Podstrony
- Strona startowa
- Asimov Isaac Nagie slonce (SCAN dal 1013)
- Asimov Isaac Narodziny Fundacji (SCAN dal 10
- Asimov Isaac Fundacja i Imperium
- Asimov Isaac Druga Fundacja (2)
- Asimov Isaac Agent Fundacji
- Azazel (1988) Asimov Isaac
- Asimov Isaac Fundacja i Imperium (2)
- Asimov Isaac Druga Fundacja
- Brown Dan Anioly i demony
- Auel Jean M Wielka wedrowka (2)
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- akte20.pev.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Dobra, Selene.Przyjazń?- Przyjazń.- Czego się ode mnie nauczyłaś? Mogęwiedzieć?- Zajmie mi to trochę czasu.Wiesz, że niemożemy założyć Stacji Pomp gdziekolwiek,ponieważ nie potrafimy zlokalizować paraświata,mimo że oni potrafili nas znalezć.Być możedlatego im się udało, bo są znacznie bardziejinteligentni lub bardziej zaawansowani technicznieniż my.- Co niekoniecznie znaczy to samo - mruknąłDenison.- Wiem.Dlatego powiedziałam lub.Ale możeproblem nie wynika z naszej szczególnej głupotyczy zacofania.Niewykluczone, że przyczyna tkwi w tym, iż onisą znacznie trudniejszym celem.Jeślioddziaływania jądrowe w paraświecie sąsilniejsze, to gwiazdy są tam znacznie mniejsze niżu nas.Całkiem prawdopodobne, że równieżplanety są mniejsze.Ich planetę jest po prostutrudniej zlokalizować niż naszą.Albo należyzałożyć - kontynuowała Selene - że opierają się nadetekcji pola magnetycznego.Poleelektromagnetyczne planety jest znacznie większeniż sama planeta i łatwiej jest je umiejscowić.Cooznaczałoby, że chociaż potrafią zlokalizowaćZiemię, nie mogą określić położenia Księżyca,który praktycznie nie ma pola magnetycznego.Prawdopodobnie dlatego nie udało się namzałożyć Stacji Pomp tutaj.Co więcej, jeśli ichplanety także mają bardzo małe pole magnetyczne,nie zdołamy ich odnalezć.- To brzmi bardzo optymistycznie.- Dalej, wez pod uwagę, że międzyświatowawymiana praw naturalnych, która osłabiaoddziaływania silne w ich świecie i oziębia ichsłońca, wzmacnia te oddziaływania u nas idoprowadzi do eksplozji naszych gwiazd.Co tomoże oznaczać? Przyjmijmy, że oni mogąmagazynować energię bez naszej pomocy, ale tylkow bardzo mało wydajny sposób.W normalnychwarunkach ten sposób byłby zupełnieniepraktyczny.Potrzebują nas, byśmy im pomogliskierować do nich skoncentrowaną energię,podstawiając nam wolfram 186 i przyjmując wzamian pluton 186.Ale załóżmy, że nasza gałązGalaktyki imploduje, zamieniając się w kwazar.To spowodowałoby koncentrację energii wobszarze Układu Słonecznego znacznie większą niżobecna, która mogłaby się jeszcze utrzymać przezmilion lat.Po sformowaniu się kwazaru nawet szaleniemała wydajność akumulacji energii zaspokoiłabyich potrzeby.Nie będzie dla nich więc miałoznaczenia, czy zginęliśmy, czy nie.Prawdępowiedziawszy, niewykluczone, że dla nich byłobybezpieczniej, gdybyśmy zginęli w eksplozji.Możemy zakończyć pompowanie z różnychpowodów, a oni nie mogą zrobić nic, żeby temuzapobiec.Po eksplozji stają się absolutnie wolni,nikt im nie będzie przeszkadzał.Dlatego ludzie,którzy pytają: Jeśli Pompa jest takaniebezpieczna, dlaczego ci bardzo mądrzyparaludzie jej nie zatrzymają? po prostu niewiedzą, o czym mówią.- Czy Neville też tak mówił?- Tak.- Ale parasłońce nadal będzie się oziębiało?- Jakie to ma znaczenie? - powiedziałaniecierpliwie Selene.- Dzięki Pompie będązupełnie niezależni od własnego Słońca.Denison zrobił głęboki wdech.- Nie mogłaś otym wiedzieć, ale chodzą słuchy na Ziemi, żeLamont otrzymał wiadomość od paraludzi, iżwiedzą, że Pompa jest niebezpieczna, ale nie mogąjej zatrzymać.Nikt tego nie potraktował poważnie,ale może to prawda.Przyjmijmy, że Lamontotrzymał taką wiadomość.Może niektórzy zparaludzi byli na tyle ludzcy, że nie chcielidopuścić do zniszczenia świata inteligentnych istotwspółpracujących z nimi, ale zostali powstrzymaniprzez tak zwaną trzezwo myślącą większość.Selene przytaknęła.- Możliwe.Wszystko towiedziałam, a raczej wyczuwałam, zanim siępojawiłeś na Księżycu.A potem powiedziałeś, żenic pomiędzy liczbą jeden a nieskończonością niema sensu.Pamiętasz?- Oczywiście.- Różnice pomiędzy naszym światem iparaświatem tkwią przede wszystkim woddziaływaniach jądrowych i te, jak dotąd, byłybadane.Ale istnieją jeszcze inne oddziaływania,dokładnie cztery.Oprócz oddziaływań silnychwystępują także oddziaływaniaelektromagnetyczne, słabe oraz grawitacyjne,stosunki ich intensywności do siebie toodpowiednio 130:1:10-10:10-42.Ale jeżeli istniejącztery, dlaczego nie mogłaby istnieć nieskończonaliczba oddziaływań, z których cała reszta byłabyzbyt słaba, by ją wykryć albo w jakikolwieksposób wpływać na nasz Wszechświat
[ Pobierz całość w formacie PDF ]