Podstrony
- Strona startowa
- Vina Jackson 03 Osiemdziesišt Dni Czerwonych
- Cook Glenn Czerwone Zelazne Noce
- Chmielewska Joanna Wszystko czerwone.WHITE
- Card Orson Scott Czerwony Prorok (2)
- Yeffeth Glenn Wybierz Czerwona Pigulke
- Card Orson Scott Czerwony Prorok
- Robinson Kim Stanley Czerwony Mars
- Boglar Krystyna Dalej sa tylko smoki
- Chmielewska Joanna Nawiedzony dom (2)
- Keane M., D. Chase Dieta w chorobach nowotworowych
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- degrassi.opx.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Dwóch z nich korzystało zniepełnego połączenia, dysponowali tylko dzwiękiem.Przerzucał kolejneekrany, aż trafił na szatynkę w średnim wieku, o prostych, długich do półucha włosach, ubraną w kraciasty, błękitno-zielony kostiumik.Jeszczezanim sięgnął do klawiatury sprawdzić, kto to taki, już wiedział, że taosoba ma dla sprawy kluczowe znaczenie.Dopiero znacznie pózniejuświadomił sobie, skąd to wiedział.Kobieta była zbyt starannieprzygotowana, jak na środek nocy, która okrywała teraz WschodnieWybrzeże.Makijaż, nienaganność stroju i uczesania wskazywały, że niezostała przywołana nagłym alarmem.- Myślę, że nie będziemy już dłużej czekać - odezwał się Drugi Szef.Komputer wyświetlił przed Dougiem informację, z której wynikało, żekobieta w błękicie i zieleni, Lana Schuyskyj, jest upełnomocnionąprzedstawicielką nowojorskiej spółki prawniczej VanderOve.Dougoczywiście doskonale znał tę firmę.Pełniła ona rolę amerykańskiegoeksponenta interesów porozumienia głównych rosyjskich mafii i nie sposóbbyło jej nie znać, załatwiając jakiekolwiek interesy ze Wschodem i EuropąZrodkową.Na Lane Schuyskyj nigdy się jednak dotąd nie natknął.- Wszyscy wiedzą już z grubsza, o co chodzi, więc nie będziemy tracićczasu - ciągnął Drugi.- Doug, wyjaśnij z łaski swojej, jaki jest udziałnaszej Grupy w tej transakcji.Nie pozwolił sobie ani na jedną chwilę zwłoki.Miał już na bocznymekranie wszystkie zapisy ze swego prywatnego obszaru pamięci, ale narazie nie musiał do nich sięgać.- Występujemy w kontrakcie jako pełnomocnik.hm, nazwijmy goprostu Klientem.Osoba ta pragnie zachować pełną anonimowość, cozresztą wydaje się zrozumiałe, zważywszy, iż mogłyby zostać naruszonejej dobra osobiste.W największym skrócie, nasz klient potrzebuje dawcydo przeszczepu tkanki nerwowej i komórek podwzgórza dla ciężko choregodziecka.Operacja taka, pozwalająca na całkowite wyleczenie porażeniamózgowego, jest już wprawdzie wykonywana z bardzo dobrymi roko-waniami, istnieje jednak duża trudność z pozyskiwaniem materiału dotransplantacji.Warunkiem pomyślnego leczenia jest bowiem znalezieniedawcy o niemal identycznej charakterystyce neuroprzekazników.Nawetminimalna niezgodność grozi tutaj odrzuceniem przeszczepu ze skutkiemletalnym.Przy tradycyjnych procedurach pozyskiwania materiałów dotransplantacji czyni to leczenie praktycznie niemożliwym.Przepraszam zate medyczne szczegóły, ale wydają mi się one niezbędne do wyjaśnienia,skąd tak duża wartość kontraktu.Nie była to prawda.Podawał je przede wszystkim po to, by popisać sięprzed Drugim.Chyba z dobrym skutkiem, gdyż ten skinął przyzwalającogłową.- Poszukiwanie odpowiedniego dawcy i przygotowanie go do operacjizleciłem ostatecznie koncernowi Laboratoires d`Yvelines, jest to francuskaagencja z przewagą kapitału rządowego.Oni wytypowali szpital na terenieRosji, to jest, przepraszam, na Ukrainie, prawdopodobnie zadecydowały otym ich kontakty ministerialne.Szpital ten, w naszych archiwachfunkcjonujący pod nazwą Santa Claus, jest właścicielem dziesięciu procenttransakcji, z czego trzy procent otrzymał tytułem zadatkowania po-szukiwań dawcy.Dalszych dwadzieścia procent należy do EuropejskiejRady Charytatywnej, która przyjęła na siebie zorganizowanie transportu izabezpieczenie strony medycznej aż do chwili dostarczenia dawcy dokliniki wskazanej przez Klienta.Stosunkowo niska prowizja ERG wynika zdwóch rzeczy.Po pierwsze, jako instytucja afiliowana przy centralnychwładzach Unii Europejskiej, funkcjonuje ona na nieco odmiennychzasadach prawnych.Nie taję, że w tej sytuacji byliśmy wręcz zmuszeniskorzystać z jej usług.Po drugie, obniżenie tej prowizji stanowiło elementkompromisu, jaki zawarliśmy.Część ich strategicznych partnerów jestpowiązana ze stacją telewizyjną DCI 6, ta zaś z kolei jest głównymsponsorem Gingko Foundation.Mniejsza prowizja była ceną za naszązgodę na takie właśnie rozegranie transportu, z wykorzystaniem go wmediach.Pominę tu, dla oszczędności czasu, kilku drobniejszych kontrahentów,których łączny udział w przedsięwzięciu nie przekracza dziesięciu procent.Tym samym, odpowiadając już bezpośrednio na pytanie prezesa, naszudział w kontrakcie wynosi sześćdziesiąt procent jego wartości, a zatempozostajemy bezsprzecznie jedynym reprezentantem interesów Klienta,wyłącznie uprawnionym do podejmowania strategicznych decyzji.Drugi ponownie skinął z aprobatą głową.- Następne pytanie - oznajmił -które powinniśmy sobie teraz zadać, brzmi: do jakiej sumy może byćopłacalne ponoszenie dalszych kosztów związanych z tym kontraktem.Ktoz państwa.?Głos zabrał jeden ze stałych ekspertów Grupy, wyliczając szacunkowekoszty powtórzenia całej operacji.Doug mniej tego słuchał.Wyciągnął wbocznym panelu obraz i komentarz z NewsNetu, gdzie na gorącoomawiano przebieg wypadków na drodze.Był gotów założyć się, że suma,jaką ostatecznie wyliczy ekspert, będzie nieco mniejsza od tego, czego wpierwszej chwili zażądają terroryści.Znacząco mniejsza, ale zarazem natyle zbliżona, by się chciało negocjować.Wszystko zmierzało dokładnie w tym kierunku i pozostawało tylkoczekać na ofertę.Została ona przedstawiona w piętnastej minucie narady.- Drodzy państwo - oznajmił Drugi, poprawiając się przy swoim pulpicie.- Teraz, skoro już orientujemy się w całokształcie spraw, pozwalam sobiepoprosić do głosu panią Schuyskyj.Firma, którą reprezentuje, zwróciła siędo nas z ofertą, która, jakkolwiek niebezpośrednio, wiąże się z obecnymkryzysem.Pani Schuyskyj, proszę bardzo.- Dziękuję.Proszę państwa, klient, którego tutaj reprezentuję, równieżpragnie zachować anonimowość, przynajmniej do momentu zawarciazobowiązującego dla obu stron kontraktu.Mogę jednak powiedzieć, żechodzi o poważne konsorcjum, mające doświadczenie w interesach naWschodzie i dysponujące niezbędnymi stosunkami oraz odpowiednimkapitałem, czego zresztą gwarancją jest reprezentowanie go przez nas.Konsorcjum, o którym mówię, dysponuje pewnymi środkami perswazji,które mogłyby skutecznie powstrzymać terrorystów i skłonić ich dozadowolenia się rozsądną sumą.Nasz klient jednak, używając tych formnacisku, sam naraziłby się na straty
[ Pobierz całość w formacie PDF ]