‚ek rano poprosi sekretarkÄ™ o sprawdzeÂnie nazwisk w komputerze.Gdyby ktoÅ› z eksmitowanych należaÅ‚ do pacjentów oÅ›rodka, mieli mnie powiadomić telefonicznie.Później musiaÅ‚em przyjąć zaproszenie na herbatÄ™ u proboszcza katolickiej Misji Odkupienia z Rhode Island.Uważnie przejrzaÅ‚ mojÄ… listÄ™, ale nie znaÅ‚ nikogo z wyszczególnionych tam ludzi.- Wie pan, jest tak wielu bezdomnych - westchnÄ…Å‚.JedynÄ… nieznacznÄ… trudność napotkaÅ‚em tego ranka przed siedzibÄ… Koalicji WolnoÅ›ci, wielkÄ… halÄ… wzniesionÄ… dla jakiegoÅ› dawno zapomnianego zgromadzenia, przeksztaÅ‚conÄ… na oÅ›rodek pomocy spoÅ‚ecznej.O jedenastej staÅ‚a tu już dÅ‚uga kolejka oczekujÄ…cych na lunch.OminÄ…wszy ich, ruszyÅ‚em prosto do wejÅ›cia, ale jakiÅ› starszy mężczyzna kilka metrów przed drzwiami uznaÅ‚ widocznie, że chcÄ™ siÄ™ wcisnąć poza kolejnoÅ›ciÄ…, gdyż zaczÄ…Å‚ mnie gÅ‚oÅ›no lżyć.Ludzie byli gÅ‚odni, zniecierpliwieni i rozdrażnieni, nawet moja biaÅ‚a skóra nie miaÅ‚a w takiej sytuacji żadnego znaczenia.ZdziwiÅ‚o mnie jednak, że zostaÅ‚em uznany za jednego z nich.WejÅ›cia strzegÅ‚ jakiÅ› ochotnik, który także musiaÅ‚ mnie zaliczyć do bezdomÂnych, gdyż zagrodziÅ‚ mi drogÄ™ i odepchnÄ…Å‚ silnie do tyÅ‚u, jakby siÄ™ spodziewaÅ‚, że chcÄ™ go zaatakować.- Nie przyszedÅ‚em tu jeść! - rzuciÅ‚em z wÅ›ciekÅ‚oÅ›ciÄ….- Jestem adwokatem dziaÅ‚ajÄ…cym na rzecz bezdomnych!W tÅ‚umie natychmiast zapanowaÅ‚ spokój, uznano mnie za niebieskookiego brata.Nadgorliwy ochotnik pospiesznie odÂsunÄ…Å‚ siÄ™ z drogi i wszedÅ‚em do Å›rodka.PrzytuÅ‚ek prowadziÅ‚ tu wielebny Kip, niski pÄ™katy jegomość w czarnej koloratce i czerwonym berecie.W ogóle nie znaleźliÅ›my wspólnego jÄ™zyka.Kiedy tylko dotarÅ‚o do niego, że jestem adwokatem, reprezentujÄ™ rodzinÄ™ Burtonów i zbieram materiaÅ‚y do pozwu sÄ…dowego, którego wynikiem może być jakieÅ› odszkodowanie, natychmiast zainteresowaÅ‚ siÄ™ wchodzÄ…cÄ… w grÄ™ sumÄ….StraciÂÅ‚em na rozmowÄ™ z nim aż pół godziny i wyszedÅ‚em, poprzysiÄ™gajÄ…c sobie w duchu, że napuszczÄ™ Mordecaia na wielebnego.ZadzwoniÅ‚em do Megan, żeby odwoÅ‚ać wspólny lunch.WytÅ‚umaczyÅ‚em jej, iż jestem na drugim koÅ„cu miasta i mam tu jeszcze sporo do zaÅ‚atwienia.W rzeczywistoÅ›ci zaÅ› trochÄ™ siÄ™ baÅ‚em, że urocza kierowniczka chce mnie poderwać.ByÅ‚a naprawdÄ™ Å‚adna i bardzo miÅ‚a, ale teraz nie zamierzaÅ‚em siÄ™ jeszcze z nikim wiÄ…zać.Poza tym nie flirtowaÅ‚em z kobietami od dziesiÄ™ciu lat i nie wiedziaÅ‚em, czy wciąż to potrafiÄ™.Megan miaÅ‚a dla mnie wspaniaÅ‚e nowiny.Ruby nie tylko dzielnie przetrwaÅ‚a porannÄ… sesjÄ™ AA/NA, ale podjęła siÄ™ też nie brać żadnych narkotyków przez dwadzieÅ›cia cztery godziny.Podobno na zebraniu rozegraÅ‚a siÄ™ iÅ›cie rozdzierajÄ…ca scena, którÄ… Megan obserwowaÅ‚a z koÅ„ca sali.- Warto by jÄ… dziÅ› zatrzymać z dala od ulicy - oznajmiÅ‚a na koniec.- Od dwunastu lat nie byÅ‚o w jej życiu dnia bez narkotyków.PrzyznaÅ‚em racjÄ™, ale nie wiedziaÅ‚em, jak tego dokonać.Na szczęście Megan miaÅ‚a kilka pomysłów.PopoÅ‚udnie upÅ‚ynęło mi równie bezowocnie jak ranek, ustaliÂÅ‚em tylko lokalizacjÄ™ wszystkich przytuÅ‚ków w stolicy.PoznaÅ‚em też ich kierowników i różnych dziaÅ‚aczy spoÅ‚ecznych, zawarÅ‚em znajomoÅ›ci, które już wkrótce mogÅ‚y zacząć procentować.Na razie Kevin Lam byÅ‚ jedynym mieszkaÅ„cem magazynu, jakiego udaÅ‚o nam siÄ™ odnaleźć.DeVon Hardy i Lontae Burton nie żyli, zatem pozostaÅ‚o mi z listy eksmitowanych czternaÅ›cie osób, które niemal dosÅ‚ownie zapadÅ‚y siÄ™ pod ziemiÄ™.WiedziaÅ‚em, że bezdomni z najdÅ‚uższym stażem tylko okazyjnie zaglÄ…dajÄ… do schronisk, czasem przychodzÄ… na posiÅ‚ek, kiedy indziej po parÄ™ butów lub koc, nie zostawiajÄ… jednak za sobÄ… Å›ladów.Zazwyczaj nie życzyli sobie żadnej pomocy, nie odczuwali potrzeby utrzymywania kontaktów z innymi ludźmi.Nie mogÅ‚em jednak uwierzyć, iż caÅ‚a czternastka zalicza siÄ™ do tej wÅ‚aÅ›nie grupy
[ Pobierz całość w formacie PDF ]