Podstrony
- Strona startowa
- Fowler Christopher Siedemdziesišt siedem zegarów
- Trylogia Lando Calrissiana.03.Lando Calrissian i Gwiazdogrota ThonBoka (3)
- Christoppher A. Faraone, Laura K. McClure Prostitutes and Courtesans in the Ancient World (2006)
- Christie Agatha Wczesne sprawy Poirota (SCAN da
- Christie Agatha ZLo ktore zyje pod sLoncem (2)
- Hyde Christopher Plan Maxwella (SCAN dal 679)
- Carolyn Hart Morderstwo wedlug Agathy Christ (2)
- Christie Agatha Dwanascie prac Herkulesa (SCAN
- Michelle Moran Heretycka Królowa
- Marr Melissa Wróżki 02 Król Mroku
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- plazow.keep.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Dwa kosze cukinii nie były dla Wiatru Północy wielkim obciążeniem.Biegłprzodem, a Paneb, pogwizdując ludową melodię, kroczył z tyłu.- Jakie to ładne - szepnęła idąca obok niego mała, ciemna, mniej więcejdwudziestoletnia dziewczyna.- Jak ci na imię, ślicznotko?- Jema.Tu każdy mnie zna jako ogrodniczkę.Chcesz, będę ci dostarczaładobrych warzyw?- Czemu nie?- A ty skąd jesteś?- Z miasteczka rzemieślników.- No to znasz wiele tajemnic! Kiedy tu znowu przyjdziesz?- Za kilka dni.- Pokażę ci cuda, zobaczysz.59Pisarczyk Imuni, wielki miłośnik genealogii, grzebiąc w archiwachmiasteczka, dokonał właśnie niezwykłego odkrycia.Mógł twierdzić, że dziękijakimś bardzo skomplikowanym powiązaniom rodzinnym jest spokrewniony zNeferem Milczkiem, a więc i domagać się usynowienia.Miałoby ono znaczniesilniejsze podstawy prawne niż przysposobienie Paneba.Brakowało coprawda kilku ogniw, ale Imuni miał nadzieję, że zdoła odtworzyć jakiświarygodny łańcuch, byleby tylko miał dostęp do najstarszych papirusów,przechowywanych w urzędzie Pisarza Grobowca.Jakim sposobem Kenhir mógł w swoim wieku zachowywać taką sprawność itak drobiazgowo zajmować się każdym szczegółem? Niektórzy szeptali, żepewien wpływ na tę żywotność ma Niut, nie na darmo zwana Krzepką, onajednak nie reagowała na te złośliwości i każdy przyznawał, że jest towyjątkowa dziewczyna, skoro potrafi znosić wszystkie humory starego inieznośnego pisarza.Dom tej dziwnej pary co dnia wyglądał coraz przyjemniej dzięki wysiłkomNiut i jej zamiłowaniu do ładnych mebli, drogich tkanin i żywych kolorów.Tenrozpasany zbytek bardzo drogo kosztował Kenhira, ale stary pisarz dawno jużskapitulował.- Skończyłem spisywanie miedzianych klinów i knotów do lamp -zameldował Imuni.- A rachunki sprawdziłeś?- Niczego nie brakuje.- Tym razem nikt i o nic nie oskarża Paneba?- W twojej osobie miasteczko ma doskonałego zarządcę.- Nie znoszę komplementów, Imuni, bo zawsze kryją się za nimi jakieś niecnezamiary.Twoje już znam.Chciałbyś zająć moje miejsce i ubolewasz, że to starecielsko wciąż jeszcze jakoś się trzyma.Martw się mniej o swoją przyszłość iwiększą uwagę zwróć na teraźniejszość, bo jeszcze bardzo wiele ci brakuje dostanowiska Pisarza Grobowca.- Ręczę ci, że.- Nie musisz kłamać.- A czy po pracy mógłbym trochę pogrzebać w historii miasteczka?Chciałbym ją lepiej poznać.Kenhir zdziwił się.- Niegłupi pomysł - odrzekł.- Przejrzałem już trochę dokumentów, ale te najcenniejsze są u ciebie.Pozwolisz mi do nich zajrzeć?- Nie widzę żadnego powodu do odmowy.Ten maruda Imuni wreszcie się zmienia! Nie prześladuje już Paneba i nieczepia się rzemieślników, a interesuje go tylko Miasto Prawdy.Ciąża żony Paneba przebiegała całkiem prawidłowo.Uabet trochępogrubiała w pasie, ale ochota na świeże warzywa wcale jej nie przechodziła iPaneb często bywał w mająteczku Nefera.Pięciu robotnikom wróciła jużochota do pracy, krzątali się dzielnie, a w zamian otrzymywali sowitewynagrodzenie w naturze.Paneb kończył właśnie napełnianie koszyków i już miał objuczyć nimi osła,gdy czyjaś dłoń delikatnie dotknęła jego ręki.- Mam dla ciebie śliczne szparagi - rzekła piękna Jema, a jej czarne oczyrzucały zalotne błyski.- A nie policzysz za drogo?- Pogadamy.Na pewno będziesz umiał mnie przekonać i trochę ci opuszczę.- No dobrze, ale bardzo mi się spieszy.Dziewczyna miała na sobie tylko krótką tunikę, odsłaniającą prawie całkiemjej drobne ciało, a grała nim jak artystka.Raczej tańcząc, niż idąc,poprowadziła olbrzyma do małej trzcinowej chatki.Weszli do skromnej izdebki i Jema natychmiast zrzuciła z siebie tunikę.Naga, zaczęła ocierać się o Paneba.- Jesteś taki silny.Weź mnie!Paneb chwycił ją i odsunął.- To ja podejmuję inicjatywę, maleńka, a na szczęście właśnie się nasyciłem.Jesteś bardzo ładna, ale nie mam na ciebie ochoty.Zatrzymaj swoje szparagi.- Iodepchnął nadąsaną dziewczynę.Wyszedł z chatki, Jema pobiegła za nim.Naga wspięła się na groblę.- Na pomoc! - wołała.- Zgwałcił mnie!Pięciu robotników spojrzało w jej stronę.Paneb zawrócił i trzasnął kłamczuchę w twarz.- Dość tego!Jema rozpłakała się.- Szybko ubieraj się i na przyszłość nie zawracaj mi głowy!Mehi przy wsparciu Serkety znów stał się najpotężniejszym i najbardziejszanowanym człowiekiem w okręgu tebańskim.Pałac królewski, woczekiwaniu przybycia Setiego Drugiego, był dla wszystkich zamknięty, awejść strzegli żołnierze
[ Pobierz całość w formacie PDF ]