Podstrony
- Strona startowa
- Fredro Aleksander Trzy po trzy
- § Maylunas Andriej & Mironenko Siergiej Mikołaj II i Aleksandra. Nieznana korespondencja
- Ruda Aleksandra OdnaleŸć swš drogę 02 Wybór tłum. nieoficjalne
- Appian z Aleksandrii Historia Rzymska XIII XVII
- Appian z Aleksandrii Historia Rzymska I XII
- Aleksander Scibor Rylski Czlowiek z marmuru
- Kroger Aleksander Ekspedycja Mikro (2)
- Zelazny Roger & Sheckley Robert Przyniescie mi glowe ksiecia (S
- Grafton Sue P jak przestepstwo
- Conrad Joseph Tajfun i inne opowiadania (2)
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- windykator.xlx.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Wreszcie LannesrozbiÅ‚ generaÅ‚a Otta pod Montebello.W ten sposób armia francuska staÅ‚a na tyÅ‚ach armii austriackiej, która o tym nie wiedziaÅ‚a.W nocy 8 czerwca przybyÅ‚ kurier od Murata, który zajÄ…Å‚ Plaisance.Murat przejÄ…Å‚ depeszÄ™generaÅ‚a Mélasa i przysÅ‚aÅ‚ jÄ… pierwszemu konsulowi.Depesza donosiÅ‚a o kapitulacji Genui.Massena, zjadÅ‚szy już konie, psy, szczury i koty,musiaÅ‚ siÄ™ poddać.Mélas zresztÄ… traktowaÅ‚ armiÄ™ rezerwowÄ… z pogardÄ…; o obecnoÅ›ci Bonapartego weWÅ‚oszech mówiÅ‚, jak o bajce i wiedziaÅ‚ z wiarygodnego zródÅ‚a, że pierwszy konsul jest wParyżu.WiadomoÅ›ci te należaÅ‚o zaraz zakomunikować Bonapartemu, zwÅ‚aszcza że byÅ‚a wÅ›ródnich niepomyÅ›lna wiadomość o kapitulacji Genui.Toteż Bourrienne obudziÅ‚ generaÅ‚a o trzeciej rano i przetÅ‚umaczyÅ‚ mu depeszÄ™.Pierwsze sÅ‚owa Bonapartego brzmiaÅ‚y: Bourrienne! Nie umiesz po niemiecku!Bourrienne po raz drugi przetÅ‚umaczyÅ‚ depeszÄ™ dosÅ‚ownie.Potem generaÅ‚ wstaÅ‚, kazaÅ‚ wszystkich obudzić, wydaÅ‚ rozkazy, po czym poÅ‚ożyÅ‚ siÄ™znowu i zasnÄ…Å‚.Tegoż dnia wyszedÅ‚ z Mediolanu i kwaterÄ™ generalnÄ… ustanowiÅ‚ w Stradelli, gdzie pozostaÅ‚do 12 czerwca.13 czerwca ruszyÅ‚ na ScriviÄ™, przeszedÅ‚ przez Montebello, gdzie widać byÅ‚ojeszcze Å›wieże Å›lady bitwy, stoczonej przez Lannesa. Do diabÅ‚a! zwróciÅ‚ siÄ™ do zwyciÄ™zcy musiaÅ‚o tu być gorÄ…co? Tak gorÄ…co, generale, że koÅ›ci trzeszczaÅ‚y w mej dywizji, jak gdyby grad biÅ‚ w szyby.11 czerwca poÅ‚Ä…czyÅ‚ siÄ™ z Bonapartem w Stradelli generaÅ‚ Desaix.Wolny, na mocy kapitulacji w El-Arisz, powróciÅ‚ 6 maja do Tulonu, a wiÄ™c w dniu, wktórym Bonaparte wyjeżdżaÅ‚ z Paryża.Desaix zapytaÅ‚ listownie Bonapartego, czy ma jechać do Paryża. Do Paryża! rzekÅ‚ Bonaparte. Napiszcie mu, żeby poÅ‚Ä…czyÅ‚ siÄ™ z nami we WÅ‚oszech.Bourrienne speÅ‚niÅ‚ polecenie i Desaix przybyÅ‚ 12 czerwca do Stradelli.Pierwszy konsul powitaÅ‚ go z radoÅ›ciÄ… z dwóch powodów: po pierwsze, odzyskaÅ‚czÅ‚owieka, który nie miaÅ‚ ambicji, inteligentnego oficera i oddanego przyjaciela; nastÄ™pnie254dlatego, że Desaix przybyÅ‚ w chwili, kiedy trzeba byÅ‚o wyznaczyć dowódcÄ™ dywizji zabitegoBoudeta.Na skutek bÅ‚Ä™dnego raportu generaÅ‚a Gardanne'a, pierwszy konsul sÄ…dziÅ‚, że nieprzyjacielnie chce przyjąć bitwy i cofa siÄ™ do Genui; wysÅ‚aÅ‚ tedy Desaixa do Novi, aby mu przeciąćdrogÄ™.Noc z 13 na 14 czerwca przeszÅ‚a spokojnie.W wigliÄ™ tego dnia, pomimo strasznej burzy,doszÅ‚o do potyczki z Austriakami, którzy zostali pobici.Bonaparte byÅ‚ spokojny.Na Bormidzie byÅ‚ jeden most; ale zapewniono go, że most ten jestzajÄ™ty.Przez caÅ‚Ä… noc nieprzyjaciel przeprawiaÅ‚ siÄ™ przez rzekÄ™.O drugiej nad ranem Austriacy napadli znienacka na dwa wysuniÄ™te posterunki.Jeden znapadniÄ™tych zdoÅ‚aÅ‚ umknąć, woÅ‚ajÄ…c: do broni!W tejże chwili pchniÄ™to kuriera do pierwszego konsula, który nocowaÅ‚ w Torre-di-Garofolo.A tymczasem na caÅ‚ej linii bÄ™bniono na alarm.Trzeba przeżyć takÄ… chwilÄ™, aby wiedzieć, jaki jest wpÅ‚yw bÄ™bnienia na uÅ›pionÄ… armiÄ™.Nawet najodważniejszych przechodzÄ… dreszcze.%7Å‚oÅ‚nierze poÅ‚ożyli siÄ™ spać w ubraniach; toteż momentalnie chwycili za broÅ„.Szeregi sformowaÅ‚y siÄ™ na obszernej równinie Marengo.Gdy wzeszÅ‚o sÅ‚oÅ„ce, okoÅ‚o 25 26000 wojska francuskiego staÅ‚o w szyku bojowym, nieliczÄ…c dywizji Monniera i Boudeta oraz 10000 wojska, dowodzonego przez Desaixa, którystaÅ‚ na drodze do Genui, aby przeciąć nieprzyjacielowi odwrót.Nieprzyjaciel jednak nie cofnÄ…Å‚ siÄ™, lecz zaatakowaÅ‚.O czwartej rano strzelano już na prawym skrzydle.O piÄ…tej huk armat zbudziÅ‚ Bonapartego.Gdy ubieraÅ‚ siÄ™ w poÅ›piechu, nadbiegÅ‚ adiutant generaÅ‚a Victora i doniósÅ‚, że nieprzyjacielprzeszedÅ‚ przez rzekÄ™ i że bój wre na caÅ‚ej linii.Pierwszy konsul kazaÅ‚ przyprowadzić konia i galopem pomknÄ…Å‚ na miejsce, w którymrozpoczęła siÄ™ bitwa.Z wierzchoÅ‚ka wzgórza dojrzaÅ‚ pozycje obu armii.Nieprzyjaciel ustawiÅ‚ siÄ™ w trzy kolumny: lewa szÅ‚a w kierunku Castel-Ceriolo drogÄ… doSalo, Å›rodkowa i prawa, stykajÄ…c siÄ™ blisko, szÅ‚y drogÄ… do Tortone w górÄ™ rzeki Bormidy.Zaraz po przejÅ›ciu rzeki, kolumny natknęły siÄ™ na oddziaÅ‚y generaÅ‚a Gardanne'a.TutajwÅ‚aÅ›nie przybyÅ‚ Bonaparte.PrzyjechaÅ‚ w chwili, gdy dywizja Gardanne'a pod morderczym ogniem armat zaczęła siÄ™cofać i gdy generaÅ‚ Victor pchnÄ…Å‚ jej na pomoc dywizjÄ™ Chamberliaca.DziÄ™ki temu GardannecofaÅ‚ siÄ™ w porzÄ…dku na Marengo.PoÅ‚ożenie byÅ‚o poważne.Naczelny wódz chciaÅ‚, jak zwykle, sam zaatakować, tymczasemzaatakowano jego, zanim zdoÅ‚aÅ‚ zeÅ›rodkować wojska.Austriacy szli liniami równolegÅ‚ymi do linii francuskich; tylko byÅ‚o ich dwóch na każdegoFrancuza!Niedaleko Bormidy, w gÅ‚Ä™bokim jarze, pÅ‚ynie strumyk Fontanone, który otacza półkolemwioskÄ™ Marengo.GeneraÅ‚ Victor wykorzystaÅ‚ ten jar do poÅ‚Ä…czenia dywizji Gardanne'a i Chamberliaca.Bonaparte nakazaÅ‚ Victorowi bronić Marengo do ostatecznoÅ›ci, chciaÅ‚ bowiem mieć czasna zorientowanie siÄ™ w grze, którÄ… prowadziÅ‚ na szachownicy otoczonej BormidÄ…, Fontanone iMarengo.WysÅ‚ano trzech adiutantów dla odwoÅ‚ania korpusu Desaixa.NastÄ™pnie Bonaparte nakazaÅ‚ ogólny, regularny odwrót do chwili, gdy zwarta masaskoncentrowanych wojsk pozwoli mu nie tylko zatrzymać siÄ™, ale i uderzyć na nieprzyjaciela.255Oczekiwanie na tÄ™ chwilÄ™ byÅ‚o jednak straszne.Austriacy doszli do Fontanone, na którego drugim brzegu byli Francuzi.I z obu stronposyÅ‚ano sobie kule z niewielkiej odlegÅ‚oÅ›ci.Nieprzyjaciel, przeważajÄ…cy liczebnie, mógÅ‚ rozciÄ…gnąć liniÄ™ i otoczyć Francuzów.GeneraÅ‚ Rivaud dostrzega ten ruch nieprzyjaciela, wychodzi z Marengo, ustawia batalionw szczerym polu i nakazuje mu nie cofać siÄ™ ani na krok.Gdy artyleria celuje do tegobatalionu, Rivaud formuje jazdÄ™ i spada na trzy tysiÄ…ce idÄ…cych do ataku Austriaków, odrzucaich, rozprasza i zmusza do cofniÄ™cia siÄ™ poza liniÄ™ głównÄ….Potem powraca do batalionu, który nie ruszyÅ‚ siÄ™ z miejsca.W tym czasie jednak nieprzyjaciel odrzuciÅ‚ dywizjÄ™ Gardanne'a do Marengo, dokÄ…d weszÅ‚yza nim pierwsze linie Austriaków.Tutaj jednak dywizja Chamberliaca odrzuciÅ‚anieprzyjaciela poza granice wioski.Bonaparte nakazuje obu dywizjom poÅ‚Ä…czyć siÄ™ i odebrać Marengo za wszelkÄ… cenÄ™.Na czele poÅ‚Ä…czonych dywizji staje generaÅ‚ Victor, wchodzi do wsi, odbiera jÄ…, znowu tracii znowu odbiera, lecz ostatecznie ustÄ™puje, zgnieciony przeważajÄ…cÄ… siÅ‚Ä….ByÅ‚o to o jedenastej.O tej porze Desaix, którego dopÄ™dzili adiutanci, powracaÅ‚ w kierunku,skÄ…d szÅ‚y strzaÅ‚y armatnie.Na pomoc odrzuconym dywizjom przychodzÄ… dwie dywizje Lannesa
[ Pobierz całość w formacie PDF ]