Podstrony
- Strona startowa
- Brzezinska Anna, Winiewski Grzegorz Wielka Wojna 01 Za króla, Ojczyznę i garć złota
- Marsden John Kroniki Ellie 01 Wojna się skończyła, walka wcišż trwa
- John Marsden Kroniki Ellie 1. Wojna się skończyła, walka wcišż trwa
- Winston S. Churchill Druga Wojna Swiatowa[Tom 3][Księga 2][1995]
- Clarke Arthur C. 03 OgrAld ramy
- Fagyas Maria Porucznik diabla (3)
- Feist R.E Mistrz magii
- Tolkien J R R Wladca Pierscieni T 3 Powrot Krola
- Saylor Steven Roma sub rosa t Rzymska krew
- Jack L. Chalker Meduza Tygrys w opalach
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- plazow.keep.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.My od razu mówiliśmy, by nie jeździła po trawniku, nie niszczyła zieleni.Ona nic.Wepchnęła koledze do kieszeni towar i powiedziała: macie, chłopaki, pierwsza dawka za darmo, zobaczycie, jak będzie wam dobrze, wszystkie wasze problemy ze szkołą i rodzicami znikną.Myśmy nie chcieli tego bagna, tego po prostu szamba, ale ona nalegała.I po wzroku Lewego widzę, iż mamy w tej kwestii zeznań całkowitą współpracę i porozumienie.Andżela mówi do nich tak, choć ewidentnie się boi: ale ja jestem Miss Publiczności.Oni patrzą na nią, potem na siebie.To można sprawdzić - rzuca jeden.No to wywlekają przez okno z radiowozu czarną gestapowską gałkę na kablu i jeden mówi do Andżeli taki wiersz, co się nauczył w pierszej klasie w liceum policyjnym wieczorowym.Nazwisko, imię, data urodzenia i zamieszkania, numer domu, nazwisko panieńskie rodzica, numer buta, ilość okien w mieszkaniu.Jest to ustna tabela do wypełnienia przez Andżelę.Wtedy wszystko idzie po kolei.Wiadomo, Andżelina Kosz i tak dalej.Waga dwadzieścia osiem kilo.I tak dalej.Wtedy oni to, co zdołają zapamiętać, nadają do swojego gestapowskiego radia.A na zapleczu tego całego systemu siedzi Wielki Brat, pali fajkę i odpowiada.Potwierdza, iż Andżela jest, iż ją mają w swoich notatkach.Wtedy potwierdza dane, co ona podała.A jednocześnie dodaje co nieco od siebie ze swego archiwum.Że widziana w podejrzanych towarzystwach, podejrzewana o obrazoburcze zaplamienie autobusu linii numer 3, co doniósł jeden w mieszkańców miasta, przywódczyni opozycji ekologicznej donosząca rządowi i organizacjom roślinnym na władze miasta w sprawie ścieków.Wyznanie: satanistyczny fundamentalizm antyruski, tegoroczna miss publiczności Dnia Bez Ruska.Wszystko to płynie przez słuchawkę, ta audycja radiowa ku chwale Andżeli, a my z Lewym rozglądamy się, przeczesujemy ręką włosy, sto procent niewinności, my z nią nie mamy nic wspólnego, nawet innej płci jesteśmy.Wtedy ci policjanci przez chwilę naradzają się w pełnej gestapowskiej konfidencji.I wtem mówią tak, czego myśmy się z Lewym najmniej spodziewali.Mówią tak: panią proszę jechać dalej i uważać, bo drogi są śliskie od farby, i nie rozmawiać już z żadnymi podejrzanymi typami.I jeśli byśmy mogli z kolegą prosić o mały autograf.Ależ to nie ma żadnej sprawy - uśmiecha się Andżela i błyskają flesze, czerwony dywan rozwija się jak język wywalony na mnie i do Lewego z paszczy tego systemu.Z którym ona współżyje na dogodnych warunkach.A kolega by jeszcze chciał dla swojej żony i dzieci - mówią suki i podają jej bloczek do wypisywania mandatów.Imiona żony? - mówi fachowo Andżela i zamaszystym pismem obrazkowym podpisuje wszędzie: Miss, Miss Angela, Miss Publiczności roku 2002, dla Anety i Wojciecha z najlepszymi pocałunkami miss publiczności Angela Kosz.Plus, jak zaglądam jej przez ramię, to jeszcze widzę, że dopisuje gdzieniegdzie „szatan 666” i „jedna rasa, polska rasa”.Hola - mówię, bez już zważania, że policja słucha - co ty się nagle taka radykałka zrobiłaś, co Andżela? Sława uderzyła ci chyba na bańkę.Co - odpyskowuje Andżela, proszę bardzo, jaka się wygadana zrobiła raptem, powiedziała trzy zdania o swych ulubionych gatunkach warzyw i raptem teraz sprawność „gadanego” dostała od zastępowego Sztorma przyszyte na rękaw sukni - wybrali mnie Polacy, to jestem chyba za Polakami, a nie za żadnymi Ruskimi, logiczne, nie?Po czym mówi w kierunku policjantów: chwileczkę, i bierze mnie na stronę.Nie rozumiesz, Andrzej? - mówi szepcząc, pełna konspira - czy Polska czy przyrost ZSRR, i tak koniec jest bliski.A Sztorm mi parę rzeczy uświadomił.Mówi, że jak wystąpię z ramienia narodowego prawicy, to i dostanę własny wieczorek w centrum kultury, a i może nawet będę drukowana w „Piasku Polskim”, to się jeszcze zobaczy.To była dla mnie wielka szansa.A co, pani kolega za Ruskimi optuje? - pyta podejrzliwie ten suk, jak widzi naszą postępującą konfidencie i tryb ściśle tajny naszej rozmowy, kabel przeciągnięty z ust do ust, top secret
[ Pobierz całość w formacie PDF ]