Podstrony
- Strona startowa
- Heath Lorraine Najwspanialsi kochankowie Londynu 03 Przebudzenie w ramionach księcia
- Makuszynski Kornel Dziewiec kochanek kawalera Dorn
- Brooks Patsy PrzyjaŸń czy kochanie
- D'Amato Brian Królestwo Słońca 01 2
- D'Amato Brian Królestwo Słońca 01 1
- Henryk Sienkiewicz potop
- Feist Raymond E Mistrz magii
- Dav
- Koonz Dean R Tunel strachu
- Bolesław Niemierko Ksztalcenie szkolne Podręcznik skutecznej dydaktyki
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- ugrzesia.htw.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Mademoiselle? - rozmyÅ›lania przerwaÅ‚ jej mÄ™ski gÅ‚os.PodniosÅ‚a wzrok.- Wasza Wysokość!Czyżby zrobiÅ‚a coÅ› zÅ‚ego?- ChciaÅ‚bym usÅ‚yszeć, jak mademoiselle Å›piewa.- OczywiÅ›cie - wyjÄ…kaÅ‚a Petite.- O tak - zawoÅ‚aÅ‚a Henrietta z przeciwlegÅ‚ego koÅ„ca komnaty.- Mademoiselle Petitema najpiÄ™kniejszy gÅ‚os ze wszystkich moich dam.Petite wstaÅ‚a i podeszÅ‚a do harfy, przy której siedziaÅ‚a Klaudyna-Maria.Przez chwilÄ™staÅ‚a nieruchomo, przerażona i zdumiona.UwielbiaÅ‚a Å›piewać, ale tylko w samotnoÅ›ci.CzyHenrietta jÄ… w ogóle kiedykolwiek sÅ‚yszaÅ‚a?- A wiÄ™c? - zapytaÅ‚a urażonym tonem Klaudyna-Maria i okrÄ™ciÅ‚a sobie lok na palcu.- Enfin la Beaute? - zasugerowaÅ‚a Petite.To piÄ™kna air de cour.Klaudyna-Maria skrzywiÅ‚a siÄ™.- Enfin co?- MogÄ™ zaÅ›piewać bez akompaniamentu - powiedziaÅ‚a Petite i odwróciÅ‚a siÄ™ dozebranych.Panie, miej mnie w swojej opiece.Król siedziaÅ‚ dokÅ‚adnie naprzeciwko, wotoczeniu królowej matki, królowej oraz królowej angielskiej.Za nimi siedzieli Henrietta zFilipem, książęta krwi, ministrowie, pary książęce.W niszach i pod Å›cianami stali arystokraciniższego szczebla wraz ze sÅ‚użbÄ….Petite popatrzyÅ‚a na sufit, nie oÅ›mielajÄ…c siÄ™ spojrzeć nikomu w oczy, dopóki nie minÄ…chwilowe zawroty gÅ‚owy.Jak brzmiaÅ‚y sÅ‚owa, które powtarzaÅ‚a jej ciotka Angelika? Ze Å›piewto jÄ™zyk Boga.Wzięła gÅ‚Ä™boki oddech.Tej nocy Petite dÅ‚ugo leżaÅ‚a, nie mogÄ…c zasnąć, i w myÅ›lach przeżywaÅ‚a wszystko to,co siÄ™ wydarzyÅ‚o.Król poprosiÅ‚, żeby zaÅ›piewaÅ‚a, sÅ‚uchaÅ‚ jej żarliwie, a potem - gorÄ…cooklaskiwaÅ‚.W koÅ„cu, okoÅ‚o drugiej, zapadÅ‚a w sen i przyÅ›niÅ‚o jej siÄ™ coÅ› cudownego: że królnie miaÅ‚ żony i nie byÅ‚ nawet królem.I że uwielbiaÅ‚, jak mu Å›piewaÅ‚a.Rano obudziÅ‚a siÄ™ wzmiÄ™tej poÅ›cieli, z bolÄ…cym sercem.UklÄ™knęła przy łóżku, modlÄ…c siÄ™ o moralneprzewodnictwo.Henrietta przywitaÅ‚a jÄ… ciepÅ‚o.- Nasza Å›piewaczka o anielskim gÅ‚osie - powiedziaÅ‚a radoÅ›nie, odrzucajÄ…c wÅ‚osy naplecy.- Mademoiselle sprawia przyjemność królowi, a to sprawia przyjemność mnie - dodaÅ‚ai uÅ›miechnęła siÄ™ kokieteryjnie.* Aria dworska [przyp.red.].Klaudyna-Maria i Yeyette spojrzaÅ‚y na niÄ… z nienawiÅ›ciÄ….Nikola - z zatroskaniem.Coto wszystko ma znaczyć?, zastanawiaÅ‚a siÄ™ Petite.Najwyrazniej zrobiÅ‚a coÅ› zÅ‚ego - tylko co?W ciÄ…gu kolejnych dni jej konsternacja narastaÅ‚a.W piÄ…tek król, zamiast usiąść przystole Henrietty, by grać w karty, zajÄ…Å‚ miejsce przy jej stoliku.NastÄ™pnego wieczoru, kiedyHenrietta graÅ‚a do taÅ„ca na wirginale i przyszÅ‚a pora na Petite, celowo odwróciÅ‚ siÄ™, bypatrzeć, jak taÅ„czy.A jeszcze kolejnego dnia, po poÅ‚udniu, kazaÅ‚ Yeyette i Klaudynie-Mariizamilknąć, gdy Petite czytaÅ‚a na gÅ‚os Don Kichota.Król wyraznie jÄ… faworyzowaÅ‚ - tylko dlaczego?To nic nie znaczy, powtarzaÅ‚a sobie, chociaż serce biÅ‚o jej jak oszalaÅ‚e.WiedziaÅ‚a, żezainteresowanie króla nie jest poważne.Flirt byÅ‚ na dworze niewinnÄ… rozrywkÄ…, ale i tak nierozumiaÅ‚a, dlaczego król miaÅ‚by uwodzić wÅ‚aÅ›nie jÄ…? (I dlaczego nie HenriettÄ™?) Dlaczego wogóle miaÅ‚by zwracać na niÄ… uwagÄ™?- Dzisiaj przypomnimy sobie nieuprzejme zachowania - oznajmiÅ‚a księżna deNavailles, kiedy spotkaÅ‚a siÄ™ z damami dworu we wspólnym pomieszczeniu.- Może zaczniemademoiselle Ludwika de la Vallière.- Obcinanie paznokci w towarzystwie, gÅ‚oÅ›ny Å›miech - wymieniÅ‚a Petite.Powtarzali tÄ™lekcjÄ™ już po raz kolejny.- ZwÅ‚aszcza z bÅ‚Ä™dów popeÅ‚nianych przez innych - księżna skinęła gÅ‚owÄ… z aprobatÄ….-Co jeszcze?- %7Å‚adnego ziewania - ciÄ…gnęła Petite.Nie tylko byÅ‚o to niegrzeczne, ale w ten sposóbdiabeÅ‚ dostawaÅ‚ siÄ™ do wnÄ™trza czÅ‚owieka.- A co z czytaniem? - zapytaÅ‚a księżna, zauważyÅ‚a bowiem książkÄ™ przytroczonÄ… dopasa Petite.- Nie należy czytać, podczas gdy inni rozmawiajÄ… - powiedziaÅ‚a Petite, którÄ…rozproszyÅ‚o parskanie Yeyette i Klaudyny-Marii za plecami.- Ani odwrotnie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]