Podstrony
- Strona startowa
- Moorcock Michael Zeglarz Morz Przeznaczenia Sagi o Elryku Tom III
- Moorcock Michael Zwiastun Burzy Sagi o Elryku Tom VIII
- Moorcock Michael Zemsta Rozy Sagi o Elryku Tom VI (SCAN dal
- Moorcock Michael Zeglarz Morz Sagi o Elryku Tom III
- Moorcock Michael Elryk z Meln Sagi o Elryku Tom I (SCAN dal 8
- Cole Courtney Beautifully Broken. Tom 3. Zanim miłoœć nas połšczy
- (27) Miernicki Sebastian Pan Samochodzik i ... Skarb generała Samsonowa tom 1
- Winston S. Churchill Druga Wojna Swiatowa[Tom 3][Księga 2][1995]
- Straznik skarbui Walery Jezie Aneta Ponomarenko
- Kurs Szybkiego Czytania Czytaj 10 Razy Szybciej W 2 Tygodnie(bitnova.info)
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- black-velvet.pev.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Ogólniewypadłem na wielkiego bossa.Na widok pociętego Merkur-ego, którego oczy pałały nienawiś-cią, Jowisz mruknął: Znak dobrej woli, mówisz?Czy to już negocjacje? Tak.Taki swego rodzajutraktat pokojowy.Nazwijmy goTraktatem Windsorskim.Alewysłuchajcie mnie, dobrze? Mów nakazał mi Jowisz.871/1408Hermes, który dotąd unosił sięw bezpiecznej odległości, terazsfrunął do poćwiartowanegoMerkurego i zaczął składać go dokupy, żeby porąbane kawałki mo-gły się zrosnąć. Uwolnię także obie boginiei Bachusa jedynie za przysięgę, żenie będziecie szukać zemsty ani namnie, ani na żadnych moich so-jusznikach.Chcę, żeby tę samąprzysięgę złożyli wszyscyOlimpijczycy, a w zamian złożętaką samą.Przez milenia udowod-niłem, że mogę panować nad sobąi nie szukam zemsty za872/1408wyrządzone mi krzywdy,chciałbym więc, żebyście mi sięzrewanżowali. To by ci dawało pozwoleniena wszelkie podłe zachowania,skoro obiecalibyśmy nigdy nieszukać zemsty. Nie.Proszę tylko o amnestięna dotychczasowe wykroczenia,nie o immunitet na przyszłość.Jeśli złamię moją przysięgę i za-cznę się brzydko zachowywać,oczywiście możecie mnie ukarać&choć wolałbym, żebyśmy najpierwo tym porozmawiali, nim dop-uścimy do tak trudnej sytuacji jakteraz.I jeśli Olimpijczycy złamią873/1408swoją przysięgę, mogą sięspodziewać, że znów zacznąznikać.Ale nie skupiajmy się możena tym, co może pójść nie ponaszej myśli.Bo i tak już jest prze-cież słabo.Skoncentrujmy sięraczej na tym, co może być lepiej.Wasz panteon może znów byćcały, a do tego cieszyć się odtądnowym wspaniałym wyzwaniemw postaci wędrownego pokazustrachu Mistrza Lokiego.Jeśli po-możecie bogom nordyckim,zdobędziecie mnóstwo dobrejkarmy.A do tego, jeśli wygraciewalkę w tej części świata, to wasiludzie w Grecji i we Włoszech874/1408będą uratowani.A wy razemz nimi.Jeśli przegramy, to będzieto tego typu przegrana, którejnawet nie ma jak żałować.Bo siętego nie dożywa.Zamilkłem, czekając na ichodpowiedz.Jowisz nie przemówiłdo mnie jednak.Głaskał sięw zamyśleniu po brodzie, ażw końcu odezwał się doMerkurego. Słyszałeś, co mówi.Wieszjuż, o jakich stawkachrozmawiamy.Czy w zamian zawolność i podobną obietnicęzłożoną przez druida będzieszgotów przysiąc, że wybaczysz875/1408druidowi i jego towarzyszom ichprzewiny i nie będziesz szukałzemsty?Teraz, gdy już był znóww jednym kawałku a przy tymmiał przedsmak tego, co mu grozi,w razie gdyby się nie zgodził namoją propozycję Merkury długosię nie wahał i przystał na wszys-tko.Gdy wybrzmiały jego słowa,Zeus spojrzał wyczekująco na Her-mesa i jakby pytając go o to samo,zadarł nieco brodę.Naoliwiony za-rost uniósł się w wyniku tegoruchu i plasnął mokro o jego pierś.Z widoczną niechęcią Hermesskinął głową na znak zgody.Był876/1408wyjątkowo zatwardziały jak naposłannika. Niech więc będzie, druidzie rzekł Jowisz. Masz nasząwstępną zgodę.Nie mogę tumówić za pozostałych rzymskichbogów, ale tuszę, że zdołam ich dotego przekonać. To samo się tyczy Greków dodał Zeus. Doskonale.Jeśli nie macienic przeciwko temu, chciałbym za-cząć te perswazje od Pana i Fauna.Uniemożliwiają mi poruszanie sięmiędzy krainami. Nie zaprotestował Jowisz. Jeśli będziesz mógł się poruszać877/1408między krainami, porzucisz łow-czynie i Bachusa. Szczerze pragnę pokojumiędzy nami.Nie złamię danychwam obietnic.Ale muszę miećmożliwość ratowania się ucieczką,jeśli któryś z członków waszegopanteonu postanowi mniezaatakować, nim złoży przysięgę.Pomyślcie o tym jako o znakuwaszej dobrej woli.Wstrzymajciepandemonium, a zaraz potemoddam wam łowczynie. Gdzie jest teraz Pan? Zeuszwrócił się do Hermesa.Oczy boskiego posłańca prze-wróciły się na chwilę i zaraz878/1408wróciły na swoje miejsce niczymobrazki w jednorękim bandycie. Tu, na tej wyspie.Interesujące.Ale i logiczne
[ Pobierz całość w formacie PDF ]