Podstrony
- Strona startowa
- Giovanni Boccaccio Dekameron tom 2
- Giovanni Boccaccio Dekameron tom 1
- Chmielewska Joanna (Nie)boszczyk maz (2)
- Swieci W Dziejach Narodu Polski
- Silva Daniel Ostatni szpieg Hitlera
- Chmielewska Joanna Krowa Niebianska (www.ksiazki4u
- Alberto Moravia Rzymianka
- Dick Philip K Boza inwazja (2)
- Gregory Philippa Klątwa Tudorów
- James Clavell Krol szczurow
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- plazow.keep.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.ZdarzyÅ‚o siÄ™, że w czasie wojny kró-lowa Francji ciężko zaniemogÅ‚a.WidzÄ…c siÄ™ bliskÄ… zgonu, wyrzutami sumienia nÄ™kana, wy-spowiadaÅ‚a siÄ™ szczerze ze wszystkich grzechów arcybiskupowi z Rouen, znanemu po-wszechnie z pobożnoÅ›ci i zacnoÅ›ci.WyznaÅ‚a mu takoż ciężkÄ… krzywdÄ™, jakÄ… wyrzÄ…dziÅ‚a gra-biemu Antwerpii.CaÅ‚y przebieg tej sprawy opowiedziaÅ‚a nie tylko jemu, ale i wielu przytom-nym, proszÄ…c ich, aby wymogli na królu, by przywróciÅ‚ grabiego, jeÅ›li ten jeszcze żyje, do96dawnych praw i godnoÅ›ci, jeżeli zaÅ› umarÅ‚, to aby dziedzictwo na jego dzieci przeszÅ‚o.Wkrótce potem królowa zeszÅ‚a z tego Å›wiata i z należnÄ… czciÄ… pogrzebana zostaÅ‚a.Gdy król o tej spowiedzi żony swojej usÅ‚yszaÅ‚, srogi żal uczul z powodu krzywdy wyrzÄ…-dzonej tak szlachetnemu czÅ‚owiekowi i rozkazaÅ‚ natychmiast w caÅ‚ej armii i po caÅ‚ym krajuobwoÅ‚ać, że kto mu da najmniejsze uwiadomienie o grabi lub o jego dzieciach, sowitÄ… nagro-dÄ… obdarzony zostanie, bowiem, jak to królowa na Å‚ożu Å›mierci wyznaÅ‚a, Gualtieri nie winienjest wystÄ™pku, za który na wygnanie skazany zostaÅ‚.Król postanowiÅ‚ zatem do pierwotnegogo stanu przywrócić.Grabia, sÅ‚użący za prostego masztelarza, usÅ‚yszawszy o obwieszczeniu iwiedzÄ…c, że zgodne to jest z prawdÄ…, udaÅ‚ siÄ™ zaraz, do Giachetta i poprosiÅ‚ go, aby z nim ra-zem do Perotta siÄ™ udaÅ‚, chce im bowiem pokazać to, czego król szuka.Gdy siÄ™ zeszli we trzech, grabia, który już pragnÄ…Å‚ prawdziwe imiÄ™ swe odkryć, rzekÅ‚: Perotto, przytomny tutaj Giachetto pojÄ…Å‚ za żonÄ™ twojÄ… siostrÄ™, aczkolwiek żadnego wia-na nie miaÅ‚a.Aby jednak siostra twoja nie byÅ‚a bez wiana, pragnÄ™, by on, a nie kto inny,otrzymaÅ‚ tÄ™ znacznÄ… nagrodÄ™, jakÄ… król obiecaÅ‚ za otrzymane o tobie wieÅ›ci.Niechaj oznajmi,że jesteÅ› synem grabiego Antwerpii, że jego żonÄ… jest twoja siostra, Violanta, i że ja wreszciejestem waszym ojcem, grabiÄ… Antwerpii.Perotto, usÅ‚yszawszy to i bacznie na starca spojrzawszy, poznaÅ‚ w nim swego rodzica.RzuciÅ‚ mu siÄ™ do nóg z pÅ‚aczem, a potem objÄ…wszy go rzekÅ‚: Niech bÄ™dzie po tysiÄ…c razy bÅ‚ogosÅ‚awiona ta chwila, w której powróciÅ‚eÅ› do nas, mój ojcze!Giachetto na sÅ‚owa grabi i na postÄ™pek Perotta tak osÅ‚upiaÅ‚ i tak siÄ™ uradowaÅ‚, że w pierwszejchwili nie wiedziaÅ‚, co mu uczynić należy.Jednakoż nie wÄ…tpiÄ…c, że wszystko jest prawdÄ… rzetel-nÄ…, zawstydziÅ‚ siÄ™ za swe sÅ‚owa niesprawiedliwe, z jakimi nieraz do swego masztalerza siÄ™ obra-caÅ‚, i padÅ‚ mu również ze Å‚zami do stóp, bÅ‚agajÄ…c go o przebaczenie za wszelkie urazy.Grabia, podniósÅ‚szy go, dobrotliwie mu wybaczyÅ‚.DÅ‚ugo we trzech gawÄ™dzili, ze Å‚zamiprzeszÅ‚ość wspominajÄ…c i z terazniejszego szczęścia siÄ™ cieszÄ…c.Giachetto i Perotto pragnÄ™li,aby grabia zaraz w stosowne szaty siÄ™ przebraÅ‚, ale Gualtieri żadnÄ… miarÄ… na to przystać niechciaÅ‚.DomagaÅ‚ siÄ™, aby Giachetto pierwej obiecanÄ… nagrodÄ™ otrzymaÅ‚ i aby zaprowadziÅ‚ goprzed króla w tym samym nÄ™dznym odzieniu, dla tym wiÄ™kszego zawstydzenia wÅ‚adcy.Gia-chetto w towarzystwie grabi i Perotta stanÄ…Å‚ przed obliczeni króla i oznajmiÅ‚, że przedstawimu grabiego i jego dzieci, jeÅ›li tylko nagroda naznaczona go nie minie.Król natychmiast ka-zaÅ‚ przynieść podarki, których Å›wietność zdumieniem obecnych przejęła, i poleciÅ‚ wrÄ™czyćmu je, gdy tylko upragnionej wiadomoÅ›ci udzieli.Wówczas Giachetto obróciÅ‚ siÄ™ i wysunÄ…w-szy przed króla swego masztelarza i Perotta rzekÅ‚: Oto, Wasza Królewska Mość, ojciec i syn; córki, która jest mojÄ… małżonkÄ…, nie masz tu-taj, ale jeÅ›li Bóg pozwoli, i jÄ… wkrótce obaczycie.Król, sÅ‚owa te usÅ‚yszawszy, spojrzaÅ‚ na Gualtieriego, a chocia ten wielce siÄ™ zmieniÅ‚, prze-cie poznaÅ‚ go wreszcie.Ze Å‚zami w oczach podniósÅ‚ grabiego z klÄ™czek, ucaÅ‚owaÅ‚ go i uÅ›ci-skaÅ‚, Perotta zasiÄ™ z równÄ… Å‚askawoÅ›ciÄ… przyjÄ…Å‚.Pózniej rozkazaÅ‚, aby grabiemu dano przystojne szaty, zbrojÄ™, rumaka i poczet sÅ‚ug.Roz-kaz ten w mgnieniu oka wypeÅ‚niono.Krom tego wiele uprzejmoÅ›ci Giachettowi okazaÅ‚ i wy-pytaÅ‚ siÄ™ go o caÅ‚Ä… jego przeszÅ‚ość.Gdy Giachetto otrzymaÅ‚ podarki za wskazanie grabiego i jego dzieci, grabia rzekÅ‚: Wez te dary od szczodrego króla naszego i nie zapomnij rzec swemu ojcu, że dziecitwoje, moje i jego wnuczÄ™ta, nie pochodzÄ… ze strony matki od żebraków i włóczÄ™gów.Giachetto wziÄ…Å‚ dary i wezwaÅ‚ do Paryża żonÄ™ swojÄ… i matkÄ™.PrzybyÅ‚a tam takoż żona Pe-rotta.DÅ‚uższy czas przebywali w Paryżu, cieszÄ…c siÄ™ wielce ze swego szczęścia razem z gra-biÄ…, którego król do dawnych majÄ™tnoÅ›ci przywróciÅ‚ i do znaczniejszych jeszcze godnoÅ›ci niżdawniej go podniósÅ‚.Pózniej wszyscy do domów swoich powrócili.Grabia żyÅ‚ w Paryżu aż do dnia swojejÅ›mierci powszechnÄ… czciÄ… otoczony.»6697O p o w i e Å› ć d z i e w i Ä… t aN I E S Z C Z Z C I A P O C Z C I W E J B I A A O G A O W YBernabo z Genui, przez Ambrogiuola oszukany, traci fortunÄ™ i rozkazuje zabić niewinnążonÄ™ swojÄ….Ta salwuje siÄ™ ucieczkÄ… i przebrana za mężczyznÄ™, sÅ‚uży u suÅ‚tana.ZnajdujÄ…wreszcie oszusta i Bernaba do Aleksandrii sprowadza, gdzie Ambrogiuolo stosownÄ… karÄ™ po-nosi, a potem wraz z mężem, ubiór kobiecy znów przybrawszy, do Genui z bogactwy powra-ca.Skoro Eliza tÄ… wzruszajÄ…cÄ… opowieÅ›ciÄ… z obowiÄ…zku swego siÄ™ wywiÄ…zaÅ‚a, podniosÅ‚a siÄ™królowa Filomena, piÄ™kna i sÅ‚usznego wzrostu biaÅ‚ogÅ‚owa, majÄ…ca w rysach oblicza osobli-wego wdziÄ™ku wyraz, i po chwili milczenia rzekÅ‚a wesoÅ‚ym gÅ‚osem: Należy przestrzegać umowy z Dioneo; tylko my dwoje mamy jeszcze opowiadać.Naj-pierw ja swojÄ… historiÄ™ opowiem, a Dioneo niech na koniec swojÄ… ostawi.Sam o to bowiem,jak o szczególnÄ… Å‚askÄ™, prosiÅ‚.Nieraz lud powtarza to przysÅ‚owie, że kto pod kim doÅ‚ki kopie, sam w nie wpada
[ Pobierz całość w formacie PDF ]