Podstrony
- Strona startowa
- Black Americans of Achievement Anne M. Todd Chris Rock, Comedian and Actor (2006)
- Kossakowska Maja Lidia Siewca Wiatru.BLACK
- Crowley John Pozne lato.BLACK
- Niziurski Edmund Ksiega urwisow.BLACK
- Grochola Katarzyna Podanie o milosc.BLACK
- Eschbach Andreas Black Out
- Arturo Perez Reverte Las Aventuras Del Capitan Alatriste 5 Libros
- Perez Reverte Arturo Szachownica flamandzka (SCAN da
- Zelazny Roger Imie moje legion
- Kunzru Hari Impresjonista (SCAN dal 794)
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- ugrzesia.htw.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. SÅ‚yszaÅ‚eÅ› czoÅ‚gi? zapytaÅ‚. Tak, chcÄ… to szybko skoÅ„czyć. Nie sÄ…dzÄ™, żeby ktoÅ› jeszcze miaÅ‚ tÄ™dy przejść. Ja też nie.Barlés spojrzaÅ‚ na zegarek, zniecierpliwiony.NienawidziÅ‚ zegarków.Od dwudziestu jeden latjego życie przebiegaÅ‚o pod ich dyktando, byÅ‚o zależne od godziny zwanej w żargonie deadline.Tota chwila, kiedy zamyka siÄ™ wydanie gazety albo telewizyjnych wiadomoÅ›ci, i caÅ‚a robota, jeÅ›li niedotrze na czas, idzie w diabÅ‚y.Jeszcze trzeba dojechać do miejsca nadawania domu otoczonegoworkami z ziemiÄ…, z agregatem prÄ…dotwórczym i antenÄ… parabolicznÄ… na dachu, gdzie pracuje PierrePeyrot i ludzie z EBU.A i tam transmisja czasem bywa przerywana z powodu uszkodzenia linii,kÅ‚opotów z sygnaÅ‚em, awarii agregatu czy zbyt bliskiego wybuchu bomby.Praca caÅ‚ego dnia możew ten sposób przepaść i wtedy Barry, amerykaÅ„ski technik, wzrusza ramionami, patrzÄ…c na Barlésa,jakby mu skÅ‚adaÅ‚ kondolencje.Maybe the next time, może nastÄ™pnym razem.Barry to rosÅ‚y facet,zawsze w dobrym humorze, rozmawiaÅ‚ przez telefon satelitarny ze swojÄ… filipiÅ„skÄ… żonÄ… w dziwnejmieszance angielsko-hiszpaÅ„skiej i zanim odÅ‚ożyÅ‚ sÅ‚uchawkÄ™, mówiÅ‚: kocham ciÄ™, cichutko, zasÅ‚a-44niajÄ…c usta dÅ‚oniÄ…, jakby siÄ™ wstydziÅ‚, że inni sÅ‚yszÄ…, kiedy staje siÄ™ na pięć sekund czuÅ‚y.Ludziez EBU to ekipa najemników bardzo dobrych w swoim fachu, którzy obsÅ‚ugiwali transmisje sateli-tarne telewizji stowarzyszonych w sieci Eurowizji.Pierre, ich lokalny szef, byÅ‚ Francuzem, chudymi miÅ‚ym, w okularach, który przez pół roku mieszkaÅ‚ w Amsterdamie z żonÄ… i córkÄ…, a drugÄ… poÅ‚o-wÄ™ spÄ™dzaÅ‚ na wojnach w najróżniejszych miejscach planety.Barlés pracowaÅ‚ z nim już wszÄ™dzie,byli starymi przyjaciółmi.Każdego dnia, bez wysyÅ‚ania przez Madryt oficjalnÄ… drogÄ… zapotrzebo-wania do Brukseli, Peyrot rezerwowaÅ‚ dla Barlésa i Marqueza satelitÄ™ na dziesięć minut i godzinÄ™na montaż u Franza, milczÄ…cego Niemca, lub u Salema, jasnowÅ‚osego, drobnego i uÅ›miechniÄ™tegoSzwajcaro-Tunezyjczyka.W gorsze dni redagowali materiaÅ‚ w heÅ‚mach na gÅ‚owie i w kamizelkachkuloodpornych.KiedyÅ›, w Sarajewie, Franz i Barlés odeszli od stoÅ‚u montażowego na trzydzieÅ›cisekund przed tym, jak granat wybuchÅ‚ pod oknem, pokrywajÄ…c caÅ‚y pokój odÅ‚amkami.Pierre uÅ‚o-żyÅ‚, do muzyki w rytmie znanych kupletów, tekst o caÅ‚ym wydarzeniu: Raz, gdy hiszpaÅ„ska ekipaposzÅ‚a odlać siÄ™ , itd.CzÄ™sto jÄ… Å›piewali, kiedy po ciemku upijali siÄ™ w Holiday Inn, podczas gdyna zewnÄ…trz spadaÅ‚y bomby, Manucher opowiadaÅ‚ niezrozumiaÅ‚e iraÅ„skie dowcipy, a Arianne, kore-spondentka France Inter, która czasami wydawaÅ‚a siÄ™ podobna do księżniczki Karoliny z Monako,wyciÄ…gaÅ‚a od Barlésa caÅ‚e paczki chusteczek higienicznych, bo jej siÄ™ skoÅ„czyÅ‚y podpaski.45Hotele dla dziennikarzy.Każda wojna ma swoje hotele i zawsze tak byÅ‚o.Vicente Talón, GiorgioTorchia, Pedro Mario Herrero, Louisset, Miguel de la Cuadra, Green, Vicente Romero, Fernandode Giles, Basilio, Bonecarrere, Claude Glüntz, Manolo Alcalá, starzy reporterzy z Algierii, Katangi,Kuby, Biafry i wojny szeÅ›ciodniowej, zmarli, skoÅ„czeni lub emerytowani, bohaterowie opowiada-nych w barach i burdelach historii, którymi Barlés karmiÅ‚ siÄ™ w mÅ‚odoÅ›ci, wspominali z nostalgiÄ…hotel Aletti w Algierze czy Saint-Georges w Bejrucie.Kiedy myÅ›laÅ‚ o tym, czuÅ‚ siÄ™ przerazliwiestaro.Razem z Manu Leguineche i paru innymi, Barlés należaÅ‚ do pokolenia niemal już wymar-Å‚ego, które zaczęło sÅ‚uchać kul w poczÄ…tkach lat siedemdziesiÄ…tych.To byÅ‚y inne czasy, nie byÅ‚otakiego poÅ›piechu stukaÅ‚eÅ› w klawiatury starych teleksów, krÄ™ciÅ‚eÅ› filmy, dzwigaÅ‚eÅ› poobijanegounderwooda, mogÅ‚eÅ› przepaść na caÅ‚e miesiÄ…ce gdzieÅ› w Afryce, a po powrocie i tak twój reportażpublikowano na pierwszej stronie.Teraz jednak wystarczaÅ‚o piÄ™ciominutowe spóznienie czy prze-stawienie satelity, żeby informacja siÄ™ zestarzaÅ‚a i staÅ‚a siÄ™ niczym wiÄ™cej jak cholernym Å›mieciem.Dla Barlésa, jak dla wszystkich reporterów weteranów, każda wojna wiÄ…zaÅ‚a siÄ™ z nazwÄ… jakie-goÅ› hotelu
[ Pobierz całość w formacie PDF ]