Podstrony
- Strona startowa
- c5 9aw. Jan Od Krzy c5 bca Dzie c5 82a
- 0199291454.Oxford.University.Press.USA.Values.and.Virtues.Aristotelianism.in.Contemporary.Ethics.Jan.2007
- Jan Filip Vybrane kapitoly ke studiu ustavniho prava pdf
- Herrmann Hors Jan Pawel II zlapany za slowo
- Herrmann Horst Jan Pawel II zlapany za slowo
- Dlugosz Jan Roczniki VII VIII
- Saylor Steven Rzymska krew
- Higgins Clark Mary Coreczka tatusia
- Anne McCaffrey Niebiosa Pern
- Smith Lisa Jane Wizje w mroku Opętany
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- akte20.pev.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Będą wtedy wszystkie niewolnicami tej namiętności, a nadto wzrosną w niej pozostałe trzy,by dręczyć duszę.Skrępują ją wtedy swymi więzami, by się nie wzniosła do wolności,odpocznienia słodkiej kontemplacji i zjednoczenia.Toteż miał słuszność Boecjusz, gdymówił: “Jeśli chcesz jasno poznać prawdę, musisz odrzucić radość, nadzieję, obawę i ból” (6).Jak długo bowiem te namiętności panoszą się w duszy, nie dają jej uciszenia ani pokoju.Beztego zaś dusza nie jest zdolna do przyjęcia mądrości, którą może otrzymać sposobemnaturalnym oraz nadprzyrodzonym.Rozdział 17Zaczyna mówić o pierwszym uczuciu woli.Wyjaśnia, co to jest radość i podaje rozróżnienierzeczy, którymi wola może się radować.1.Pierwszą z namiętności duszy i z uczuć woli jest radość.Odnośnie do naszego zagadnienia,radość jest to pewne zadowolenie woli połączone z pewną oceną rzeczy, którą uważa się zaodpowiednią.Wola bowiem raduje się tylko wtedy, gdy posiada coś, co dla niej ma wartość isprawia jej zadowolenie.Odnosi się to do radości czynnej, która jest wówczas, gdy dusza jasno i wyraźnie pojmujeprzedmiot swej radości i może się z niego radować lub nie.Oprócz tej czynnej radości istniejejeszcze inna radość - bierna.Może ją wola odczuwać i radować się nią, ale bez jasnego iwyraźnego poznania jej przedmiotu.Czasami tylko ma to poznanie i w stosunku do takiejradości nie leży w jej możliwości radować się lub nie.Będziemy o tym jeszcze mówilipóźniej.Teraz zastanowimy się nad radością czynną i dobrowolną, pochodzącą z rzeczy wyraźnych izrozumiałych.2.Radość może pochodzić z sześciu rodzajów rzeczy lub dóbr, tj.z doczesnych, naturalnych,zmysłowych, moralnych, nadprzyrodzonych i duchowych.(s.340) Przejdziemy j s po koleipouczając wolę, by się nimi nie zaprzątała, lecz całą siłę swej radości złożyła w Bogu.Na początku należy położyć fundament, który będzie dla nas punktem oparcia.Musimy o nimpamiętać i wspierać się na nim jak na lasce, gdyż jest to światło, mające nam wskazywaćdrogę do zrozumienia tej nauki i radość naszą wśród tych wszystkich dóbr kierować ku Bogu.Fundamentem jest prawda, że wola powinna się radować tylko tym, co jest ku czci i chwaleBożej.Najwyższą zaś cześć możemy oddać Bogu służąc Mu w doskonałości ewangelicznej.Wszystko zaś, co jest poza tym, nie ma żadnej wartości i nie przyniesie człowiekowi żadnejkorzyści.Rozdział 18Mówi o radości z dóbr doczesnych.Poucza, jak mamy odnosić do Boga radość z tych dóbr.l.Pierwszym rodzajem wspomnianych dóbr są dobra doczesne.Przez dobra doczesnerozumiemy tu: bogactwo, stanowiska, urzędy i tym podobne przedmioty ubiegania się, orazdzieci, rodzinę, małżeństwo itd.Wszystko to są rzeczy, którymi wola może się radować.Jest jednak jasne, jak próżna bywa ta radość ludzka, pochodząca z majętności, tytułów,zaszczytów i urzędów, czy też z innych podobnych rzeczy, o jakie ludzie zwykli się ubiegać.Gdyby człowiek bogaty tym większym był sługą Bożym, im więcej posiada, radość zbogactw byłaby uzasadniona.W rzeczywistości jednak bogactwa bywają dla niego przyczynąobrazy Boskiej.Naucza tego Mędrzec, mówiąc: “Synu, jeśli będziesz bogatym, nie będzieszwolny od występku” (Syr 11, 10).Wprawdzie bogactwa doczesne nie sprawiają same przezsię i z konieczności grzechu, zazwyczaj jednak słabość ludzkiej skłonności przywiązuje donich serce człowieka i oddala od Boga.Jest to grzechem, bo oddalenie się od Boga jestgrzechem.Dlatego mówi Mędrzec: “Nie będziesz wolny od występku”.Dlatego też zapewne i Chrystus nazwał w Ewangelii bogactwa “cierniami”, aby wskazać, żeten, co do nich przylgnie wolą, zostanie zraniony grzechem (Mt 13, 22; Łk 8, 14).Zaś nainnym miejscu Ewangelii przez okrzyk: “Jakże trudno ci, którzy mają bogactwa, wejdą dokrólestwa Bożego” (Łk 18, 24), tłumaczy również, że człowiek nie powinien radować się zbogactw.Nie powinien w nich pokładać radości, gdyż one grożą wielkimniebezpieczeństwem.Zachęcając duszę do oderwania się od bogactw, mówi Dawid: “Jeżeliwam przybędzie majętności, nie przykładajcież serca!” (Ps 61, 11).2.Nie będę już więcej przytaczał dowodów, bo jest to rzecz zupełnie jasna.Na potwierdzenietej prawdy jest tyle świadectw z Pisma świętego, że można by je przytaczać bez końca.Taksamo bez końca można by mówić o nieszczęsnych skutkach wynikających z bogactw.Wyrażato w Księdze Eklezjastesa Salomon, człowiek, który posiadał wielkie bogactwa, a wiedząc,czym one są, powiedział:“Wszystko, co jest pod słońcem, jest marnością nad marnościami, utrapieniem ducha i próżnątroską duszy” (Koh l, 14).“Kto miłuje bogactwa, nie będzie miał z nich pożytku” (tamże, 5,9).“Bogactwa zachowane są na nieszczęście właściciela ich” (tamże, 5, 12).Potwierdza toEwangelia, gdy opowiada, że do człowieka, który się radował, iż zebrał wiele zbiorów nadługie lata, powiedziano z nieba:“Szaleńcze, tej nocy zażądają duszy twej od ciebie, a to, coś przygotował, czy jeż będzie?”(Łk 12, 20)
[ Pobierz całość w formacie PDF ]