Podstrony
- Strona startowa
- Andrzej Mencwel Wiedza o kulturze Cz. I Antropologia kultury
- Wierciński Andrzej Magia i religia. Szkice z antropologii religii
- Brzeziecki Andrzej Lekcje historii PRL w rozmowach
- Andrzejewski Jerzy Lad serca (SCAN dal 764)
- Drzewinski Andrzej Stalo sie ju Zbior 29
- Andrzej Ziemiański Pomnik Cesarzowej Achai t2
- Winnetou t.3 May K
- Masterton Graham Dzinn (SCAN dal 1029) (3)
- Kasjusz Historia Rzymska
- Henryk Sienkiewicz potop
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- orla.opx.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Fringilla caÅ‚kiem nieprotokolarnie puÅ›ciÅ‚a do wiedzmina oko.- Ho, ho! - krzyczaÅ‚ tÅ‚um.- Ho, ho! Niechaj fermentuje!Miażdżone grona bryzgaÅ‚y sokiem, mÄ™tny moszcz bulgotaÅ‚ i pieniÅ‚ siÄ™ obficie wokółkolan deptaczek.Szambelan uderzyÅ‚ laskÄ… o deski podestu.Geralt i Jaskier przystÄ…pili, pomogli kobietomwyjść z kadzi.Geralt widziaÅ‚, jak brana na rÄ™ce Anarietta ukÄ…siÅ‚a Jaskra w ucho, a oczybÅ‚yszczaÅ‚y jej niebezpiecznie.Jemu samemu zdawaÅ‚o siÄ™, że wargi Fringilli musnęły mupoliczek, ale gÅ‚owy by nie daÅ‚, z rozmysÅ‚em czy przypadkiem.Moszcz winny pachniaÅ‚ silnie,uderzaÅ‚ do gÅ‚owy.PostawiÅ‚ FringillÄ™ na podeÅ›cie, owinÄ…Å‚ szkarÅ‚atnym pÅ‚aszczem.Fringilla szybko i mocnouÅ›cisnęła jego dÅ‚oÅ„.- Te starodawne tradycje - szepnęła - potrafiÄ… być podniecajÄ…ce.Prawda?- Prawda.- DziÄ™kujÄ™ ci, wiedzminie.- CaÅ‚a przyjemność po mojej stronie.- Nie caÅ‚a.Zapewniam ciÄ™, że nie caÅ‚a.* * *- Nalej, Reynart.Przy sÄ…siednim stole odprawiano kolejnÄ… zimowÄ… wróżbÄ™, polegajÄ…cÄ… na rzucaniuskrojonÄ… w dÅ‚ugÄ… spiralnÄ… wstÄ™gÄ™ skórkÄ… jabÅ‚ka i odgadywaniu inicjaÅ‚u imienia przyszÅ‚egopartnera z ksztaÅ‚tu, w jaki siÄ™ uÅ‚oży.Skórka za każdym razem ukÅ‚adaÅ‚a siÄ™ w "S".Mimo towesoÅ‚oÅ›ci nie byÅ‚o koÅ„ca.Rycerz nalaÅ‚.- Milva, okazaÅ‚o siÄ™ - rzekÅ‚ wiedzmin, zamyÅ›lony - byÅ‚a zdrowa, choć wciąż jeszczenosiÅ‚a bandaż na żebrach.SiedziaÅ‚a jednak w komnacie i odmawiaÅ‚a wyjÅ›cia, za cholerÄ™ niechcÄ…c zaÅ‚ożyć sprezentowanej sukni.ZanosiÅ‚o siÄ™ na protokolarny skandal, ale sytuacjÄ™spacyfikowaÅ‚ wszystkowiedzÄ…cy Regis.Zacytowawszy z tuzin precedensów zmusiÅ‚szambelana, by przyniesiono Å‚ucznicze strój mÄ™ski.Angouleme dla odmiany z radoÅ›ciÄ…pozbyÅ‚a siÄ™ spodni, jezdzieckich butów i onuc, a sukienka, mydÅ‚o i grzebieÅ„ zrobiÅ‚y z niejwcale Å‚adnÄ… dziewuszkÄ™.Wszystkim nam, co tu dużo gadać, poprawiÅ‚y humor Å‚aznia i czysteubrania.Nawet mnie.W caÅ‚kiem niezÅ‚ym nastroju poszliÅ›my wszyscy na tÄ… audiencjÄ™.- Przerwij na chwilÄ™ - wskazaÅ‚ ruchem gÅ‚owy Reynart.- ZmierzajÄ… ku nam interesy.Ho,ho, i to nie jedna, lecz dwie winnice! Malatesta, nasz klient, prowadzi konfranta.Ikonkurenta.Dziw nad dziwy!- Ten drugi to kto?- Winnica Pomerol.Ich wino, Côte-de-Blessure, wÅ‚aÅ›nie pijemy.Malatesta, rzÄ…dca winnicy Vermentino, dostrzegÅ‚ ich, pomachaÅ‚ rÄ™kÄ…, zbliżyÅ‚ siÄ™,prowadzÄ…c towarzysza, osobnika z czarnymi wÄ…sikami i bujnÄ… czarnÄ… brodÄ…, przystajÄ…cÄ…bardziej zbójcy niż urzÄ™dnikowi.- Panowie pozwolÄ… - przedstawiÅ‚ brodacza Malatesta - pan Alcides Fierabras, rzÄ…dcawinnicy Pomerol.- Prosim siadać.- My jeno na chwilÄ™.Do pana wiedzmina wzglÄ™dem bestyi z naszych loszków.Z tego, iżwaszmoÅ›ciowie tutaj, wnoszÄ™, że już potworzysko ubite?- Na Å›mierć.- Umówiona kwota - zapewniÅ‚ Malatesta - wpÅ‚ynie na wasze konto u Cianfanellichnajdalej pojutrze.Oj, dziÄ™ki wam, panie wiedzminie.DziÄ™ki stokrotne.Tyli loszek, piÄ™kny,wysklepiony, ku północy zorientowany, ani za suchy, ani za mokry, rychtyk taki, jak trzebadla wina, a przez to monstrum plugawe nie daÅ‚o siÄ™ korzystać.WidzieliÅ›cie sami, musielimtamtÄ… caÅ‚Ä… część piwnic zamurować, ale umiaÅ‚a siÄ™ i tak bestyja przedostawać.Tfu, tfu, skÄ…dsiÄ™ wzięła, nie zgadnąć.Z piekÅ‚a chyba samego.- Jaskinie wypÅ‚ukane w wulkanicznych tufach zawsze obfitujÄ… w potwory - pouczyÅ‚ zmÄ…drÄ… minÄ… Reynart de Bois-Fresnes.PartnerowaÅ‚ wiedzminowi już ponad miesiÄ…c, a bÄ™dÄ…cdobrym sÅ‚uchaczem zdążyÅ‚ siÄ™ wiele nauczyć.- Sprawa jasna, gdzie tuf, tam potwora tylkopatrz.- Ano, może i tuf - Malatesta pokosiÅ‚ na niego oczy.- Kimkolwiek on by byÅ‚, ten tuf.Aleludzie gadajÄ…, że to dlatego, że nasze piwnice z gÅ‚Ä™bokimi pieczarami siÄ™ pono Å‚Ä…czÄ… z samymÅ›rodkiem ziemi.Wiele u nas takich lochów i jaskiÅ„.- Choćby pod naszymi piwnicami, żeby daleko nie szukać - odezwaÅ‚a siÄ™ czarnobrodawinnica Pomerol.- Milami siÄ™ te lochy ciÄ…gnÄ…, jak i dokÄ…d, nikt nie wie.Ci, co rzecz owÄ…chcieli wyÅ›wietlić, nie wrócili.A i potwora straszliwego też tam widziano.Jakoby.Owóżtedy zaproponować chciaÅ‚bym.- DomyÅ›lam siÄ™ - rzekÅ‚ sucho wiedzmin - co chcecie mi zaproponować.I przystajÄ™ napropozycjÄ™.SpenetrujÄ™ wasze piwnice.ZapÅ‚atÄ™ ustalimy wedle tego, na co tam natrafiÄ™.- Nie bÄ™dzie wam krzywda - zapewniÅ‚ brodacz.- Hem, hem.Jeszcze jedna rzecz.- Mówcie, sÅ‚ucham
[ Pobierz całość w formacie PDF ]