Podstrony
- Strona startowa
- Trylogia Lando Calrissiana.03.Lando Calrissian i Gwiazdogrota ThonBoka (3)
- Trylogia Hana Solo.01.Han Solo na Krancu Gwiazd (3)
- Trylogia Hana Solo.01.Han Solo na Krancu Gwiazd
- Trylogia Hana Solo.01.Han Solo na Krancu Gwiazd (2)
- Elliott Kate Korona gwiazd 04 Dziecko płomienia
- Mc Auley Paul J Czterysta miliardow gwiazd
- Andre Norton Opowiesci ze Swiata Czarownic t (3)
- Cook Robin Dewiacja (2)
- John Marsden Kroniki Ellie 3. PrzyciÄ…gajÄ…c burze
- Grisham John Wspolnik (2)
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- wblaskucienia.xlx.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jego eskadra znalazła się dokładnie tam, gdzie chciał, mniej więcejpośrodku między obiema eskortowymi fregatami.Tym razem jednak artylerzyści obuyuuzhańskich okrętów strzelali bez obawy, \e niecelny strzał trafi blizniaczą jednostkę.Kilkachwil pózniej w ognistej eksplozji zniknęła jedna z kanonierek Mieczy, a eskadry Tuzina iGorszycieli straciły po jednym X-skrzydłowcu ka\da.Kapitanowie obu yuuzhańskich fregatpłacili jednak słoną cenę za niecelne strzały swoich podwładnych.Ukazywane na ekraniemonitora Skywalkera punkciki pulsowały na znak, \e oba yuuzhańskie okręty zostały lekkouszkodzone.- Musimy robić coś, co im się bardzo nie podoba - odezwał się przez komunikatorKyp.- Naprawdę starają się, jak mogą, byle tylko nie dopuścić nas do tamtej wielkiej skały.Nagle w polu widzenia pojawiła się następna para eskortowych fregat YuuzhanVongów.Rozbłyskujące punkciki na rufach mogły oznaczać tylko wyrzutnie magmy, jednakwidoczna pomiędzy nimi rufa Sunuloka majaczyła teraz w ciemności niczym czarny owalwielkości czubka kciuka.Mistrz Jedi ponownie wprowadził myśliwiec w serię zwrotów iuników.Raz po raz obok kadłuba jego X-skrzydłowca przelatywały ogniste pociski, Lukeprzekonał się jednak, \e nie wyrządzają mu \adnej krzywdy.Spojrzał na ekran taktycznegomonitora i stwierdził, \e jego pilotów ściga wcią\ jeszcze kilkanaście eskadr koralowychskoczków z hangarów lotniskowca.- Wygląda na to, \e musimy doprowadzić ten rajd do samego końca - powiedział przezkomunikator.- Rozdzielimy się i przelecimy po obu j, stronach tamtych eskortowych fregat.Gorszyciele i Tuzin po lewej, Miecze i Rycerze po prawej.Usłyszał w odpowiedzi niezgrany chór trzasków włączników komunikatorów, a potemjego cztery eskadry rozdzieliły się na dwie pary.Nie i rezygnując z wykonywania uników,Skywalker powiódł pilotów Mieczy i Dzikich Rycerzy w kierunku eskortowej fregaty lecącejpo prawej stronie.Z trudem uniknął wystrzelonych w desperacji trzech kuł plazmy.Poderwałdziób swojego X-skrzydłowca i przeleciał nad wyrzutniami pocisków yuuzhańskiego okrętu,a potem zmienił kurs i śmignął zaledwie dwa metry nad jego burtą.Ku swojemu zdumieniustwierdził jednak, \e artylerzyści obu nieprzyjacielskich okrętów nie przestali ostrzeliwać X-skrzydłowców przelatujących nad sąsiednią fregatą.Przekonał się, \e ich strzały stają sięcoraz częstsze i silniejsze.Piloci Zaćmienia musieli nawet polecić astromechanicznymrobotom, \eby wzmocniły i ochronne pola maszyn, w obawie, aby lecące bryły korala yoriknie uszkodziły kadłubów.- Danni, jesteś pewna, \e yammosk znajduje się na pokładzie tamtego cię\kiegokrą\ownika? - zapytał przez komunikator Luke.- Yuuzhanie zachowują się zupełnie, jakby.- Jestem pewna.Yammosk oszalał - oznajmiła młoda kobieta.Chwilę pózniej jej głoszniknął w trzaskach zakłóceń.Dopiero po kilku sekundach zabrzmiał przera\ony okrzyk: -Drifie!Luke nie musiał nawet patrzeć na ekran taktycznego monitora, aby wiedzieć, \e zginąłjeden z pilotów Jedi eskadry Saby Sebatyne.Wyczuł, kiedy Barabel stracił \ycie.Gdy Mieczedotarły na wysokość dziobu eskortowej fregaty, zmienił kurs i przeleciał tu\ przed okrętem.Zamierzał zdezorientować artylerzystów nieprzyjacielskiej jednostki i posiać wątpliwości wumysłach wszystkich Yuuzhan Vongów co do rzeczywistego celu ataku.W następnej sekundzie z komunikatora wydobył się donośny szum zakłóceń i wprzestworzach za rufą myśliwca Skywalkera rozbłysnęła gigantyczna supernowa.Mistrz Jedizerknął na ekran taktycznego monitora i przekonał się, \e za ogonami myśliwców Gorszycielieksplodowała sąsiednia fregata eskortowa.Chwilę pózniej myśliwce eskadry Tuzina zniknęływ gigantycznej chmurze szczątków i kuli ognia.Pochłonięte przez nią X-skrzydłowce zaczęłybezradnie koziołkować we wszystkie strony.Luke zobaczył, \e migoczą i eksplodują, a potemz ekranu znikają kolejne myśliwce.Kiedy zgasło pięć plamek, przyszła pora na kanonierki.Po kilku następnych sekundach w przestworza katapultowało się jeszcze dwóch pilotów.- Aowco Głów.- odezwał się przez komunikator mistrz Jedi.-Aowco Głów, \yjesz?Nie otrzymał odpowiedzi.- A ktoś z Tuzina?Ponownie odpowiedziało mu milczenie.- Ta eksplozja przysma\yła tylko ich komunikatory - odezwał się optymistycznieRigard.- Nasze tak\e o mało nie uległy przecią\eniu.- Miejmy nadzieję - powiedział Luke.Ponownie przeniósł spojrzenie na ekranmonitora i zobaczył, \e sześć ścigających ich eskadr koralowych skoczków zmienia kurs irzuca się w pościg za tym, co pozostało z eskadry Kypa.- Piloci Tuzina, je\eli mnie odbieracie, uwa\ajcie się za wyłączonych z akcji -rozkazał.- Uciekajcie, je\eli zdołacie, albo przyczajcie się gdzieś i postarajcie ukryć.W odpowiedzi usłyszał pojedynczy, z trudem przedzierający się przez szumy zakłóceńtrzask przełącznika komunikatora.Chwilę potem wyczuł dotyk myśli \ony.Mara starała sięgo przekonać, \e powinien zapomnieć o lodowatej kuli w brzuchu i skupić uwagę nawykonaniu zadania.Skywalker uniósł głowę i spojrzał na widoczną przez dziobowy ilumina-tor coraz większą rufę Sunuloka.Miała w tej chwili rozmiary piaskoczołgu i szybko siępowiększała.Z pięciu czy sześciu rufowych wyrzutni wyskakiwały kule ognistej plazmywielkości banthów.-Uwaga, wszyscy, uzbroić po jednej torpedzie protonowej -rozkazał Luke.- Strzelaćna mój znak, a potem przelecieć górą i przygotować się do zgubienia prześladowców
[ Pobierz całość w formacie PDF ]