Podstrony
- Strona startowa
- § Saylor Steven Roma sub rosa 05 Ostatnie sprawy Gordianusa
- Brust Steven Vald Taltos 04 Taltos
- Andrzej.Sapkowski. .Ostatnie.Zyczenie.[www.osiolek.com].1
- Kazantzakis Nikos Ostatnie kuszenie Chrystusa (SC
- Silva Daniel Ostatni szpieg Hitlera
- Homa Jan Antoni Ostatni koncert
- Rushdie Salman Szatanskie wersety
- Dav
- 33 Anderson Kevin J Gwiezdne Wojny W Poszukiwaniu Jedi
- Kelly Cathy Lekcje uczuć
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- plazow.keep.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Zatrzymali się na końcu przecznicy i Kat patrzyła, jak pan Stein wzywa taksówkę.- Pewna mądra kobieta powiedziała mi kiedyś, że ktoś taki jak ty może bardzo się przydać komuśtakiemu jak ja.Zgodzisz się ze mną? - Ale coś w wyrazie jego twarzy powiedziało Kat, że chyba jużmiał odpowiedz.Podszedł do czekającej taksówki.- Do widzenia, Katarino.- W jego oczach pojawił się nowy błysk, kiedy wsiadał do samochodu izamykał drzwi.-Jestem prawie pewny, że jeszcze się spotkamy.Kat chciała wierzyć, że wiedziała, kiedy nadchodzi zwrot akcji - że widziała wszystkie pionkiRomaniego i umiała przewidzieć, gdzie rozegra następną partię.Ale gdy wracała do kamienicy,wiedziała, że to nie była prawda.Nie była mistrzynią wśród złodziei.Nie była tak dobra jak Romaniczy wujek Eddie.Nigdy nie będzie jak ojciec czy matka.Ale nie była też dziewczyną, która uciekła do-albo z - Colgan.Kiedy weszła do środka, zauważyła, że po raz pierwszy odkąd pamięta, w domu nie było jej za ciepło.Pomyślała, że w kuchni jest w sam raz.Wujek Eddie stał przy kuchence, mieszał potrawkę i czekał, aż wyrośnie chleb.Jej ojciec siedział zSimonem i oglądał plany Henley, zarzekając się oczywiście, że jego zainteresowanie jest czystoakademickie i muzeum na pewno zmieniło już cały system, więc nic nie ryzykują, dzieląc się tym,czego się dowiedzieli.Tylko Hale podniósł głowę, kiedy weszła do środka.Wskazał na jedno z niedobranych krzeseł oboksiebie, a ona bez namysłu usiadła.Znieg ciągle padał.W drugim pokoju wujek Yinnie śpiewał starą rosyjską piosenkę, do której Katnigdy nie nauczyła się słów.- A ty jak myślisz, wujku Eddie? - spytała Gabrielle z drugiego końca stołu.- Kim tak naprawdę jestRomani?Kat przypomniała sobie słowa wujka: Jest nikim; jest każdym".A mimo to wstrzymała oddech, kiedywujek powoli się odwrócił.- Myślę, Gabrielle, że są tylko dwie osoby na świecie, które zaplanowały udany skok na Henley.- Katpoczuła, że w kuchni zapada cisza, a wujek wpatruje się tylko w nią.-Ta druga to Wasilij Romani,kimkolwiek jest.Hale sięgnął pod stół i złapał ją za rękę ciepłą dłonią.A gdy tylko się nachyliła i o niego oparła, tylnedrzwi otworzyły się z rozmachem i wpadli przez nie Bagshawowie, wpuszczając zimne powietrze.- Zimno na dworze.- Hamish podszedł do kuchenki i wziął bez pytania miseczkę, udowadniając tymsamym, że obaj bracia uzyskali oficjalne przebaczenie za incydent z zakonnicą i zostali przyjęci zpowrotem do rodziny.Bohaterowie.Chłopcy, którzy podpalili Henley.- Co to? - spytał Hale, a Kat dopiero wtedy zobaczyła małą paczkę owiniętą w zwykły szary papier,którą Angus trzymał pod pachą.- Nie wiem - powiedział starszy Bagshaw.- Znalazłem na dworze.Zaadresowana do Kat.Najpierw pomyślała, że to od pana Steina.Potem -choć tylko przez chwilę - że od Nicka.Ale kiedywzięła paczkę, odwinęła papier i spojrzała na małe płótno w dłoni, wiedziała, że pomyliła się wobydwu przypadkach.Dziewczynka.Zobaczyła dziewczynkę z prostymi, ciemnymi włosami i twarzą w kształcie serca, zmalutką ramką, jak klęczy pobożnie i modli się do świętego Mikołaja, patrona złodziei.W drugim pokoju wujek Vinnie śpiewał głośniej.Wujek Eddie wrócił do gotowania.Simon i tataanalizowali plany.Kat miała wrażenie, że są tu z Hale'em i Gabrielle właściwie sami, kiedy jej kuzynka spytała:- Czy to jest to, o czym myślę?Kat przytaknęła, oniemiała, a z pakunku wypadła mała biała wizytówka i wylądowała na stole wujkaEddiego.Najdroższa Katarino,bądz pewna, że Anioł jest bezpieczny i zadowolony.To należy do Ciebie.Najwyższy czas, żeby i tenobraz wrócił do rodziny.Witaj w domu, Wasilij RomaniKat podniosła głowę i zobaczyła zaniepokojoną twarz Hale'a przyciśniętą do twarzy Gabrielle.Uśmiechnęła się do nich uspokajająco.Przez chwilę wróciła myślami do spowiedzi Hale'a - swojejprzepustki do Colgan - która leżała na dnie jej walizki: ciągle zamknięta, niewykorzystana.Ale kiedy znów spojrzała na bezcenne płótno na swoich kolanach, pomyślała sobie o dziewczynce,która modliła się do patrona złodziei.Katarina Bishop była w stu procentach pewna, że nie jestWasilijem Romanim.A jednak.Uśmiechnęła się.A jednak wiedziała, że mogłaby nim być.OD AUTORKIChoć niektóre dzieła sztuki wymienione w tej książce są fikcyjne,wiele smutnych faktów z tej opowieści jest prawdziwych.Przed wybuchem II wojny światowej i w jej trakcie naziściregularnie rabowali skarby rodzinne w całej Europie.Historycy, zapaleńcy i spadkobiercy do dziś nie ustająw wysiłkach, żeby naprawić wyrządzone szkody
[ Pobierz całość w formacie PDF ]