Podstrony
- Strona startowa
- Simak Clifford D Dzieci naszych dzieci (SCAN dal
- Moorcock Michael Zemsta Rozy Sagi o Elryku Tom VI (SCAN dal
- McCaffrey Anne Lackey Mercedes Statek ktory poszukiwal (SCAN d
- Moorcock Michael Elryk z Meln Sagi o Elryku Tom I (SCAN dal 8
- Cole Allan Bunch Chris Swiaty Wilka (SCAN dal 949)
- Ahern Jerry Krucjata 1 Wojna Totalna (SCAN dal 1079)
- Ahern Jerry Krucjata 5 Pajecza siec (SCAN dal 1098) (2
- Kirst Hans Hellmut 08 15 t.1 (SCAN dal 800)
- Card Orson Scott Uczen Alvin (SCAN dal 706)
- Cassandra Clare Kroniki Bane'a
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- ugrzesia.htw.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Znalazłem w nim następujące stwierdzenia:* Zwierzęta zasługują na lepsze traktowanie.* Jestem szczęśliwszy, gdy mieszkam bliżej oceanu.* Seks jest wspaniały.* Ważne jest, żeby mówić prawdę.* Mistrzostwo w pracy jest rzeczą dobrą, a praca niestaranna jest często źródłem kłopotów.* Kocham moje dzieci bardziej niż cokolwiek innego.* Nienawiść zawsze jest zła, a miłość jest zawsze dobra.* Życzliwość dla człowieka, który ma kłopoty, jest czymś wyjątkowo wspaniałym.Mężczyzna ten poczuł się lepiej, gdy po chwili namysłu stwierdził, że jednak w coś wierzy, że ma pewne przekonania, na których może się opierać, chociaż ogólnie trawią go wątpliwości.Podczas wspólnych rozmów lista coraz bardziej się wydłużała i wróciły niektóre dawne przekonania.Człowiek ten nawet zaczął znowu chodzić do kościoła.A zatem jedno musimy powiedzieć sobie jasno.Każdy człowiek ma pewien system czasami bardzo głęboko skrywanych przekonań.I dopóki nie zapoznamy się z ich konfiguracją, dopóki nie dowiemy się, co drugi człowiek ceni i czego w życiu chce, nie możemy oczekiwać, że uda się nam stworzyć plan skutecznej motywacji.PYTANIAWydaje się, że niektórzy ludzie, zwłaszcza ci bardziej agresywni, mają tylko „wyjściowy kanał" porozumiewania się.Zasypują ludzi mnóstwem danych, napomnień i wskazówek.Natomiast prawdziwie wielcy nauczyciele mają również „wejściowe kanały" porozumiewania się: zadają pytania i uważnie słuchają odpowiedzi.Wszyscy lubimy myśleć, że jesteśmy dobrymi słuchaczami, ale faktem jest, że w ciągu minuty wypowiadamy 120 do 180 słów, a myślimy cztery czy pięć razy szybciej.Oznacza to, że myśli krążą gdzie indziej, że wychwytujemy zaledwie połowę wiadomości przekazywanej przez drugiego człowieka.Czasem trudno jest słuchać bez osądzania.Dr Barbara Shipley, psychiatra z University of California twierdzi, że drugiemu człowiekowi trzeba okazywać, że jest ważny, chociaż nie do końca akceptuje się jego zachowanie.Sprawę tę załatwia właśnie słuchanie - twierdzi dr Shipley.- Gdy nastolatek wraca do domu o trzeciej nad ranem, rodzice nie bardzo mają ochotę go stuchać.Zupełnie odruchowo zaczynają krzyczeć: „Nie chcę słuchać, co się stało!" Tylko ze w ten sposób atakują godność młodego człowieka.Trzeba najpierw wysłuchać, a potem osądzać.Pozytywne efekty takiego podejścia do sprawy szybko dadzą o sobie znać.Można określić, dokąd zmierzają, kiedy się wie, skąd przychodząŻeby zrozumieć, dlaczego ludzie robią to, co robią, należy przyjrzeć się ich przeszłości.Jesteśmy, jak twierdzi angielski poeta Alfred Tennyson, częścią wszystkiego, co kiedykolwiek poznaliśmy.Można dużo powiedzieć o ludziach, kiedy się wid, gdzie byli i jak bardzo ich tło kulturowe różni się od naszego.Gdy telefonuje do mnie szef jakiejś korporacji i mówi: „Mamy kłopoty z motywacją naszych młodych pracowników", jestem prawie pewien, że w takiej firmie za mało wiedzą o swoich młodych pracownikach.W dziewięciu przypadkach na dziesięć managerowie zakładają, że młody personel wywodzi się z podobnych do ich własnych kręgów kulturowych i że to, co zawsze stanowiło motywację managerów, działa podobnie na tych młodych ludzi.A takie założenie jest niebezpieczne.Według dr.Layne'a Longfellowa, psychologa, u podstaw działania większości ludzi podejmujących decyzje w interesach znajduje się depresja.Albo oni sami, albo ich rodzice martwili się o tak podstawowe potrzeby jak pożywienie i mieszkanie, i w ten sposób kształtowali własny system wartości.Gdy takich ludzi prosi się o pracę po godzinach, zawsze odpowiadają: „Jasne", a myślą: „Nigdy nie wiadomo, kiedy będą potrzebne większe pieniądze, więc trzeba się cieszyć, że jest praca".Ale istnieje również inna kategoria pracowników.W odpowiedzi na podobną prośbę mówią: „Dziękuję, nie skorzystam.Wolałbym raczej porozmawiać o dodatkowym wolnym dniu".Taka reakcja wywodzi się z zupełnie innych potrzeb.Dla takich ludzi odpoczynek jest równie ważny jak praca.W rezultacie praca znajduje się w życiu na drugim miejscu za jakością życia.Jeśli w jednym przedsiębiorstwie im się nie uda, wiedzą, że mogą znaleźć setki innych zajęć.W przeszłości takich pracowników istniej e j eszcze inna wyróżnia-jąca cecha.W przeciwieństwie do kadry kierowniczej młodsi pracownicy urodzili się w epoce powszechnej obawy przed zagładą atomową lub innej epoce politycznej.Dlaczego więc mieliby teraz ponosić ofiary w nadziei na spokojną starość, skoro starości mogą w ogóle nie doczekać? W tym przypadku popychanie do działania będzie bezskuteczne, dopóki nie zaczniemy brać pod uwagę tego, co tych ludzi ukształtowało.ZMIENIAJąCE SIę POTRZEBYPoza wglądem w przeszłość trzeba również zrozumieć, że system potrzeb każdego człowieka podlega ciągłym zmianom.W zależności od punktu widzenia może to być przekleństwo albo błogosławieństwo.Dla wielu pracodawców problem ten jest stałym źródłem zdenerwowania, bo wydaje się im, że ich pracownicy nigdy nie są zadowoleni.Gdy przywódcę związkowego z końca XIX w
[ Pobierz całość w formacie PDF ]