Podstrony
- Strona startowa
- Trylogia Hana Solo.02.Zemsta Hana Solo (3)
- Roberts Nora Marzenia 02 Odnalezione marzenia
- Vinge Joan D Królowe 02 Królowa Lata Zmiana
- Carey Jacqueline [ Dziedzictwo Kusziela 02] Wybranka Kusziela
- Warren Tracy Anne Miłosna pułapka 02 Miłosny fortel
- Lindskold, Jane [Firekeeper 02] Wolf's Head, Wolf's Heart
- Graves Robert Biała Bogini
- John Steinbeck Ulica Nadbrzeżna
- Aldiss Brian W Wiosna Helikonii
- Ringo John Wojny Rady Tom 1 Tam Będą Smoki
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- black-velvet.pev.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nie wiem, jak to jest gdzie indziej, ale u nas, wDwunastym Dystrykcie, obowiązuje obrzęd małżeński, który polega mniejwięcej na tym. wyjaśnia Peeta i w skrócie opisuje obyczaj pieczenia tostów. Czy były przy tym wasze rodziny? drąży Caesar. Nie, nikomu nie powiedzieliśmy, nawet panu Haymitchowi.Poza tymmama Katniss przenigdy nie wyraziłaby zgody.Po prostu wiedzieliśmy, że jeśliwezmiemy ślub w Kapitolu, ominie nas pieczenie tostów, a żadne z nas niechciało dłużej czekać.Dlatego któregoś dnia po prostu to zrobiliśmy opowiada Peeta. Ten rytuał jest dla nas więcej wart niż jakikolwiek świstekpapieru czy huczne wesele. Czy to było przed ogłoszeniem Igrzysk wierćwiecza? Jasne, że tak.Jestem pewien, że nie zrobilibyśmy tego, gdybyśmy wiedzieli oigrzyskach. Peeta zaczyna się denerwować. Ale kto to mógł przewidzieć?Nikt.Uczestniczyliśmy w jednych igrzyskach, zwyciężyliśmy, wszyscywydawali się zachwyceni, że jesteśmy razem, a tu nagle, ni stąd, ni zowąd.Niemogliśmy oczekiwać tego, co nas spotka. Nie mogliście zgadza się Caesar i obejmuje go ramieniem. Jak sampowiedziałeś, nikt nie mógł tego przewidzieć, ale muszę przyznać, że się cieszę,bo przeżyliście wspólnie kilka szczęśliwych miesięcy.Publiczność szaleje, wszyscy biją brawo, a ja odrywam głowę od piór ipodnoszę wzrok, jakby pokrzepiona reakcją widzów, do których uśmiecham sięze smutkiem i wdzięcznością.Od dymu z sukni łzawią mi oczy, co bardzoskutecznie podkreśla dramatyzm sytuacji. Aleja się nie cieszę oświadcza Peeta. Szkoda, że nie zaczekaliśmydo oficjalnego dopełnienia formalności.Caesar wydaje się zbity z tropu. Przecież nawet krótkie chwile szczęścia są lepsze niż nic. Pewnie też bym tak uważał, Cesarze odpowiada Peeta z goryczą.Gdyby nie dziecko.No proszę, znowu to zrobił.Zdetonował bombę, a eksplozja przyćmiławszystko, co starali się zaprezentować inni trybuci.A może w tym roku tylkopodpalił lont przy bombie, którą zwycięzcy konstruowali w nadziei, że ktośdoprowadzi do jej wybuchu? Może myśleli, że to będę ja w sukni ślubnej, alenie uświadamiali sobie, jak bardzo jestem zależna od talentu Cinny, podczas gdyPeeta nie potrzebuje niczego poza własnym sprytem.Bomba eksplodowała, oskarżenia o niesprawiedliwość, barbarzyństwo iokrucieństwo rozprzestrzeniają się we wszystkich kierunkach.Nawet najgorętsientuzjaści Kapitolu, zgłodniali igrzysk i spragnieni krwi przynajmniej chwilowonie mogą zignorować okropieństwa sytuacji.Jestem w ciąży.Publiczność nie od razu pojmuje wagę oświadczenia Peety.Informacja docierado umysłów widzów, zostaje przeanalizowana, potwierdzona przez innych, idopiero wtedy zaczynają się zachowywać jak stado rannych zwierząt: jęczą,wrzeszczą, wzywają pomocy.A ja? Wiem, że ujęcie mojej twarzy widać wdużym zbliżeniu na ekranie, ale nawet nie próbuję jej ukryć, gdyż w tymmomencie sama usiłuję przetrawić słowa Peety.Czy nie tego bałam sięnajbardziej w związku ze ślubem i naszą przyszłością utraty dzieci z powoduigrzysk? I teraz mogłoby tak właśnie być, prawda? Gdybym nie poświęciłażycia na wznoszenie kolejnych murów obronnych, aż w końcu sama wzmiankao małżeństwie i rodzinie budziła we mnie głęboką niechęć.Caesar nie jest w stanie zapanować nad publicznością, która nie reaguje nawetna brzęczyk.Peeta kiwa głową na pożegnanie i bez słowa wraca na miejsce, a jazauważam, że usta Caesara się poruszają, zupełnie jakby coś mówił, jednakwokoło panuje kompletny chaos, więc nic nie słyszę.Dopiero hymn państwowy,zagrany tak donośne, że czuję wibracje w kościach, sprawia, że przypominamysobie, że program się kończy.Machinalnie wstaję, a Peeta wyciąga do mnierękę.Przyjmuję ją, a wtedy po jego policzkach spływają łzy.Czy są szczere?Czy świadczą o tym, że Peetę prześladują te same lęki co mnie i każdego innegozwycięzcę oraz rodzica we wszystkich dystryktach Panem?Odwracam się ponownie w kierunku publiczności, ale przed oczami widzętwarze rodziców Rue.Przypominam sobie ich smutek, ich stratę, i spontanicznieodwracam się do Chaffa.Podaję mu dłoń, zaciskam palce na kikucie, który terazkończy jego rękę, i mocno przytrzymuję.I wtedy to się dzieje.Wszyscy zwycięzcy, w całym rzędzie, podają sobie ręce.Niektórzy od razu, jak morfaliniści, Wiress czy Beetee, inni, jak Brutus czyEnobaria, z wahaniem podporządkowują się woli otoczenia.Kiedyprzebrzmiewają ostatnie nuty hymnu, cała dwudziestka czwórka stoi w zwartymszeregu.To z pewnością pierwsza publiczna demonstracja jedności dystryktówod czasu Mrocznych Dni.Realizatorzy programu uświadamiają to sobie iwidzimy, jak ciemność spowija ekran, lecz jest już za pózno.Zamieszaniesprawiło, że nie skończyli transmisji na czas, więc widzowie przed telewizoramibyli świadkami całego zdarzenia.W ogólnym zamęcie na scenie gasną światła i, potykając się, musimy wracać doOśrodka Szkoleniowego.Straciłam kontakt z Chaffem, ale Peeta prowadzi mniedo windy.Finnick i Johanna usiłują dołączyć do nas, lecz na ich drodze stajenapastliwy Strażnik Pokoju, więc jedziemy na górę sami.Gdy tylko opuszczamy kabinę windy, Peeta kładzie mi ręce na ramionach. Mamy mało czasu, więc mów od razu czy zrobiłem coś, za copowinienem cię przeprosić? Nie odpowiadam.Sporo ryzykował bez mojej zgody, ale cieszę się, żenie znałam jego zamiarów i nie mogłam podać ich w wątpliwość
[ Pobierz całość w formacie PDF ]