Podstrony
- Strona startowa
- Trylogia Hana Solo.02.Zemsta Hana Solo (3)
- Trylogia Lando Calrissiana.01.Lando Calrissian i Mysloharfa Sharow (2)
- Trylogia Lando Calrissiana.03.Lando Calrissian i Gwiazdogrota ThonBoka (3)
- Trylogia Hana Solo.01.Han Solo na Krancu Gwiazd (3)
- Trylogia Hana Solo.01.Han Solo na Krancu Gwiazd
- Trylogia Hana Solo.03.Han Solo i utracona fortuna (3)
- Kazantzakis Nikos Grek Zorba
- Steven Saylor Cesarstwo
- Cornwell Bernard Trylogia Arturiańska Tom 1 Zimowy Monarcha (3)
- Grabiński Stefan Nowele
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- ines.xlx.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Bursztynowy %7łuraw cofnął sięi wpuścił niespodziewanego gościa. Zależy od tego honor króla i twoje życie. Prawdomówca zamknął za sobą drzwi i %7łuraw stwierdził ze zdumieniem, żez twarzy Leyueta zniknęła cała łagodność.Nie przypominał już królika, a bardzoupartego kozła.Upartego i doprowadzonego do ostateczności.Nie trzeba było daru empatii,aby wyczuć determinację Prawdomówcy: Zimowa Aania podniosła głowę i utkwi-ła w Prawdomówcy pytające spojrzenie. Musisz mnie wysłuchać i zrozumieć, na czym polegają moje obowiązki, tobardzo ważne wyrzucił z siebie gość i z szybkością, której pozazdrościłaby muwiększość kobiet, wytłumaczył, czym zajmował się Prawdomówca. Masz nie-zbywalne prawo do przesłuchania przez Prawdomówcę! Jako poseł możesz zaży-czyć sobie usług każdego Prawdomówcy w królestwie.Pragnę tylko zaznaczyć,że jestem najlepszy i jeśli ogłoszę cię niewinnym, nikt nie będzie mógł poddaćw wątpliwość mego osądu zakończył, oddychając głęboko.Srebrny Tren mówiła dokładnie to samo i choć w rozmowie nie padło imięLeyueta, Bursztynowy %7łuraw doskonale wiedział, kogo miała na myśli.Ostrzegłateż, że Prawdomówcy działali znacznie lepiej, jeśli sami ofiarowali swą pomoci zaangażowali się całym sercem w obronę oskarżonego.Leyuet wyglądał na bar-dzo zaangażowanego.Nie będę pytał, jakie pobudki nim kierują.Odpowiedz mogłaby nie przypaśćmi do gustu. Dzięki wam.panie, za chęć pomocy skłonił się kestra chern. Za-pewniam, że skorzystam z twych usług jak najszybciej, może nawet dzisiejszejnocy, bo Srebrny Tren poradziła mi, abym nie zwlekał z oddaniem się pod sądPrawdomówcy, i choć nie wymieniła twego imienia, ciebie miała na myśli.82Leyuet odetchnął z ulgą.Ciekawe, dlaczego? Czyżby nie chciał, aby ktoś wiedział o wizycie, jaką namzłożył? Dobrze, że masz tak oddaną przyjaciółkę na dworze powiedział Prawdo-mówca. I jeśli rzeczywiście chcesz dziś skorzystać z mych usług, przypomnęci, że jeszcze nie jest za pózno.W normalnych warunkach spektakl skończyłbysię znacznie pózniej i. urwał. Obawiam się, że jednak nie udasz się dziś wcześniej na spoczynek.Dzię-kuję ci za to, co dla mnie robisz. Zasługujesz na to.Spełniam mój obowiązek odparł Leyuet, wychodząc. Robię to dla spokoju własnego sumienia.Do zobaczenia.W innych okolicznościach Bursztynowy %7łuraw uznałby, że Prawdomówcauciekł.Założę się, że nie chciał odpowiadać na pytania o królewskie oświadczyny pomyślał ponuro, odwracając się ku zgromadzonym. Dobrze, moje panie powiedział. Przejdzmy do ogrodu i skończmyrozmowę.Tam nas nikt nie podsłucha.Makke, czy mogłabyś odszukać Gestenai poprosić go, aby przyniósł nam coś do picia? Musimy znalezć sposób na wydo-stanie się z tej matni, nie robiąc nikomu krzywdy.Kiedy Makke i Gesten przynieśli dzban mocnej herbaty i ciastka.Bursztyno-wy %7łuraw poklepał poduszkę: Siadaj, mateczko.Zacznijmy od zagubionego ubrania, które stało się przy-czyną oskarżenia mnie.Myślę, że to ty zostałaś zdradzona, nie ja.Makke schyliła głowę.Służąca nie może zażądać przesłuchania przez Praw-domówcę, ale ponieważ to mnie oskarżono, mogę zażądać powołania jej na świad-ka.Myślę, a Leyuet to potwierdzi, że Makke nie zgubiła mojej koszuli, tylko ktoś jąukradł; ktoś, kto popełnił cztery morderstwa.Dziwne, ale czuję się znacznie lepiej.Wieczne odgrywanie.spokojnego kestra chern weszło mi w krew i w obecnościroztrzęsionych kobiet natychmiast zamieniam się w ostoję zdrowego rozsądku.Kiedy uspokajał Makke, wyczuł strach Zimowej Aani; chwycił żonę za rękęi uśmiechnął się do niej krzepiąco. Bursztynowy %7łurawiu, ja. zaczęła. Jesteś równie niewinna jak Makke.Nie sprowokowałaś Shalamana, po pro-stu byłaś sobą, a ja wiem najlepiej, jak działasz na mężczyzn! rzekł, wciskającw jej drżącą dłoń filiżankę z herbatą.Jej maniery są bez skazy, a w tym kraju niczego nie ceni się tak bardzo, jakmanier właśnie.Nawet głupiec wie, że Zimowa Lania nigdy nie popełniłaby naj-mniejszego błędu, a jej egzotyczność przyciągnęła Shalamana.Ciekawe, dlaczegonie oświadczył się Srebrnemu Trenowi? Czyżby nie pochodziła z odpowiedniejkasty? Ta myśl rozwścieczyła go: nawet król nie miał prawa nie doceniać jegodawnej nauczycielki.Srebrny Tren byłaby wspaniałą królową
[ Pobierz całość w formacie PDF ]