Podstrony
- Strona startowa
- Hearne Kevin Kroniki Żelaznego Druida Tom 6 Kronika Wykrakanej Œmierci
- Moorcock Michael Zeglarz Morz Przeznaczenia Sagi o Elryku Tom III
- Moorcock Michael Zwiastun Burzy Sagi o Elryku Tom VIII
- Moorcock Michael Zemsta Rozy Sagi o Elryku Tom VI (SCAN dal
- Moorcock Michael Zeglarz Morz Sagi o Elryku Tom III
- Moorcock Michael Elryk z Meln Sagi o Elryku Tom I (SCAN dal 8
- Cole Courtney Beautifully Broken. Tom 3. Zanim miłoœć nas połšczy
- (27) Miernicki Sebastian Pan Samochodzik i ... Skarb generała Samsonowa tom 1
- Winston S. Churchill Druga Wojna Swiatowa[Tom 3][Księga 2][1995]
- Salvatore Robert Tom 02 Bezgwiezdna Noc
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- tohuwabohu.xlx.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Pewnego dniabędzie musiała w końcu postawić sprawę jasno. Nie doceniasz swojej mocy uwodzenia, moja droga. To prawda, odparła.Czy jesteś świadoma, że mieszkanie z wami trzema wystarczyby każdego przygnębić? Jesteście takie piękne.Włączywszy kierunkowskaz, skręciłam w Baltimore Drive. Nie rozumiesz, Iris.To prawda że przy pierwszym kontakcie większość mężczyznuznaje nas za atrakcyjne, ale poznawszy nas lepiej boją się nas lub są rozczarowani,ponieważ nie pasujemy do ich fantazji.Podczas gdy ciebie mężczyzni doceniają zatwój uśmiech, otwartość i zdolność do obrony siebie, bez wrażenia że pożresz ichżywcem.Nawet gdyby faktycznie tak było, dodałam myśląc o tym jak sobie radziłaz pomocą patelni czy magii.Jesteśmy na miejscu, powiedziałam parkując.Czy Brucebędzie tu dzisiaj?Pokręciła głową. Nie, ma spotkanie w stowarzyszeniu irlandzkich historyków, do którego należy.Dawniej w budynku w którym odbywały się spotkania Anonimowych Wampirówmieściła się szkoła.W środku czekał na nas Wade z Sassy.Nikt jeszcze nie przybył.Oboje byli w trakcie przygotowywania sali.Sassy zamówiła przekąski.Z wszystkimco zaplanowała, każdy przybyły znajdzie tutaj coś dla siebie.Wade skinął bympodeszła.Pozwoliłam by pocałował mnie w rękę. Cieszę się że cię widzę, Menolly.Was również dziewczyny, powiedział zwracającsię do moich sióstr i Iris.Pomożecie mi ustawić krzesła, proszę? OK, odpowiedział ktoś.Odwróciwszy się ujrzeliśmy stojącego w progu Zacharego Lyonnesse'a i VenusDziecko Księżyca, za nimi stało więcej członków ich stada. Dziewczyny.powiedział Zach pozdrawiając nas.Bardzo szybko jego wzrok padł na Delilah.Pragnienie w jego oczach było wyrazniewidoczne.Chase nie był jedynym w życiu naszej kotki.Jeszcze jeden powód byzostawić go w domu.Nie miałam ochoty by oboje wywołali burzę testosteronu wśródinnych klanów.Tak naprawdę nie trzeba nam było, by oboje pozabijali się o względynaszej siostry.Obserwowałam stojących za nim członków jego stada.Moją uwagę przykułaszczególnie jedna twarz; w moim sercu zapalił się płomień.Wstrząśnięta zamarłam.Nerissa patrzyła na mnie z równą intensywnością.Po chwili ruszyła w moim kierunku. Cieszę się, że znowu cię widzę Menolly, zaczęła.Poprosiłam by należeć doemisariuszy naszego klanu dziś wieczorem w nadziei, że będę mogła z tobąporozmawiać.Nerissa była o głowę wyższa ode mnie i wyglądała na bardzo silną.Gdy zdjęłapłaszcz, przyjrzałam się jej mięśniom ramion grającym pod jej cienką skórą.Rzeczjasna jej siła nie równała się mojej, niemniej jednak na pewno była w stanie pokonaćdużego mężczyznę.Zawahała się przez chwilę zanim położyła dłoń na moim ramieniu.Po plecachprzebiegł mi dreszcz.Jej oczy koloru topazu były wypełnione światłem słonecznym.Czując się jak w transie, zrobiłam krok do przodu.Nagle nic nie miało znaczenia, z wyjątkiem jej perfum, zapachu jej skóry i bicia jejserca.Wzięłam głęboki oddech starając się zachować kontrolę, niestety pragnieniewewnątrz mnie zwyciężyło.Jej szyja zdawała się błyszczeć w blasku lamp,nawołując mnie.Obserwowałam ją zwilżając wargi. Menolly? Menolly? Zostań z nami! szepnął ktoś stojący za mną.Z krwistoczerwonymi oczami, odwróciłam się.W odpowiedzi Wade warknąłpotrząsając głową.Wtedy zdałam sobie sprawę z naszej sytuacji.Najmniejszyfałszywy krok może wywołać panikę wśród stada Pum.Zamknąwszy oczy starałamsię odzyskać kontrolę nad moim ciałem, wychodząc powoli z otchłani.A gówno! Takłatwo byłoby odepchnąć Wade'a by wziąć Nerisse w ramiona, skosztować jej krwi izłożyć pocałunki wzdłuż jej ciała& Menolly, natychmiast to powstrzymaj!Słowa echem odbijały się w moim mózgu zaćmionym pasją, powoli otworzyłamoczy, aby znalezć się twarzą w twarz ze starą kobietą odzianą w zieloną pelerynę istalowymi zębami.Miała więcej zmarszczek niż słoje drzew.O mój Boże! Babcia Kojot! Nigdy jej nie spotkałam, ale z opisu Camille byłamwięcej niż pewna że to ona.Nie czując się swobodnie, schowałam kły.Jako Czarownica Przeznaczenia była w stanie bez wahania, jednym pstryknięciempalców, zmiąć mnie niczym kartkę papieru. Przepraszam, ja& To nie jej wina, interweniowała Nerissa.Sprowokowałam ją.Rzuciła okiem na Zacha który wydawał się nie rozumieć sytuacji. To nie ma znaczenia, powiedziała Babcia Kojot.Nie zapominajcie gdzie sięznajdujemy.Nie zapominajcie dlaczego tu jesteście.Bardzo wiele oczekuję po tymspotkaniu
[ Pobierz całość w formacie PDF ]